psyt2
Nowicjusz
- Dołączył
- 30 Styczeń 2010
- Posty
- 33
- Punkty reakcji
- 0
Witam, moj post dotyczy mnie ... Jestem osoba spokojna i niesmiala co powoduje ze mam treudnosci z nawiz\ywaniem kontakow z nowymi ludzmi . Mam swoich najblizszych przyjaciol z ktorymi wole spedzac czas. Osttani czasy tez mysle ze w moim zyciu stanelam w miejscu Od malego mialam problemy ..a to ktos mnie wysmiewal sie z mojego wygladu , kopal,pozniej chcoroba mamy i konflikt w rodzinie , z siostra juz niemialam kontaktu zebym mogla pogadac bo chlopaka a ma jakiego ma.. Pisze zeby poprostu sie wyzalic. Chcialabym bardzo sie zminic jednak niemam motywacji . Obecnie niemam chlopaka bo za kazdym razem jak kogos spotkam to boje sie z nim byc , ze mnie porzuci, ..boje sie otworzyc serce i wiem ze to spisuje mnie na straty ze niegdy przez to niebede szczesliwa.
Zazdroszcze siostrze ze ma swojego partnera i ma z kim wyjsc pogadac, tak samo znajomi, Przez to ze mi brak otwarosci siedze w domu i mysle tylko o .... lub wole przespac dzien....a niechce zostac sama bo dzien za dniem coraz bardziej mysle o drugiej stronie lustra
Zazdroszcze siostrze ze ma swojego partnera i ma z kim wyjsc pogadac, tak samo znajomi, Przez to ze mi brak otwarosci siedze w domu i mysle tylko o .... lub wole przespac dzien....a niechce zostac sama bo dzien za dniem coraz bardziej mysle o drugiej stronie lustra