Blokersi

Interceptor

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Katowice
To jest fakt, ze sporo osób działa pod wpływem grupy jeszcze po alkoholu i zaczynaja startowac, ale tez sa osoby , które na prawde są kumate w tych sprawach i nie bali by sie zaczepic grupki 10 gosci, bedac w 3 osoby np.
Tylko że takie coś zdarza się bardzo rzadko przecież większe szanse na wygranie jakiegoś starcia ma liczniejsza grupa chociaż nie zawsze , a do porażek nikt nie lubi się przyznawać
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Jeśli teraz nie przestanę przebywać z ludźmi z tego osiedla całymi godzsinami to niestety, ale za 3-4 lata bede blockersem. A niestety moja ekipka ma takei zadatki, bo całymi godzinami siedzimy na ławkach, stoimy przy klatkacha itp. kombinujemy co by tu zmalować na osiedlu, śmeicimy ciągle słonecznikiem no i wiele innych.
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Ale ja tak nie chcę! Nie chcę być blockersem! Muszę coś tym zrobić, bo nie chcę być jakimś "ziomalem", który wyzywa wszystkich sąsiadów, kombinuje co by tu zmalować itp.
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Ale ja tak nie chcę! Nie chcę być blockersem! Muszę coś tym zrobić, bo nie chcę być jakimś "ziomalem", który wyzywa wszystkich sąsiadów, kombinuje co by tu zmalować itp.
Ale macie problemy. Nie chce - to nie będę - to proste. No chyba, że jest się wpływowym i boi się mieć innego zdania niż kumple.

to powiedz kolegom zeby spieprzali do jasnej cholery i znajdź sobie nowe otoczenie
Otóż to.
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Ale z nimi jest zwała. Czasem idzie się dogadać, czasem nie.
To co? Mam w domu siedzieć cały dzień i się uczyć? Trzeba od czasu do czasu mózg dotlenić. A innego towarzystwa nie mam. Blockersem to ja nie będę. Znacie jakichś blockersów (dziewczyny)?
Proszę o przykłady.
 

Anarchista

ni ma
Dołączył
28 Sierpień 2007
Posty
649
Punkty reakcji
1
odpowiednikiem blokersa , jest plastik (wymalowany , w krótkich spódniczkach) który daje du.py co tydzień na imprezie. W końcu nie bez powodu te dwa gatunki dobierają się w pary.

pozdrów przyjaciół
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Ale z nimi jest zwała. Czasem idzie się dogadać, czasem nie.
To co? Mam w domu siedzieć cały dzień i się uczyć? Trzeba od czasu do czasu mózg dotlenić. A innego towarzystwa nie mam. Blockersem to ja nie będę. Znacie jakichś blockersów (dziewczyny)?
Proszę o przykłady.
to dotleniaj mózg sam, wycieczki rowerowe, kup sobie rolki, , dotleń się biegając w świecie gier mmo
 

MałyTimi

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Warmia-Mazury
Ale ja tak nie chcę! Nie chcę być blockersem! Muszę coś tym zrobić, bo nie chcę być jakimś "ziomalem", który wyzywa wszystkich sąsiadów, kombinuje co by tu zmalować itp.

Hah xD Dobre!

Mówisz o tym jak o chorobie "Nie! Nie chcę mieć raka! Chcę jeszcze pożyć!" :lol:
Jak Ci nie chcesz być blokersem blokersem (takim w 100%) to:
1.Poszukaj kogos z Twoimi zainteresowaniami i nawiąż kontakt,
2.Powiedz im "zmądrzyjcie!",
3.Zapisz się na kółko które Cię jara, tam tez są fajni ludzie, np. ja tak zrobilem :D,
4.Spróbujcie zrobić coś mądrego, pójść pomóc biednym, zamalować graffiti na murze (ale nie nowym grafem tylko zwykła farbą!),
5.Wymieńcie ławkę na sofę - kiedy nie będzie ławek, nie będziecie blokersami,
6.Jedźcie słonecznik już oskubany - nie ma łusek, nie ma brudu,
7.Nie róbcie nic złego - nie bijcie słabszych, nie zakłócajcie ludziom życia w blokach, nie malujcie badziewi gdzie popadnie,

Niektóre to głupota, aleee ... znajdzie się też coś mądrego między tymi 7 pkt. ;)

Pozdrawiam!
 

nefretari88

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
113
Punkty reakcji
0
Wiek
36
ja tam do nich nic nie mam, sa bo sa... zyja sobie chleja i pala, jak nic nikomu zlego nie robia to ok... gorzej juz jest jak zaczynaja walczyc miedzy soba, to wtedy nieciekawie sie robi. ktos wspomnial i to dobrze, ze nie nalezy kazdego blokersa wrzucac do jednego worka i tu sie zgadzam w 100%
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
No przecież nie siedzimy na ławce - stoimy pod klatką.
Ja mam im powiedzieć, żeby zmądrzeli? - I tak nic ze sobą nie zrobią.
Uczę się dosyć dobrze, jestem inteligetna a wszyscy wokół gadają, ze źle to wykorzystuję.
 

fightern

Bóg Rodzina Naród
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
965
Punkty reakcji
1
Miasto
SERCE POLSKIEGO ORŁA
"No przecież nie siedzimy na ławce - stoimy pod klatką." - a co to za roznica>??? Zajeliby sie czyms pozytecznym, a nie stoja pod klatka i kozacza. Oni tylko w mordzie mocni sa, a jak przyjdzie co do czego to wpieerdol dostaja.
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Już nie będę blockersem - moi rodzice dali mi zakaz zadawania się z tymi osobnikami
Na dworze mogę być tylko do 18.00 lub do 18.30 - tylko ja mogłam na takich rodziców trafić

Chyba się zabiję....
No przecież przychodzę ze szkoły o 13.20/14.25 to jak mam na dwór wychodzić?
Wszyscy schodzą się dopiero o 17.30 jak nie później.
No i co tu zrobić ;/
Moi rodzice nie znają znaczenia słowa "kompromis"
 

MałyTimi

Nowicjusz
Dołączył
20 Sierpień 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Wiek
16
Miasto
Warmia-Mazury
Już nie będę blockersem - moi rodzice dali mi zakaz zadawania się z tymi osobnikami
Na dworze mogę być tylko do 18.00 lub do 18.30 - tylko ja mogłam na takich rodziców trafić

Chyba się zabiję....
No przecież przychodzę ze szkoły o 13.20/14.25 to jak mam na dwór wychodzić?
Wszyscy schodzą się dopiero o 17.30 jak nie później.
No i co tu zrobić ;/
Moi rodzice nie znają znaczenia słowa "kompromis"

Wybacz, ale zachowujesz strasznie dziecinnie. Sama wiesz, że to totalne debile, ale jednak łazisz do nich, wyżalasz się, że nie możesz się z nimi spotykać ... Więc chcesz z nimi być! Też kiedys siedziałem jak jakas pi*pa na ławce, potem poszedł spór o muzykę i ich miałem gdzieś. Znalazłem ludzi, którzy są zajarani muzyką której ja słucham i jest świetnie! Normalne rozmowy, wyjazdy pod namioty, itp. Przestań narzekać i zdecyduj się, a nie zaśmiecasz temat. Sorry za "pojazd" (pewnie tak to odbierzesz), ale Twoje zachowanie jest strasznie dziecinne i niezdecydowane.

"Uczę się dosyć dobrze, jestem inteligetna a wszyscy wokół gadają, ze źle to wykorzystuję. " - zgadzam się z nimi!

Pozdrawiam Cię ziomalu, resztę też ;)!
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Wiem, że dziecinne.
Jestem uważana za infantylną.
No chcę być z nimi.
Zwała jest. To jest moja radość z życia przebywanie z nimi.
Rodzice mi tego zabraniają, żeby się spotykać z nimi.
Nie wiem gdzie teraz znajdę towarzystwo jeśli nie mogę być z nimi.
Przerastam wszytkich z tej bandy razem wziętych inteligencją.
 

Anarchista

ni ma
Dołączył
28 Sierpień 2007
Posty
649
Punkty reakcji
1
Wybacz , ale ktoś , dla kogo najlepszą radością życia jest przebywanie z tępakami nie może być za inteligentny. W takim razie koledzy muszą być na poziomie zombi :D
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Hah,
sama wątpie w swą inteligencję.
Nikt mi tego nie udowodni. Tak mówią o mnie tylko nauczyciele i moi rodzice.
A z nimi fajnie jest. Bo się gada o starych przypałach albo o tym co można jeszcze wykombinować.
 
Do góry