Balsam Brązujący...

Toma24

Nowicjusz
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
11
Punkty reakcji
0
moja dziewczyna używa tego Dove już chyba rok i nie wygląda jakby skóra z niej zeszła :p , nie wiem jak to robi ale jest taka fajna czekoladowa :D
 

meg17

Nowicjusz
Dołączył
14 Luty 2008
Posty
223
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Wrocław
łe....

a ja sobie tak czytałam i czytałam wasze posty i postanowiłam użyć zakurzonego już balsamu Johnsona i co? Dzisiaj siedzę sobie w szkole patrzę a tam plama na ręce... ;/ Nigdy nie umiem tego perfekcyjnie rozsmarować :zly:
 

3trufla

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
181
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
za siedmioma górami
ja mam dove summer glow
czytałam jak trzeba używać brązujących balsamów i nie mam żadnych plam i mi nic nie schodzi w kąpieli :crazy:
używam go już drugi rok, dla mnie jest najlepszy :dj:
 

wifi

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2007
Posty
64
Punkty reakcji
0
no coz, rozprowadzanie to kwestia praktyki, ja rowniez jestem wierna dove summer glow:) tym bardziej ze ostatnio w promocji dawali bronzer do twarzy gratis do balsamu wiec sie pokusilam o dodatkowe opakowanie:) moim zdaniem to anjskuteczniejszy i najbezpieczniejszy sposob opalania:D
 

kokochanella

Nowicjusz
Dołączył
2 Kwiecień 2008
Posty
6
Punkty reakcji
0
ja od zeszlego roku zrezygnowalam z solarki i przestawilam sie na bronzery, po kilku probach zostalam przy dove. ostatnio tez kupowalam promocyjne opakowanie z kremem gratis, ale glowny powod dla ktorego korzystam z tego wlasnie bronzera to fakt ze jako jeden z nielicznych nie pozostawia on na mojej cerze marchewkowego odcienia
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
ja tez obstaje przy dove, nawet nie trzeba się bardzo starać, trudno porobić smugi. ;p schodzi bardzo równo i nawet pachnie znośnie. ;p
używem tego do ciemnej karnacji, bo balsamy do jasnej mają skłonność do żółknięcia na skórze ;p
 

Ayumi

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2008
Posty
8
Punkty reakcji
0
Polecam! Używam i jestem bardzo zadowolona :) Już po pierwszym dniu był efekt!
Garnier
intensywna pielęgnacja
skóra muśnięta słońcem
Skóra Śniada
 

DAGMARA87

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2008
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Koszalin
Ja wypróbowałam johsona i bylam zadowolona. Skóra miała ładny odcień, zacieki się nie porobiły. Gorzej było jak przestałam stosować bo wtedy trochę nierownomiernie schodzil ale na szczęście tylko ze stop ;) W kąpieli nic mi się nie zcierało :D Trzeba tylko pamiętać aby po każdorazowej aplikacji umyć ręce inaczej pomiędzy palcami robią się marchewkowe plamy (ale tak dzieje się po większości znanych mi tego typu preparatów). Koleżanka stosowała dove i też bgyła zadowolona. Polecam stosować te balsamy naprzemiennie z solarium - wtedy jest fajny efekt. Dzięki temu rzadziej trzeba chodzić na solarium a opalenizna nie blednie. Pamiętajcie tylko co za dużo to nie zdrowo :D w tym wypadku przesada jest jak najmniej wskazana :)
 

brooke

Nowicjusz
Dołączył
2 Maj 2008
Posty
38
Punkty reakcji
0
Na początku jak zaczynałam moja przygode z balsamami brązującymi też miałam problem z plamami.Teraz w trakcie kąpieli robie peeling a potem nakładam balsamik i jest rewelka.Nic sie nie brudzi,nie schodzi,nie mam plam na ciele.Fakt,że też liczy się to czego używasz.Ja joshnsona nie polecam,bo miałam z nim stycznośc i nie podobał mi się efekt.Dobry jest garnier albo dove.
 

neska

Nowicjusz
Dołączył
20 Marzec 2008
Posty
80
Punkty reakcji
0
ziaji sopot nie polecam - fakt jest po pierwszym posmarowaniu sie widoczny efekt ale strasznie smierdzi i jak za duzo sie go uzywa (kilka dni ) to schodzi przy podrapaniu czy jak sie myje razem z gąbką , równiez nie polecam Johnsona - skóra po nim jest zółta i również smierdzi :/
widze że polecany jest dove, czy on mocno smierdzi czy da sie znieść ??
ja obecnie jestem na etapie testowania balsamu soraya delikatnie brązującego - zobaczymy co z tego wyjdzie
 

TiGeReK

paskuda największego kalibru
Dołączył
27 Sierpień 2005
Posty
1 380
Punkty reakcji
0
Wiek
19
Miasto
małopolska
widze że polecany jest dove, czy on mocno smierdzi czy da sie znieść ??
to chyba kwestia indywidualna, ale jak dla mnie zapach jest do zniesienia, zresztą po porannym prysznicu i tak nie ma po nim śladu ;)
 

asiek.stefa

Nowicjusz
Dołączył
23 Kwiecień 2007
Posty
589
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
Gród cara
Nivea Summer Beauty czy jakoś tak. W sumie dawno nie używałam, ale chyba znów zaczne. NIe jest zły, mi odpowiada, moze spróbuje Dove, jak tak polecacie. Wczesniej za bardzo nie używałam takich rzeczy. Nie wiem jak z innymi, ale wada tego NIvea jest to, iż przez jakieś 10 min po posmarowaniu trzeba pozostać bez ubrania, by sie wchłonęło i nie zabrudziło ubrań.
 

fumka

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
820
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
wafka
no ja to jednak dove summer glow ;) i do ciała i do twarzy :D w sumie ten do twarzy mi strasznie podpasował, bo wiadomo - ta część ciała najtrudniej zazwyczaj się opala, a ten kremik stosuję pod poranny make-up i jest świetnie :D
do tego ładnie pachnie (dla mnie ;) bo to sprawa indywidualna) i doskonale się wchłania, nie "smuży" ani nic ;)
 

KasiaMacha

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
116
Punkty reakcji
0
Miasto
Poznań
A ja dziś odkryłam Avonowy Bronze anty-ageing SPF 20 BB) czyli ochronne mleczko brązujące do ciała. Kupiłam go jakiś tydzień temu, a że piękne dziś słonko w Poznaniu, to i wychodząc z domku, posmarowałam się nim. Zachwyciłam się, bo dawno żaden kosmetyk tak pozytywnie mnie nie zaskoczył. I aż żal mi się zrobiło, że Avon zrezygnował z tego cudeńka. Bo nie dość, że od razu po nałożeniu moja biała skórka jest widocznie zabrązowiona, to jest dość wysoki filtr UVA/B, a i pachnie ładnie, a nie śmierdzi samoopalaczem jak np. balsam brązujący Bielendy, którego używałam w zeszłym roku.
Kupiłam go z wyprzedaży katalog 8/2008, bo jestem z okręgu trędującego (Avonki wiedzą o co chodzi), ale większość z Was ma jeszcze szansę po niego sięgnąć. A warto :eek:k:
 
Do góry