agata14vip
skromna i fajna dziewczyna
nie bije brutalnie, pies dostaje czasem klapsa, wiecej sie na niego dre jak mnie nie słucha. koty nigdy nie dostały.
j.w // ja mam 3miesięcznego sczeniaka i go bije bo mnie wkurza strasznie,przez 13lat mialam innego psa to na niego w życiu ręki nie podniosłam a ten mnie tak wkurza ze niewytrzymuje
j.w // ja mam 3miesięcznego sczeniaka i go bije bo mnie wkurza strasznie,przez 13lat mialam innego psa to na niego w życiu ręki nie podniosłam a ten mnie tak wkurza ze niewytrzymuje
mój też tak czasem robi... ale nie oberwał nigdy :]Własnego - za szczekanie po nocy pod oknem, wychodzenie kilka razy prawie nago i próbowanie "po dobroci" nie pomagało, a i tak długo byłam cierpliwa
mój też tak czasem robi... ale nie oberwał nigdy :]
widać wychował mnie sobie
No ja mam odwrotnie tzn. wolę psy, a to z tego względu, że są wierne w przeciwieństwie do chadzających swoimi drogami kotówMnie wychował sobie mój kot, jego bym nigdy nie uderzyła
Po prostu nie bardzo przepadam za psami... Więc pewnie dlatego psa uderzyłam, kota nigdy, choć też by było za co
Ale co innego uderzenie zwierzęcia, a co innego notoryczne bicie, no i też same uderzenia mogą sie od siebie różnić... Bo psów mogę nie lubić, ale jak sie słyszy o skatowaniu biednego zwierzaka, bo to tylko zwierzę, to mam ochotę właścicielowi odpłacić tym samym - w końcu sam jak człowiek sie nie zachowuje :/