bijecie swoje zwierzęta?

Awangarda

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2007
Posty
480
Punkty reakcji
0
Oddaj psa komuś, kto będzie potrafił sie nim odpowiednio zająć i kup sobie kwiatek.
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
y nie.
Przeciez moze mi oddac. Mój pies też jest nieznośny ale bardzo zabawny. Np nie moge go wziąsc na ręcę bo sie denerwuje ale czasami potrafi przejsc cały stolik przy którym siedze i wskoczyc mi na kolana.
Jak był mały to tez mnie denerwował, przeszło mu tak po roku,a kiedys miałam spokojnego i dobrze wychowanego pieska przez 11lat.
Chyba raz dostał klapsa, ale nie chciałam go uderzyć.

Niektórzy tak wychowują swoje zwierzęta, a osobiscie wole miec niewychowanego psa ale takiego któy sie cieszy i skaczedo ramion kiedy wracam do domu.
 

Awangarda

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2007
Posty
480
Punkty reakcji
0
Niektórzy tak wychowują swoje zwierzęta, a osobiscie wole miec niewychowanego psa ale takiego któy sie cieszy i skaczedo ramion kiedy wracam do domu.
Tylko, że to nie jest wychowywanie zwierząt. Wychowywanie nie polega na biciu. Ciekawe co ta osoba zrobi, gdy będzie miała dzieci, przecież wszyscy wiemy, ze czasem sa nieznośne.
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
wiem Awangardo ze to nei wychowanie ale wiem ze tak nioektózy robią. Tylko ze nie mam prawa sie wtrącać.
Widziałam jak raz sąsiadka biła psa, myślałam ze pójdę i jej przyłoze z tego czym go biła( juz nie pamiętam) ale to jej zwierze, biła go bo sie zerwał, moze to dobrze bo teraz nie ucieka i juz nie straszy dzieci. A przeciez nei zaniedbuje psa.

U mnie w domku nikt nie bije zwierząt, nikt nie jest w stanie.
 

xnc

Nowicjusz
Dołączył
10 Styczeń 2007
Posty
443
Punkty reakcji
0
Ja tam z moim psem nie tyle, że ja go, tylko my nawzajem "się biliśmy" - mi się oberwało, jemu też - zadowoleni byliśmy :p

A co do bicia z takim "wywyższeniem" to polecam sobie uderzać zamiast zwierzęta "ot tak..." to dzieci w wieku 0 do 4 lat - naprawdę super zabawa, odstresowanie pełne. Można sobie jeszcze niemowlakiem zagrać w coś na wzór piłki nożnej. Na ścianie/murze rysujemy sobie "bramkę" o wymiarach 2x4 metry i z odległości około 5 metrów, staramy się jak najwięcej razy trafić bobaskiem w bramkę przy użyciu naszej nogi. Warto też namówić kolegów/koleżanki i zrobić zawody. Oczywiście każda osoba, żeby było fair, musi być zaopatrzona w swojego bobaska - ze względu na to, że po pewnym czasie ulegają one zniszczeniu, coś może odpaść etc. Właściwie to gra się, aż nie będzie w co kopać.
 

Kapciuszek

niepoprawna optymistka.
VIP
Dołączył
15 Grudzień 2006
Posty
5 363
Punkty reakcji
78
Miasto
kraina baśni
Uderzyć - czasami jakiegoś małego klapsa dostaną ale tak to ja ich nie bije :p stosuje wychowanie bezstresowe. Rozpieściłam je troche - ale co ja poradze one są tak kochane ;) Dla moich psów to i tak największą karą jest jak nie mogą ze mna spać ale muszą same siedzieć ;)

Nigdy nikomu nie dam bić zwierząt!!
 

paulista

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2005
Posty
801
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
se bije go codzień... wczoraj dostał obuchem w nos i myślałem że zdechł ale zdechlak po 2 godzinach wstał... :/
oczywiście o psie mówię...
 

paulista

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2005
Posty
801
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
tjaaa... tata mnie bił jak byłem mały...
wlaśnie u swojego psa zauważyłem dziwne objawy... dałem mu żer a ten palant wszystko zwrócił... kopa mu zasadziłem i własnie leży i ma drgawki... puścił farbę z pyska... :eek: co mam robić?!
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
A wiecie jak najłatwiej psa zabić? Tak normalnie lać do zdechnięcia to męczące, niehigieniczne no i pies bronić sie będzie i uciekać. Woła sie go czule, wsadza do worka i jak już jest w środku to już jest nasz! Pare sprawnych ruchów i po kłopocie/psie. Nawet zawiązywać nie trzeba! Padliny wyrzucić wedle własnego uznania.

tjaaa... tata mnie bił jak byłem mały...
A mi mówił że mama go nie kochała a tata tylko w nocy...
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
... gdybym was nie znała :p

Dobrze, że moja Goya jest bezpieczna... :]
 

paulista

Nowicjusz
Dołączył
16 Wrzesień 2005
Posty
801
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
to Ty nas znasz? nie pamiętam żebyś była z nami pod sklepem :| a Ty Addam?
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Musi minąć wiele butelek (wina marki Tanie i Dobre) zanim się człowieka naprawdę pozna...
 

ufolek385

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
6 648
Punkty reakcji
1
Wiek
18
ja moja Bystra czasem klepne reka :p ale ja to wogole nie boli :p bo to jest tak slabo ze az nie mozna tego biciem nazwac :p
 

milusia32

Nowicjusz
Dołączył
30 Kwiecień 2005
Posty
1 924
Punkty reakcji
4
To ja nie rozumiem po co w ogóle klepać ?? Nie boli to co w takim razie daje??????? Nie rozumiem....
 
Do góry