czekoladka3
Nowicjusz
fasola199661 kiedy będziesz mieć zakładany?
na pewno nie bedzie aż tak źleJuż mam tego druciaka, zakładanie prawie wcale nie bolało i jak na razie jest ok, ciekawe jak będzie jutro.
Mi wczoraj założyli, też mam takie coś na podniebieniu (strasznie wkurzające), zęby bolą tylko jak jem, za te coś włazi mi jedzenie i nie mogę normalnie przełykać a i szczęka mi się nie domyka, więc mam też problem z żuciem i do tego zaczęłam seplenić... to chyba wszystko jak na razie, ale wierzę, że będzie dobrze.
Uważajcie dziewczyny mi dentysta przy ściąganiu aparatu złamał 2 zęby. Koszmar
To na pewno przez ten drucik, najgorsze jest to, że praktycznie nie mogę śliny przełknąć.ja tez miała taki drucik na podniebieniu ale to po założeniu aparatu przez jakieś 2 miesiące. Strasznie mnie ten drucik wkurzał :/ I być może przez ten drucik zaczynasz seplenić . Ale po jakimś czasie to minie przyzwyczaisz się wiec sie nie martw
Ale to się chyba raczej rzadko zdarza.Nie strasze ale to prawda. Zaraz mi je przykleił i założył drut z tyłu. Było to 3 lata temu i jak narazie nic się z nimi nie robi.
DRUCIK? Nie wiem czy o tym samym myślimy, ale mi chodziło o taką jakby małą płytkę. :mruga: Przez nią rzeczywiście może być niekomfortowo, chociaż z tego co pamiętam to ja chyba tak nie sepleniłem...ja tez miała taki drucik na podniebieniu ale to po założeniu aparatu przez jakieś 2 miesiące. Strasznie mnie ten drucik wkurzał :/ I być może przez ten drucik zaczynasz seplenić . Ale po jakimś czasie to minie przyzwyczaisz się wiec sie nie martw
Pecha?! Raczej trafiłaś na jakiegoś niekompetentnego debila! :/No raczej tak, poprostu miałam pecha
no nie wiem. Po prostu trafiłeś na jakiegos partacza :/No raczej tak, poprostu miałam pecha
no najpierw miałam sama płytkę na podniebieniu ( zamin miałam zakładany aparat) a po założeniu aparatu taki drucik żeby sie szóstki nie rozlazły. A sepleniłam tylko na poczatkuDRUCIK? Nie wiem czy o tym samym myślimy, ale mi chodziło o taką jakby małą płytkę. :mruga: Przez nią rzeczywiście może być niekomfortowo, chociaż z tego co pamiętam to ja chyba tak nie sepleniłem...
Zazdroszczę Ci, że masz do tego takie podejście, ja na początku się cieszyłam, ale im bliżej byłam do dnia zakładania, tym bardziej się bałam. Dzień przez w ogóle się skupić nie mogłam, bo się nasłuchałam, że to boli itp. itd. Jeszcze w poczekalni taka dziewczyna mi mówiła, że jak jej założyli aparat to przez kilka dni tak ją zęby bolały, że jeść nie mogła, tylko łykała tabletki przeciwbólowe. Ale minął już ponad tydzień, zęby mnie wcale nie bolą i ogólnie jest ok. pozdrawiamJa będę miała za dokładnie 29 dni zakładany, czyli 21 listopada, a 20.11 gumki separacyjne. Bardzo się cieszę i nie mogę się doczekać ^_^