Batman The Dark Knight

celerity

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
185
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
Juz niedlugo premiera w naszych kinach nowej czesci czlowieka nietoperza, jak narazie film najprawdopodobniej uplasuje sie tuż za Titaniciem w najbardziej kasowych filmach wszechczasow
Napewno sporego 'fejmu' napedza to iz aktor grajacy role Jokera (Heath Ledger) zmarl zaraz po ostatnich zdjeciach, co ciekawe moze nawet walczyc pośmietnie o oskara...
the-dark-knight-20071218061913517.jpg


zapraszam do dyskusji ;)
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Nigdy Batmanow nie lubilem.. poprzednie czesci to byl jeden wielki kicz holywoodzki..

ale od Batman Begins zmienilem zdanie bo film byl niezly.. wiec czekam z niecierpliwoscia na kolejna odlosne.. ze przereklamowane to da sie odczuc od razu ale czy film warty chocby w polowie tego zobaczymy
 

B3DNAR

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2008
Posty
599
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Łódź, Głowno
ja czasami tego nietoperza lubie obejrzeć...zapowiada sie ciekawe jak pojawi sie dobra wersja to ściagne....hehe
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Wczoraj obejrzane. I co mogę powiedziec? To kolejny film o Batmanie odbiegający od komiksowej konwencji, o wiele bardziej niż "The Beginning". Co to znaczy? Gotham nie jest już mrocznym, ciemnym miastem (akcja nie rozgrywa się głównie w nocy), a bohaterowie, mimo że określani jako "freaks", wydają się bardziej z krwi i kości niż w poprzednich częściach serii. Ich nadnaturalne zdolności, zwłaszcza Batmana, są tłumaczone stosowaniem różnorakich gadżetów. Przez chwilę myślałam, że oglądam film o innym bohaterze - Jamesie Bondzie :)
Film należy zdecydowanie do genialnego Jokera, czyli nieodżałowanego Heatha Ledgera. Każde jego pojawienie się na ekranie maksymalnie przyciąga uwagę widza do tej postaci. Jego niedbały makijaż ma w sobie coś przerażającego, a gra aktorska po prostu powala na kolana - to uosobienie zła. Kto nie wierzy, niech obejrzy.
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
Dla mnie Joker był tylko jeden i odgrzewanie kotleta za pomocą innego aktora wg. mnie jest nietrafionym pomysłem. Obejrzę z ciekawości bo lubię Nietoperka - mój ulubiony film - Batman Forever plus świetna piosenka Seala i U2.
 
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
2 390
Punkty reakcji
91
Wiek
38
Oglądałam... i niestety jestem rozczarowana. Spodziewałam sie po tym filmie czegoś więcej...
 

damroka

the local freak with the twisted mind
Dołączył
7 Sierpień 2008
Posty
1 175
Punkty reakcji
3
Wiek
31
Miasto
się biorą dzieci?
Wczoraj widziałam i niestety wiele powiedziec nie mogę, bo był to mój pierwszy film o Batmanie :p Polazłam do kina z braku czasu, ale nawet mi się podobało :) Jocker rozwalił system sztuczką ze znikającym ołówkiem :D Brechtałam się z tego przez całą resztę filmu xD (Wiem, że jestem dziwna) xD
 

Askaniusz92

Nowicjusz
Dołączył
10 Sierpień 2008
Posty
22
Punkty reakcji
0
Najlepszy Batman byl ten ktorego rezyserowal Tim Burton ! OWC. nie ogladalem najnowaszego ale ponoc "ten film usmiercil Batmana" Niewiem .
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Dla mnie Joker był tylko jeden i odgrzewanie kotleta za pomocą innego aktora wg. mnie jest nietrafionym pomysłem.

Cała seria o Batmanie jest odgrzewana, filmy z Christianem Bale to zupełne nowe spojrzenie na tego bohatera.
Też lubię Jokera-Nickolsona, ale wg mnie Ledger wypadł lepiej. I przede wszystkim zupełnie inaczej.

Jocker rozwalił system sztuczką ze znikającym ołówkiem :D Brechtałam się z tego przez całą resztę filmu xD D

Ta scena ujęła całą widownię, zapewniam Cię.
 

celerity

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2008
Posty
185
Punkty reakcji
0
Miasto
Kraków
dobra jestem po seansie, wniosek? machina ktora zwie sie marketing potrafi zrobic wode ludziom z mozgu, jak dla mnie byl to dobry film o superboahterze ale nic wiecej, dziwie sie tym ktorzy zachwycaja sie gra Ledgera (gdyby oscary odbywaly sie w europie nie wiem czy Heath dostalby nawet nominacje...) spodziewalem sie po nim wiecej, zdecydowanie jest w cieniu Nicolsona jezeli chodzi o role Jokera, Christian Bale hmm co prawada jeden z moich ulubionych aktorow, napewno na + mozna zaliczyc jego zdolnosci wokalne w szczegolnosci ten zachrypniety glos ale niestety na tym sie konczy, motyw z Dentem to juz totalne lanie wody przez to koncowka byla niesamowicie nuda jak flaki z olejem, klimat niestety to nie Tim Burton a na szczescie nie Joel Schumacher, chodz gdyby przyznawano prestiżowe nagrody ze świata filmu za pojedyczna scene murowanym faworytem of course bylaby "how about magic trick?" :) przechodzac do konkluzji idealny film do obejrzenia raz w kinie i starczy ;)
 

Iluvfantasy

Moderator
Członek Załogi
Moderator
Super Moderator
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
3 067
Punkty reakcji
245
Jocker rozwalił system sztuczką ze znikającym ołówkiem :D
Tak, to było świetne :D
Mi się podobała gra Ledger'a, moim zdaniem świetnie wcielił się w rolę Jokera. Natomiast rozczarowałam się nieco przedstawieniem Gotham'u - tak jak ktoś wcześniej wspomniał, ukazano go jako mniej mroczne miasto. Ale ogólnie film podobał mi się :)
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
dobra jestem po seansie, wniosek? machina ktora zwie sie marketing potrafi zrobic wode ludziom z mozgu

Tak sie składa, że Batman z Christianem o wiele bardziej mi podchodzi niż komiksowe interpretacje z Keatonem, Kilmerem i - o zgrozo - Clooneyem. Obecnie to bardziej kino akcji, a nie film fantasy o superbohaterze w stylu X-Men. Jak dla mnie do tej pory nr. 1 w tej kategorii w 2008. Czekam jeszcze na nowego Bonda.
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
Tak sie składa, że Batman z Christianem o wiele bardziej mi podchodzi niż komiksowe interpretacje z Keatonem, Kilmerem i - o zgrozo - Clooneyem. Obecnie to bardziej kino akcji, a nie film fantasy o superbohaterze w stylu X-Men. Jak dla mnie do tej pory nr. 1 w tej kategorii w 2008. Czekam jeszcze na nowego Bonda.


Absolutnie się zgadzam, z poprzednimi Twoimi wypowiedziami także.

Batman Burtona był adaptacją komiksu - Joker, Dwie Twarze, Pingwin - to były postacie przerysowane, komiksowe właśnie. I sam Batman był taki. I też myślałam, że nikt inny, tylko Nicholson - zaskoczyłam się jednak.
Dlaczego?
Bo Batman Nollana to Batman nie z komiksu, ale z... życia. I nowy Joker - to nieprzewidywalny, pozornie tylko szalony przestępca, który poraża trafnością swych osądów i wzbudza lęk tym, że na niczym mu nie zależy, że jest gotowy na wszystko, nawet na śmierć... Ledger świetnie sobie poradził z tą rolą. Tego się właśnie spodziewałam;-)

Parabola,
ja czekałam na ten film cały rok - warto było :) I podobnie jak Ty - teraz czekam na nowego Bonda :D
(na marginesie dodam, że obawiałam się wskrzeszania serii o Batmanie i Bondzie - w obu przypadkach pozytywnie się rozczarowałam - cóż, jakie czasy, tacy superbohaterowie, i dobrze!)

I jeszcze jedno... liczę na III cz. Batmana i jakoś nie dowierzam reżyserowi, który twierdzi, że jej nie planuje :p
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
dla mnie tylko Cloney czy jak mu tam był niewypałem. pierwsza część Batmana to klasyk, zna go nawet moja mama :) na Dark Knighta smaku narobił Mi Gotham Knight, które już pobrałem z dwa razy przejżałem, może nie ma takiego polotu jak animatrix, ale przedstawienie batmana w klasycznej wersji tuż obok nowoczesnych sposobów rysowania oraz dwóch wersji anime był ciekawy. i ściągnął mi uwagę na nietoperza :)
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Parabola,
ja czekałam na ten film cały rok - warto było :) I podobnie jak Ty - teraz czekam na nowego Bonda :D
(na marginesie dodam, że obawiałam się wskrzeszania serii o Batmanie i Bondzie - w obu przypadkach pozytywnie się rozczarowałam - cóż, jakie czasy, tacy superbohaterowie, i dobrze!)

I jeszcze jedno... liczę na III cz. Batmana i jakoś nie dowierzam reżyserowi, który twierdzi, że jej nie planuje :p

Dzięki za wypowiedź :) A już myślałam, że coś ze mną nie tak, bo spodobał mi się taki "przeciętny" film jak Mroczny Rycerz... I też sądzę, że 3 częsc jest obowiązkowa - po takim zakończeniu, praktycznie skazaniu Batmana na banicję scenariusz III części może byc nader interesujący.

Casino Royale też mnie totalnie wgniótł w kinowy fotel i narobił potężnego smacora na kolejne części z Danielem Craigiem w roli głównej. I ja śmiałam wcześniej krytykowac wybór tego aktora na Jamesa Bonda! Marzył mi się Clive Owen :) Po obejrzeniu filmu nie miałam wątpliwości, że tak ma właśnie wyglądac i zachowywac sie prawdziwy Bond. Premiera już niedługo, odliczam dni ;)
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
To fajnie, że się zgadzamy :D
Mam nadzieję tylko, że nowy Bond będzie tak samo dobry, jak nowy Batman ^_^
 

Syd

Traditional Grip
Dołączył
12 Sierpień 2006
Posty
1 048
Punkty reakcji
0
Film 6/10
Joker 10/10

Tak naprawdę wszyscy czekali na pojawienie się Jokera, bo dopiero wtedy film stawał się ciekawy. Ledger zagrał świetnie i tylko dzięki niemu nie żałuję wydanych pieniędzy.
 

jenndor

I need some fine wine and you, you need to be nice
Dołączył
29 Lipiec 2006
Posty
1 099
Punkty reakcji
1
Wiek
40
Miasto
z kosmosu... :)
No nie da się ukryć, że Joker jest pierwszoplanową postacią filmu Nolana. I w sumie czekałam na jego kreację. I wcale nie dlatego, że Ledger tragicznie zmarł po nakręceniu filmu. Być może dla niektórych to miła otoczka, ciekawy kontekst, ale bądźmy szczerzy - nie dlatego jego Joker był taki dobry. No i nie tylko z powodu talentu - wielka zasługa w tym samego twórcy filmu.
Zastanawiałam się, czy ktoś jest w stanie zastąpić Nicholson'a. Okazało się jednak, że nie o zastępowaniu tu mowa. Bo, jak już wcześniej pisałam (i Parabola też), to zupełnie inny film, zupełnie inny klimat i zupełnie inna realizacja.
I już zawsze będzie dwóch Jokerów - ten karykaturalny, komiksowy i chwilami zabawny - od Burtona, i ten bardziej "prawdziwy", cyniczny i wzbudzający niepewność, strach... - od Nolana.
Nie ma sensu, moim zdaniem, licytować się, który lepszy. Bo każdy jest inny. Można się tylko cieszyć, że powstały dwie dobre adaptacje.
 

g'core

Nowicjusz
Dołączył
18 Czerwiec 2008
Posty
256
Punkty reakcji
2
Miasto
Katowice
Obejrzałem i no cóż.
Poza tym, że warto obejrzeć postać Jokera w którą wcielil się Ledger to nie polecam. Film sam w sobie jest na na maksa schematyczny i tandetny.
Jeszcze co do samego Ledgera i jego roli. Czasami (właściwie cały czas) można było odnieść wrażenie, że on nie grał Jokera, on nim był.
 
Do góry