Chce zakończyć związek na odległość

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
tego chłopaka poznałam bardzo przypadkowo przez portal naszaklasa.pl pisalismy ponad miesiac.pozniej pojechałam nad morze i tam sie spotkalismy.dzieli nas 500 km . spedzilismy ze soba jakies trzy dni postanowilismy byc para .pozniej po tygodniu on przyjechal na tydzien do mnie.rodzice go akceptuja mimo ze jest rok młodszy.rzucil dla mnie alkohol i uzywki mimo ze był tuz po rozstaniu z dziewczyna..Myslałam ze to miłasc ale teraz czuje ze to jakby romans ktory poprostu sie przedłuzył a ja potraktowalam to jako milosc .. problem jest w tym ze nie czuje przy nim takiej radośći i optymizmu ,draznia mnie jego wady..a przeciez ja w tym momencie go oszukujac nie jestem lepsza wiem..na pytania typu kochasz mnie? odpowiadam tak ale wiem ze to nie prawda ;/ on dla mnie pisze piekne smsy, stara sie w szkole bo niestety przez sprawy min rodzinne powtarza klase, mowi ze dzieki mnie odzył po tym jak jego rodzice sie rozstali..boje sie ze jak mu oznajmie ze to koniec on wroci do dawnego zycia ;/ pomozcie co moge zrobic zeby jak najmniej bolało..?
 

Leone

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2008
Posty
1 367
Punkty reakcji
1
Wiek
37
Zdecydowałaś, nie chcesz z nim być.
Nie myśl, że rozstanie go nie zaboli, tego nie da się uniknąć.
Przede wszystkim, nie załatwisz tego przez jakiś portal czy komunikator, czy też telefon. Ponieważ to Ty zrywasz, musisz do niego pojechać.
Typowa gadka, że jest wartościowym człowiekiem, jednak Ty nic nie czujesz do niego większego.
Nie zachwalaj go przesadnie, bo wtedy te słowa mają zupełnie inny wydźwięk. Możesz wziąć winę na siebie, jeśli nie sprawia Ci to różnicy.
Pod żadnym pozorem nie proponuj przyjaźni, czy jakiegokolwiek utrzymywania kontaktu dopóki on jest w Tobie zakochany.

A dalej.. cóż, on musi sobie z tym poradzić.
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
własnie bo pojechanie tam to kwestia nocowania.. podróz zajmuje ponad 8 godzin a mnie rodzice w nocy napewno nie puszcza..wiec obawiam sie ze to odpada :( mialam zamiar porozawiac telefonicznie przez Skype..
 

PanDora:))

Nowicjusz
Dołączył
17 Marzec 2007
Posty
2 441
Punkty reakcji
0
Wiek
33
no musisz wymyślić coś typu "mieszkamy za daleko siebie, ja potrzebuje kogoś mieć blisko, blablabla" no i oczywiście powiedz mu jakim to on jest wspaniałym człowiekiem, że nie chcesz kontaktu tak całkiem urywać itp.
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
tez tak myslałam zeby tak to ująć.. lub coś typu"że odlaegłość zgasiła moje uczucie " no nie wiem ;/
 

Bacalava

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2008
Posty
73
Punkty reakcji
0
Wiek
33
słuchaj, nie da się odejść od kogoś nie raniąc go. jednak, jeśli już podejmujesz decyzję, po pierwsze musisz się jej trzymać, po drugie - zrób to jak najszybciej, bo męczysz nie tylko siebie, ale i dla niego to będzie bardziej bolesne. jeśli nie możesz jechać, trudno, nie powinnaś czekać aż sam się do Ciebie pofatyguje. zadzwoń przez Skype.
co dalej, sama zdecyduj. czasem dobrze jest zerwać kontakt całkowicie, a czasem warto się po prostu zaprzyjaźnić. może to trudne, ale nie niewykonalne.
powodzenia!
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
słuchaj, nie da się odejść od kogoś nie raniąc go. jednak, jeśli już podejmujesz decyzję, po pierwsze musisz się jej trzymać, po drugie - zrób to jak najszybciej, bo męczysz nie tylko siebie, ale i dla niego to będzie bardziej bolesne. jeśli nie możesz jechać, trudno, nie powinnaś czekać aż sam się do Ciebie pofatyguje. zadzwoń przez Skype.
co dalej, sama zdecyduj. czasem dobrze jest zerwać kontakt całkowicie, a czasem warto się po prostu zaprzyjaźnić. może to trudne, ale nie niewykonalne.
powodzenia!

zgodzę się z tym
wiesz ja byłam z chłopakiem około 8 miesięcy dzieliło nas ok. 200 kilosów
też poznany przez neta wtajemniczeni na forum wiedzą o kogo chodzi :)
było ślicznie cudownie ale powiem Ci po pewnym czasie wszystko zagasło nie da się Bóg wie ile
wytrzymać w takim związku i wiem to po swoim przykładzie jest to strasznie męczące taki związek na odległość
tak, że powiedz mu że związek na odległość nie masz szans..
 

Martunia0704

Nowicjusz
Dołączył
26 Lipiec 2007
Posty
277
Punkty reakcji
3
Najlepiej mu napisz ze musisz sie dobrze zastanowic czy chcesz dalej z nim być i żeby ci dal trochę czasu czyli żebyście od siebie odpoczeli. Ja bym nie pojechala moze sie okazać psycholem:)
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
heh niee no mysle ze psycholem nie jest przekonałam sie o tym .racja załatwie to chyba jeszcze dzis wieczorem na spokojnie zaczynam sie troszke bac bo wiem ze jest bardzo ważliwy i boje sie ze sie rozrycze razem z nim :/
 

RedGhost

Nowicjusz
Dołączył
21 Wrzesień 2008
Posty
5
Punkty reakcji
0
Szybko i zdecydowanie. Wtedy jednak mniej zajmuje to w myślach.I Twoich.I jego.
 

usb

Nowicjusz
Dołączył
10 Wrzesień 2008
Posty
30
Punkty reakcji
0
kobiecy punkt widzenia
"musi sobie poradzić" - itp
a jakby któraś z was napisała że była zakochana w kimś i on zerwał to by było - "ale świnia, nie był Ciebie wart"
nie sądzicie że związek to jednak dwie osoby? nie tylko kobieta może decydować o wszystkim.
Sory za offtop
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
ja sie zgadzam ze zwiazek to dwie osoby.. tyle ze jak jedna nie potrafi juz nic od siebie dac niema chemii i tylko oszukuje ta druga osobe to przeciez niemozna tak zyc.nie musi ale mam wielka nadzieje ze sobie poradzi ,bo mimo wszystko jednak gorsze od rozstania jest zycie w kłamstwie bo teraz to robie nie bedac szczera wobec niego :(
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
Właśnie jestem po rozmowie z moim już byłym...przyjął to z honorem ...powiedział ze i tak bedzie czekał że moze zmienie zdanie.. zakończył rozmowe słowami że musimy się pożegnać i.."kocham Cie".. :( życie nie jest łatwe ;/pozdrawiam i dziękuje za rady.
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
nie było najgorzej mógł to całkiem inaczej odebrać
dobrze, że tak to odebrał a nie inaczej..
 

elizka1531

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2007
Posty
42
Punkty reakcji
0
tak racja .. poniej jednak otrzymałam od niego smsa dlaczego ? i że to nie dociera do niego ze nie wierzy w to co sie stało..stwierdziłam ze nie ma sensu odpisywac i ciagnac tej rozmowy :(
 

Gabi):)

Nowicjusz
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
4 684
Punkty reakcji
0
Wiek
16
no i dobrze zrobiłaś..
wiesz tez coś podobnego miałam wiem co czujesz..
bo miałam chłopaka z tego forum akurat :)
no było super prawie w ogóle kłótni :)
no ale kiedyś i ten koniec musiał być..
 
Do góry