Mam 12 lat i mam nieprawidłowości zębowe- stłoczenie zębów... :bag: I mam parę sugestii(czy jak tam
) i pytań...Jak wy radziliście sobie gdy mieliście założony aparat?U mnie w szkole NIKT nie ma aparatu,boje się że ja będę miała problemy...Kumpel z klasy ma wg. niewielką wadę troche wysunięte do przodu górne ząbki
a on ciągle się śmieje itp. przez co je widać,a moja klasa<żal>jest tak nie tolerancyjna,przezywają go gryzoń itp.Ja mam trochę gorzej,ale zębów tak nie pokazuje i mi nie dokuczają(jak z tym sobie poradzić)...Num i pytanka
1.Wiecie ile mniej więcej łącznie z wizytami, aparatami poniose koszty z taką wadą?
2.Ile trwa leczenie takiej wady?
3.Jak się zakłada i zdejmuje aparat...czy boli?I czy rodzaj aparatu ma na to wpływ?
4.Jaki wg.was jest najlepszy rodzaj aparatu? Tzn. limignacyjny(ehhh nie pamiętam nazwy,taki co się zakłada od wewnętrznej strony),kosmetyczny,metalowy.I oczywiście każdego koszt ;]
5.Jakie są początkowe skutki założenia aparatu...? Czyli seplenienie,połykanie śliny,nie można mówić, jeść...
Ojejciu...się rozpisałam ;P