Bardzo dziwna sytuacja...

Status
Zamknięty.

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Na początku zaznaczam, że nie wiem czy piszę w odpowiednim temacie (jeśli nie- przepraszam).

Witam was.
Piszę tutaj bo mam taki problem, otóż dzisiaj po szkole jak już zrobiłam co miałam do zrobienia i zaległam sobie przed TV na fotelu i oglądałam te głupoty. Moja mama z bratem byli w szpitalu i czekałam na nich w sumie trochę, w pewnym momencie ktoś do drzwi dzwonił uparcie (a tak robi mój brat) więc zapytałam kto tam się dobija a jak mi odpowiedział, że K. to otworzyłam i poszłam z powrotem przed TV. Po czym młody wszedł do domu, coś się rozejrzał i wyszedł. No to myślałam, że do kościoła poleciał.
A mama jak wróciła do domu to do mnie mówi, że brata nie mogło być bo ona wtedy z nim była w mieście o_O
Więc jakim cudem ja go widziałam i wpuściłam do domu? Jeszcze mi teraz wkręcają, że to może ktoś inny wszedł- no przecież wiem kogo widziałam i kto wszedł do domu...
 
M

MacaN

Guest
Schizofrenia to choroba :D

A tak serio - może zrobić Ci numer, a jeśli nie - wpuściłaś potencjalnego złodzieja.
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Bez żartów mi tu bo ja się teraz zastanawiam co to do cholery miało być. Rozumiesz, że ja widziałam i słyszałam brata?
 
M

MacaN

Guest
Po pierwsze to sprawdź dokładnie, czy nic nie zginęło ;) Jeśli nie, to najprawdopodobniej brat robił sobie z Ciebie jaja razem z Mamą. Mógł być to ktoś do niego podobny ?
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Nie robili sobie ze mnie jaj bo byli 20 km ode mnie. Myślałam, że mama wysadziła brata pod domem i dlatego przyszedł a sama pojechała dalej... Ale okazuje się, że nie. I nic nie zginęło, przecież nie wpuściłam złodzieja. :/
 
M

MacaN

Guest
Jeśli nie wpuściłaś brata to wpuściłaś złodzieja, albo masz schizofrenię. No innych wyjść nie ma :p Weź to na logikę...
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
No biorę... I nie rozumiem nic. :/ Nie wpuściłam ani złodzieja,a ni brata. Wpuściłam... nikogo.
 
M

MacaN

Guest
Może to przemęczenie, może śniłaś na jawie ? To się mogło zdarzyć. Ja często mam tak, że po przebudzeniu nie mogę odróżnić snu od jawy. Może się zdrzemnęłaś na moment.
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Nie zdrzemnęłam. Pisałam sms'a konkretnie. Pamiętam wszystko doskonale, że się dobijał jak to ma w zwyczaju i że wszedł, nic nie powiedział, szukał czegoś i wyszedł.
 
M

MacaN

Guest
Hehe :D fajnie... Powiedz mi, co ty bierzesz ? Ja też tak chcę :crazy: Dawaj numer do dealera i to już ! :D
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Chciałbyś >.>
Ale tak serio, bo ja się teraz zestresowałam jak mi mama powiedziała, że K. był z nią...
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Myślę,że przysnęłaś-pisałaś sms`a-może to już był sen?
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Nie był... Osiem razy jeszcze powtórzyć? Nie spałam.
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Więc tak-twój brat wyszedł z własnego ciała i jego duch przyszedł do domu, a powłoka cielesna robiła zakupy z twoją mamą.
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
może Ci się to przyśniło?

ludzie miewają bardzo realne sny...
 

+Freya+

Bywalec
Dołączył
6 Lipiec 2012
Posty
745
Punkty reakcji
42
Wiek
28
Zaczynam wątpić w to, że widzicie posty nad waszymi.
Jasne - spałam i poszłam otworzyć drzwi a w dodatku później, kiedy przyszła babia też spałam i mi się to wydawało, no i z nią też gadałam. Przecież to takie oczywiste. :D
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Jesteśmy po prostu bardzo uparci :p
Możliwe, że śniłaś na jawie, a babcia nawet nie zwróciła uwagi, że Cię obudziła :p

Albo brat zatrudnił sobowtóra i Cię wkręca ^_^
 
M

MacaN

Guest
;) Mogło Ci się śnić, że komukolwiek otwierasz drzwi. Naprawdę nigdy nie miałaś tak, że po obudzeniu byłaś pewna, że to była jawa ?

No dobra. Jeśli to nie by sen ( choć ja twierdzę, że był ) To jaką maszz pewność, że Twój brat z Twoją mamą byli 20 km. od Ciebie ? Powiem Ci - tylko taką, że oni Ci tak POWIEDZIELI.
 
Status
Zamknięty.
Do góry