Boicie się śmierci???

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Nawet jak przestanie mój organizm funkcjonować. Czyli poprostu umrę a po drugiej stronie nic nie ma, to i tak mam spokój. Tylko może mi ktoś napluć na nagrobek, ale raczej będzie mi to wisiało.
 

Sweet girl

Tykajacy wulkan - nie wiaodmo kiedy wybuchnie ;)
Dołączył
22 Kwiecień 2006
Posty
1 628
Punkty reakcji
0
mysle, ze chyba jednak się jej boję, boje sie tego co mnie czeka po, co jets tam po drugiej stronie...
 

DzIuBeJ

!dead eyes see no future!
Dołączył
21 Luty 2006
Posty
1 462
Punkty reakcji
2
Wiek
34
Miasto
"że ten"
Boję sie dlatego bo nie wiem kiedy w jaki sposób zginę i co będzie tam czy po tym o_O
 

Tenebris

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2006
Posty
30
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Czy boje się śmierci?? NIE.. Śmierci jako takiej się nie boję lęk odczuwam raczej przed nieznanym, to mnie przeraża. Dzisiaj na moim oddziale zmarła 5 letnia dziewczynka chora na białaczkę. Wtedy tak sobie pomyślałam Boże kochany ja jestem chora na to samo czy to już mój czas? Ale ja nie chce mam jeszcze tyle do zrobienia tak tak wiem, że nie powinnam nawet tak myśleć, ale jak z boku umierają osoby na to samo to, jaka jest pewność, że ja będę żyła??
 

kalamburka

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2006
Posty
83
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
z panstwa snów
SMIERC bardzo duzo o tym myale zastanawim sie jak bedzie wygladalo to zycie (jesli mozna to tak nazwac)po drugiej stronie czy sie jej boje chyba jednak tak i osmiele sie stwiedzisc ze chyba jednak kazdy chociaz troche sie jej obawia chyba kazdy odczuwa lek przed nieznanym prawda??
 

Attachments

  • zegnaj.gif
    zegnaj.gif
    33,7 KB · Wyświetleń: 43

pustelnik

Nowicjusz
Dołączył
26 Czerwiec 2006
Posty
21
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Kilijanjaro jak można nie kochać życia?? Życie jest piękne!!!! :hyhy:
ja nie uważam że życie jest piękne!! kilka krotnie przekonałem się jak podli mogą być ludzie i nauczyłem się aby nikomu nie ufać. (niby jak się ufało komuś, "przyjacielom" wtedy życie było łatwiejsze, ale... )
Co do śmierci to chyba jak większość boje się śmierci bliskich a własnej...
są takie dni że wszystko jest do du**y nic się nie układa, wtedy wogóle nie zależy mi na życiu, nie boję się śmierci, lecz są również te lepsze dni (niestety jest ich stosunkowo mało) wtedy gdy coś się udaje coś osiągam boję śmierci gdyż wiem że wtedy stracił bym to!
 

Syd

Traditional Grip
Dołączył
12 Sierpień 2006
Posty
1 048
Punkty reakcji
0
Kiedyś bałem się śmierci, aktualnie sytuacja się zmieniła. W ogóle o tym nawet nie myślę.
 

SSR86

Nowicjusz
Dołączył
7 Sierpień 2006
Posty
230
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Inowrocław
Zdecydowanie bardziej od własnej boję się śmierci i związanego z tym cierpienia bliskich mi osób.

A czy boję się własnej śmierci ? Nie - jak powiedział jeden z pisarzy (nazwiska niestety nie pamiętam) "nie boję się śmierci, ponieważ mnie już przy niej nie będzie". Gorzej ze świadomością, że odejść mogę w każdej chwili nie spełniwszy wielu marzeń, planów, nie doświadczając wielu rzeczy. Choć podejrzewam, że bałbym się śmierci będąc świadomym jej rychłego nadejścia (śmiertelne niebezpieczeństwo, zdrowie, późna starość).

Póki co staram się o tym nie myśleć, nie przygotowywać na odejście swoje bądź też innych osób. Wolę myśleć, że to tak szybko nie nadejdzie, przynajmniej jeszcze nie teraz.
 

Niebieski0023

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2006
Posty
278
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
jak każdy facet...z Marsa
Śmierci jako takiej się nie boję,bo przecież każdego to czeka i trzeba się z tym pogodzić.
Śmierć może czekać na mnie na najbliższym skrzyżowaniu, od każdego człowieka, w każdej chwili...Ale nie myślę o tym,że to wszystko jest możliwe. Żyję i korzystam z życia...póki trwa.
 

korrek

Nowicjusz
Dołączył
19 Kwiecień 2006
Posty
368
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
127.0.0.1
Śmierci swojej się nie boje. Boje się śmierci bliskich mi osób.

Boje się także cierpienia.
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
Byłabym obłudna, gdybym powiedziała, że się nie boję. Teraz nie, ale na pewno na łożu śmierci bym się bała.
 

Shani

Nowicjusz
Dołączył
16 Maj 2006
Posty
375
Punkty reakcji
0
Miasto
Słupsk
Im bardziej kocham zycie tym bardziej boje się smierci..
Bywają takie chwile ze bardzo...Takie myśli mi towarzysza w chwilach najwiekszego szczescia :p
 

Tunrida

Nowicjusz
Dołączył
25 Sierpień 2006
Posty
60
Punkty reakcji
0
Ja jestem ciekawa co dzieje się po śmierci, ale jak narazie wolę naciszyć się życiem, i jestem świadoma że śmierci nie unikne ale się jej nie boje..
 

Madame Ewa

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2006
Posty
579
Punkty reakcji
0
Nie boje sie. Jak przyjdzie to znaczy ze ma mnie czas. Za to nie chce smierci moich bliskich. To jest najgorsze...
 

ozi16boy

Nowicjusz
Dołączył
29 Sierpień 2006
Posty
16
Punkty reakcji
0
Czytając tak wasze wypowiedzi i po krótkim zastanowieniu doszedłem do tego że i boje sie i sie nie boje tak po środku to stawiam może wydać sie wam to dziwne ale właśnie tak ja to widze. Boje sie tego że zostawię bliskie mi osoby, co będzie sie z nimi działo gdy mnie zabraknie ile pięknych chwil mi umknie, czy zobaczę swoje wnuki? Ale to właściwie takie pytania na które nie potrafię znaleźć odpowiedzi i chyba to mnie przeraza. A nie boje sie dla tego że i tak nie będę nic czuł po śmierci chociaż tu tez pojawia sie pytanie ale czy na pewno nie? Ogólnie śmierć i rozmowy o niej nie są najprzyjemniejszą sprawą a do tego jest to to czego nikt nie jest w stanie zatrzymać i zostawia ona najwięcej pytań bez odpowiedzi.
 

Enary

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2006
Posty
487
Punkty reakcji
0
Wole juz sama umrzec, niz patrzec na smierc kogos innego. ja sie nie boje smierci, to jest cos naturalnego. codziennie ktos umiera :/ kiedys przyjdzie czas.. na mnie.. na was. predzej czy pozniej ona przyjdzie... wysoka, szczupla postac w czarnym obskurnym plaszczu i z kosa w reku.. nie boje sie jej, pogonie za nia z jakims toporem, jak bede miala jeszcze sile :p
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Kiedyś się nie bałam ale teraz chyba tak...
Nie wiem co po niej mnie czeka, kocham życie i nie chciałabym umierać. Może życie jest tylko jedno a później już nic się nie czuje, to po prostu koniec- często tak sobie to wyobrażam i odkąd tak myślę, zaczęłam szanować życie, każdą chwilę wykorzystywać. Ale tak jak pisze Enary wolę ja umrzeć niż patrzeć na śmierć kogoś bliskiego. Nigdy nie chciałaby przeżyć swojego Męża.
 

Doki

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2006
Posty
232
Punkty reakcji
0
Śmierc jest równie niezwykła jak nasze narodziny. Wszystkiego niestety trzeba zaznać. Boje się smierci, ale jak wcześniej napisałem to jest pewien rozdział naszego zycia, który musimy poznac, a mozliwe, ze po kopnieciu w kalendarz bedzie nam lepiej.
 
Do góry