Aby w Warszawie był Budapeszt

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Herbatniczek napisał:
przypominam tylko, że Węgry były w obozie państw, które przegrało wojnę, utrata ziem nie była więc niewdzięcznością a zwykłą karą. Przecież Niemcy też utraciły ziemie i jakoś nie protestujesz w ich obronie
Węgry , Rumia i Gruzja są przyjaciółmi Polski.Polska po rozbiciu dzielnicowym była słaba a Węgry mogły zająć nasz kraj bez problemu ale zgodzili się na unie i dzięki temu uratowali kraj przed zajęciem przez Krzyżaków i Czechów bo wtedy Węgry były potęgą . Później Węgry jako jedyny kraj pomagał Polsce podczas walk z Bolszewikami. Dostarczali broń ale miał poważne trudności z jej dostarczeniem bo Czechosłowacja blokowała dostawy broni. Posiłków dostarczyć nie mogli bo walczyli z rewolucją komunistyczną i sąsiadami. Węgry straciły najwięcej swoich ziem i żaden kraj w Europie nie stracił tylu ziem co Węgry i powodu walk poległo sporo ich obywateli. Podczas drugiej wojny światowej przyjęli Polskich obywateli i pozwoli im wyjechać na Zachód i ratowali Polaków przed UPA bo pozwoli im zabrać się z armią Węgierską. . Węgry nigdy nie uznali rozbiorów własnego kraju. Dlatego ich obywatele mają obywatelstwo własnego kraju a szczególnie na Ukrainie. Orbanow można pogratulować że chce odzyskać dla Węgier Zakarpacie i jest oczywiste dla niego że zadaniem każdego państwa powinno być odzyskanie własnych ziem i dlatego Węgrzy tam mieszkający chcą powrotu do ojczyzny i dlatego organizują manifestację przeciwko poborowi do armii i to może powodować zamieszki które oznaczają interwencję Węgier. Dla Węgrów Zakarpackich jest oczywiste że chcą powrócić do Węgier. Mieszkańcy naszego kraju, posiadający obywatelstwo Węgier, są przekonani, że w przypadku zaostrzenie politycznej i socjalnej sytuacji w obwodzie, Węgry będą gotowe wprowadzić swoje wojska na terytorium Zakarpacia w celu stabilizacji sytuacji i dla obrony swoich obywateli. Jest bardzo możliwe, że na Zakarpaciu może powtórzyć się historia 1939 roku, kiedy Węgry wprowadziły swoje wojska na Zakarpacie, aby przeciwstawić się galicyjskiemu ekstremizmowi - poinformował portal internetowy "Nowiny Zakarpacia"Nie przejmują się zdaniem UE i USA. Prawdopodobnie Węgry zachęcają organizację Węgierskie do protestów przeciwko poborowi i dodatkowo mają żądać autotomii która pozwala zorganizować referendum i dzięki temu mieszkańcy sami decydują o przyszłości regionu bo jest dla nich absurdalne by walczyć za kraj który pozwala organizować przeciwko nim protesty. Wtedy Węgry mogą drogą demokratyczną przyłączyć Zakarpacie. UE i USA nie mają powodów do protestów bo sami mieszkańcy zdecydowali o tym. Nasz kraj powinien zrobić to samo. Organizację Polskie powinny na terenie Lwowa i innych miejsc gdzie mieszkają Polacy protesty. To pozwoli odzyskać Lwów. Podczas protestów te organizację powinny dostać broń i wsparcie armii Polskiej lub ochotników. Oficjalnie nie ma tam armii Polskiej bo te osoby nie mają na mundurach żadnych symboli. Wtedy należy zabrać pieniądze mniejszości Ukraińskiej bo wydają gazety oczerniające Polskę i wielbiące UPA. Zburzyć stadiony powstałe na Euro 2012 bo przynoszą straty i lepiej te pieniądze przeznaczyć na projekt odzyskania Kresów.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
mój panie K troszkę nie uważaliśmy na historii i mamy braki w wiedzy
stosunki poprawne z Węgrami w XIV wieku nie były spowodowane tym że nas tak honorowali, uważali za przyjaciół itp. To była zimna geopolityka a nie bajeczki dla dzieci. Za czasów Łokietka wzrastała potęga królów Czech (Wacławowie - także królowie Polski), przeciwwagą dla nich byli Węgrzy i dlatego Łokietek się z nimi związał a oni z Łokietkiem. Później zaczęła się potęga Luksemburczyków i znów dlatego Kazimierz Wielki wiązał sie z Węgrami.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Prezes Kaczyński odmówił spotkania z Orbanem, czyżby koniec naszego tematu, już PIS nie chce aby w Warszawie był Budapeszt
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Kaczyński to rusofob i prowadzi swoją polityke opartą o prywatne zatargi. Dla niego Smoleńsk jest zamachem Rosji na Prezydenta RP.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
danielr9 napisał:
Kaczyński to rusofob i prowadzi swoją polityke opartą o prywatne zatargi. Dla niego Smoleńsk jest zamachem Rosji na Prezydenta RP.
Sprawdziło się co powiedział Lech Kaczyński w Gruzji. Teraz Gruzja a później Ukraina , kraje Bałtyckie i Polska. Dzięki jego wizycie upadało się zatrzymać Rosyjskie czołgi. Wtedy nic nie zrobiono agresją Rosyjską. Wtedy była Olimpiada w Chinach. Rosja za złamanie pokoju Olimpijskiego powinna zostać wykluczona zawodów i stracić wszystkie medale które zdobyła. Ma Realne spojrzenie na Rosję. Rosja od początku istnienia stanowi zagrożenie dla Polski. Zdobycie jej sprowadza na Polskę i wszystkie ludy patologiczna korupcję , pijaństwo , bandytyzm i niewolniczą pracę by utrzymać Rosję.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Panie K a może trochę bardziej w temacie, jakie masz zdanie o Orbanie, czy zbliżenie z Rosją to jest dobry krok z jego strony
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
pan k napisał:
Kaczyński to rusofob i prowadzi swoją polityke opartą o prywatne zatargi. Dla niego Smoleńsk jest zamachem Rosji na Prezydenta RP.
Sprawdziło się co powiedział Lech Kaczyński w Gruzji. Teraz Gruzja a później Ukraina , kraje Bałtyckie i Polska. Dzięki jego wizycie upadało się zatrzymać Rosyjskie czołgi. Wtedy nic nie zrobiono agresją Rosyjską. Wtedy była Olimpiada w Chinach. Rosja za złamanie pokoju Olimpijskiego powinna zostać wykluczona zawodów i stracić wszystkie medale które zdobyła. Ma Realne spojrzenie na Rosję. Rosja od początku istnienia stanowi zagrożenie dla Polski. Zdobycie jej sprowadza na Polskę i wszystkie ludy patologiczna korupcję , pijaństwo , bandytyzm i niewolniczą pracę by utrzymać Rosję.
Tło historyczne wojen Polski z Rosją niestety stawia nas w tej niekorzystnej sytuacji. To my w wiekszości przypadków byliśmy odpowiedzialni za sytuacje konfliktowe.
Najpierw kolaborując w Księstwem Litewskim, potem zajmując ziemie Rusi wschodniej, by na końcu robić układy przeciwko Rosji.
Od zarań dziejów to my byliśmy prowokatorem a nie Rosja. To trzeba sobie jasno powiedzieć.

Rosja nie wciągnęła Polski w skład ZSRR a mogła to zrobić. Potem nigdy nam wojną nie grozili - chcieli pokoju.
Nie atakowali Polski gdy ta chciała zachodniej demokracji. Zgodzili się na wschodnie granice RP i nie robili sprzeciwów.
Putin nigdy Polsce nie groził, zawsze podkreślał, że chce z nami być na dobrych relacjach. Za to my bez przerwy mieszamy się w politykę dawnego ZSRR.
Bez przerwy wychodzimy przed szereg i prowokujemy Rosję i Rosjan - po raz kolejny w historii i po raz kolejny na tym stracimy. Bo na pewno nie zyskamy.
W mafii...za mieszanie się w nie swoje sprawy - traci się głowę.
Widocznie bardzo chcemy ją stracić.

Z Rosją nie mamy żadnych szans militarnie...a gospodarczo przy Rosji jesteśmy dnem totalnym.
Przymilamy się USA, które nie wahało się w imię swych imperialistycznych zapędów do tego, żeby zrzucić na ludność cywilną Japonii bombę atomową.
Trzymamy się z UE, która wywiera gospodarcze naciski na kraje, żeby do niej się przyłączały i oddawały swą suwerenność.. to nie jest imperializm?
Czy robienie Ukrainie nadziei i opłacanie "majdanowców" nie jest częścią unijnego planu?
Czy Ty nie widzisz, że tu się nie toczy gra o Ukrainę tylko o wpływy upadającej UE?

Orban jest politykiem, który ma niezależne myślenie...i to boli inne kraje UE.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Herbatniczek napisał:
Panie K a może trochę bardziej w temacie, jakie masz zdanie o Orbanie, czy zbliżenie z Rosją to jest dobry krok z jego strony
Jest to interesie Węgier. Bo Kieruje się interesem kraju a szczególnie broni Węgrów którzy mieszkają bo za Węgrami. Węgry są prawdopodobnie jedynym krajem którego większość obywateli mieszka w sąsiednich krajach. Węgrzy którzy mieszkają po za Węgrami dostali kartę Węgra i to pozwoliło dostać szybko obywatelstwo Węgier i dopilnowano by dostali ją Węgrzy a nie decydowała korupcja. Też istnieje karta Polaka ale by ją dostać trzeba dać łapówkę bo przeciwnym razie są poważne trudności administracyjne. Węgrzy na Zakarpaciu dostali obywatelsko Węgier a Polacy większości nie dostali obywatelami Polski i nie dostają też żadnego wsparcia media i gazety Polskie. Węgrzy wspierają na Zakarpaciu media i gazety Węgierskie. Węgrzy od rządy Zakarpacia dostają wsparcie materialne za które mogą kupić podręczniki dla dzieci i łatwo uzyskać obywatelstwo Węgier. Węgrzy chcą powrócić do kraju i jeśli sytuacja się zaostrzy to poproszą Węgry o interwencję. Konflikt na Wschodzie zwiększa protesty na Zakarpaciu . Nie chcą walczyć na Wschodzie Ukrainy a mobilizacja powoduje protesty. Część mieszkańców ucieknie do Węgier a reszta protesty. To może powodować konflikt tym regionie między Węgrami a Ukraińcami. To skończy interwencją Węgier lub wsparciem dla powstańców Węgierskich. To może tłumaczyć wsparcie dla Putina. Celem Węgier jest odzyskanie dawnych ziem. Na Węgrzech bohaterem jest Admirał Miklós Horthy który odzyskał ziemie Węgierskie i rozgromił komunizm. Realizuje jego politykę. Do dzisiaj dla każdego Węgra dawne ziemie Węgierskie są integralną częścią Węgier.
 
M

MacaN

Guest
Moim zdaniem to rzeczywiście może być w interesie Węgier, jeśli szykuje się wojna, kraje zachodznie nie będą bombardować tego kraju i Rosja też tego nie zrobi.

Jednak jeśli wojna nie wybuchnie, to Węgry tylko stracą na takiej polityce. Natomiast Kaczyński... Popełnia błąd. Węgry to nasz sojusznik, nawet jeśli stoi po stronie wroga. Przecież dokładnie to samo było w czasie II wś. Węgry były po stronie niemiec, ale nadal były naszym sojusznikiem.
 
S

serwor

Guest
Sprawdziło się co powiedział Lech Kaczyński w Gruzji. Teraz Gruzja a później Ukraina , kraje Bałtyckie i Polska.
Czlowieku, przeciez to Gruzini napadli na Ruskich! Poczytaj sobie o tym!
Przy okazji wymordowali ponad 1.5 tysiecy cywili.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=1535


Wojna XX wieku
Gruzini, zapewne działając nie w pełni samodzielnie, zdecydowali się na atak wraz z początkiem Igrzysk w Pekinie. Naruszyli tym samym podstawowe zasady olimpijskie. Zaskoczenia, które uzyskali podstępem, nie potrafili jednak wykorzystać. Popełnili wiele błędów strategicznych, nie potrafili nawet zablokować nielicznych dróg, którymi posiłki przerzucali później Rosjanie, w tym łatwych do opanowania wąwozów i tuneli. Nie zdecydowali się na równoczesny atak na Abchazję, choć zgromadzili w jej pobliżu znaczne siły, których potencjał zmarnowali. Nie potrafili też wykorzystać nowoczesnego uzbrojenia, którym dysponowali w większej ilości niż Rosjanie. Informacje o oszczędzaniu zmodernizowanych T-72-SIM-1 są wręcz kuriozalne.
Armia gruzińska szybko poszła w rozsypkę. Okazało się kilka lat ćwiczeń pod okiem amerykańskich, izraelskich i innych instruktorów niewiele dało. Amerykanie wiedzieli o tym już wcześniej i zmieniali program ćwiczeń, ale niewiele to dało.
 

shogu

Nowicjusz
Dołączył
13 Czerwiec 2011
Posty
2 148
Punkty reakcji
22
serwor napisał:
Czlowieku, przeciez to Gruzini napadli na Ruskich! Poczytaj sobie o tym!
A Polacy napadli na hitlerowskie Niemcy :) , wszedzie samobójcy :)

Naprawdę zaczynam sie zastanawiać czy twoja reaktywacja na forum na kilka dni przed wojną na Ukrainie to nie jest "nie-przypadek"
 
S

serwor

Guest
A Polacy napadli na hitlerowskie Niemcy :) , wszedzie samobójcy :)
Shogu, poczytaj najpierw to co w linku i jesli masz inne zdanie to napisz do redakcji znanego portalu specjalizujacego sie w sprawach militarnych.
Ja tego nie wymyslilem tam sa fakty, liczby.
Masz inne to prosze podaj, chetnie porównam!
Jesli nie masz ale tylko ci sie cos zdaje to możemy porownac nasze wiadomosci na ten temat.

Naprawdę zaczynam sie zastanawiać czy twoja reaktywacja na forum na kilka dni przed wojną na Ukrainie to nie jest "nie-przypadek"
Znow brak informacji, cos ci sie zdaje?
Akurat powrot był pare tygodni po wybuchu wojny.
Ale jak napisalem chetnie popisze z tobą na tematy ukrainy czy Gruzji, jesli masz jąkąś wiedze lub ci sie zdaje ze ją masz.
Mozemy zrobic nowy temat aby MacaN sie nie denerwowal offtopem.
No zobacz nawet w Wiki rzadzą ci rusofile, jak oni mogli TO NAPISAC!
7 sierpnia
Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili wystąpił z orędziem, w którym ogłasza jednostronne zawieszenie broni. Oświadczył, że zwrócił się do Rosji z propozycją gwarancji autonomii osetyjskiej przez Rosję w ramach Gruzji. W tym samym czasie siły zbrojne Gruzji koncentrują się wokół Osetii Południowej, często zaczynając ostrzał wsi osetyjskich i miasta Cchinwali w ramach operacji pod kryptonimem "Czyste Pole"[14][15]. W odpowiedzi siły osetyjskie ostrzeliwują pozycje gruzińskie. W popołudniowych starciach poległo 2 gruzińskich wojskowych[16]. Późnym wieczorem władze Gruzji powiadomiły, że rozpoczynają operację w celu „przywrócenia konstytucyjnego porządku” w Osetii Południowej. Co zrobili zaledwie po dwóch godzinach po ogłoszeniu przez prezydenta Gruzji zawieszenia broni. Siły gruzińskie przejęły tego dnia kontrolę nad pięcioma wsiami w okolicy Cchinwali. Szef unijnej dyplomacji Javier Solana zaapelował w rozmowie z Saakaszwilim o powrót do pokojowych negocjacji z Osetią.
Jak później podał „Spiegel”, 7 sierpnia niedaleko granicy z Osetią Południową koło Gori, Gruzja zgromadziła 12 tysięcy żołnierzy i 75 czołgów[17].
Misja OBWE w Cchinwali w czwartek późnym wieczorem 7 sierpnia znalazła się pod ostrzałem artyleryjskim. Z danych Międzynarodowego Sztabu Wojskowego NATO wynika ponadto, że już rankiem 7 sierpnia Gruzini przerzucili na granicę z Osetią Południową 12 tysięcy żołnierzy. W Gori znajdowało się 75 czołgów i wozów opancerzonych, co stanowi jedną trzecią wyposażenia gruzińskiej armii. W nocy z 7 na 8 sierpnia rozpoczął się ostrzał Cchinwali. Gruzini użyli wyrzutni rakietowych, zrzucili bomby kasetowe, a także strzelali z armat kalibru 152 mm.[18]
8 sierpnia
Od północy rozpoczął się atak rakietowy wojsk gruzińskich na separatystyczny obszar Osetii. Przed godziną 4.00 nad ranem padły pierwsze ofiary cywilne – w wyniku ostrzału zginęło 15 osób. Nad ranem premier Gruzji Lado Gurgenidze zapowiedział, że Gruzja będzie kontynuować operację wojskową w separatystycznej Osetii Południowej aż do ustanowienia „trwałego pokoju”. Siły gruzińskie przejęły kontrolę nad kolejnymi wsiami na pograniczu i wkroczyły do Cchiwali. O godzinie 9 rano w wyniku gruzińskiego ostrzału zginęli pierwsi żołnierze rosyjskiego batalionu sił pokojowych WNP stacjonującego w Osetii. Niedługo potem rosyjskie media podały, że na pomoc Osetii Południowej wyruszają ochotnicy z rosyjskiej Osetii Północnej oraz z Abchazji. Rosyjskie siły pokojowe stacjonujące na terenie konfliktu gruzińsko-osetyjskiego od 1992 zostały postawione w stan gotowości. Rosyjskie media poinformowały, że Gruzini ostrzeliwują rosyjskie siły pokojowe[19].

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_w_Osetii_Po%C5%82udniowej_2008


Micheil Saakaszwili poinformował, że około godziny 9. polskiego czasu rosyjskie bomby spadły na miejscowości Kareli i Gori. Gruziński prezydent oskarżył Rosję o „prowadzenie zakrojonej na szeroką skalę operacji wojskowej przeciwko Gruzji”. Ogłosił też powszechną mobilizację rezerwistów. Nad ranem walki objęły południowe przedmieścia Cchinwali, a władze separatystycznej Osetii Południowej zaapelowały do Rosji o pomoc w obronie przed ofensywą gruzińską. Jak później podały media, wojska rosyjskie wkroczyły do Osetii Południowej po tym, jak Cchinwali zostało praktycznie zniszczone. Pierwsze oddziały rosyjskie zaczęły wchodzić do tunelu Rokskiego około godziny 11., 8 sierpnia. W tym momencie siły zbrojne Gruzji praktycznie zajęły już połowę Cchinwali[17].
Gruziński prezydent Micheil Saakaszwili poinformował, że większa część Osetii Południowej została wyzwolona i znajduje się pod kontrolą Gruzji. Jednocześnie powiedział, że gruzińskie siły walczą o kontrolę nad południowoosetyjską stolicą, Cchinwali, a przed południem poinformował, że na terytorium Gruzji wjechało 150 rosyjskich czołgów i wozów opancerzonych.
Dobra poczytaj jeszcze bo wiecej nie chce mi sie dawac a MacaN i tak sie wkurzy.
http://geopolityka.org/analizy/dariusz-brazkiewicz-wojna-rosyjsko-gruzinska


No i przeczytaj ze zrozumieniem ten cytat, wszyscy mysleli ze Rosja nie odwarzy sie użyc sily, przeliczyli sie.
[SIZE=small]Po kilkunastu latach od powstania Federacja Rosyjska podjęła decyzję o interwencji militarnej poza swoim terytorium. Był to krok, który zaskoczył zarówno Stany Zjednoczone Ameryki, jak i kraje Unii Europejskiej.[/SIZE]
Jednym z tych ktorzy judzili Gruzinow do wojny był nasz prezydent Kaczynski.


[SIZE=small]Działania wojenne[/SIZE]
[SIZE=small]Rosja i Gruzja formalnie nie wypowiedziały sobie wojny, nie zerwały stosunków dyplomatycznych, a obydwie strony podczas tych kilku dni wojny, chociaż nie respektowały trzeciej konwencji haskiej (Konwencja dotycząca rozpoczęcia kroków nieprzyjacielskich, Haga, 18 października 1907 r.), były przekonane o swojej racji.[/SIZE]
[SIZE=small]Pierwszy dzień walk. Wstępne walki pięciodniowej wojny rosyjsko-gruzińskiej rozpoczęły się w nocy z 7 na 8 sierpnia 2008 roku. Był to gruziński ostrzał artyleryjski paramilitarnych oddziałów Osetii Południowej w Cchinwali i rejonie Dżawy. 8 sierpnia nad ranem ruszyły do ataku na Cchinwali pododdziały 4 Brygady Piechoty oraz 3 Brygady Piechoty. Liczyły one około 3,3 tysiąca żołnierzy. Atak Gruzinów na Osetię Południową wykonano z południowego wschodu z zamiarem zdobycia stolicy separatystycznej republiki i kontynuowaniem ataku w kierunku północno-zachodnim. Wojska gruzińskie, dzięki przewadze liczebnej, po zaciętych walkach ulicznych, do południa zajęły co najmniej połowę Cchinwali. Ważnym atutem nacierających wojsk gruzińskich było zajęcie okolicznych wzgórz dominujących nad miastem i ostrzeliwanie z nich obrońców oraz przybywających z odsieczą posiłków. Ponadto miasto, ze względu na swoje położenie w kotlinie, nigdy nie było przewidywane przez Osetyjczyków do obrony. W tym czasie koszary i posterunki sił pokojowych rosyjskiego batalionu zmechanizowanego (ok. pięciuset żołnierzy) nie były atakowane. W południe główne siły osetyjskie wycofały się do miasta Dżawa.[/SIZE]
[SIZE=small]W Cchinwali pozostał jedynie osetyjski batalion sił pokojowych (ok. pięciuset żołnierzy), który bronił swoich koszar, budynku Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i zachodniej części miasta. Po południu rosyjski batalion sił pokojowych również został zaatakowany i poniósł znaczne straty, gdy się bronił w odosobnionych punktach. Rosjanie przewidzieli sytuację, jaka zapanowała 8 sierpnia. Wynikała ona z faktu, iż dużą samodzielność w działaniu dano dowódcy Północnokaukaskiego Okręgu Wojskowego. Ponadto na urlopach i poza granicami kraju przebywało wielu rosyjskich polityków, parlamentarzystów i sztabowców. Od godzin porannych przez tunel Roki napływały już pierwsze rosyjskie wojska. Zarówno prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew, jak i premier Władimir Putin, informowali opinię światową o swoim zdeterminowaniu w działaniach na rzecz obrony swoich obywateli (Osetyjczyków z rosyjskim obywatelstwem) w separatystycznej republice i obronie żywotnych interesów Rosji w tej części świata. Jako agresora wskazywali Gruzję.[/SIZE]
[SIZE=small]Pierwsze do walki zostały skierowane rosyjskie pododdziały artylerii oraz lotnictwo, które atakowało między innymi Gori oraz gruzińskie oddziały w rejonie Cchinwali, ze szczególnym uwzględnieniem artylerii, broniącej skutecznie dostępu do miasta. W godzinach popołudniowych siły dwóch kompanii osetyjskiego specnazu próbowały kontratakować na Cchinwali, ale bez rezultatu. Pod koniec dnia resztki osetyjskiego i rosyjskiego batalionów sił pokojowych broniły się już tylko w jednym punkcie, wokół sztabu rosyjskich sił pokojowych. Wojska rosyjskie nadciągające od tunelu Roki podeszły do przedmieść Cchinwali w godzinach nocnych z 8 na 9 sierpnia. Siły lotnicze Rosji i Gruzji, które uczestniczyły przez cały dzień w walkach, straciły po dwa samoloty. Tego dnia prezydent Gruzji Saakaszwili ogłosił powszechną mobilizację.[/SIZE]
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Serwor proszę nie rób off topa.
Jeśli ktoś neguje fakty historyczne to odpuść - szkoda czasu i energii.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
Panie K to może Węgry powinny postawić w Budapeszcie pomnik wdzięczności Armii Czerwonej za uratowanie kraju w 1956r. ZSRR dał wtedy początek bratniej miłości obu krajów, i Putin dziś to kontynuuje
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Orban zrobił te wiele pozytywnych rzeczy. Zmniejszył sejm , małżeństwo tworzy związek kobiety i mężczyzny a nie geje , Forint jest Narodową walutą , do zwiększa podatków potrzeba sporej większości a nie zwykłej, Jest tam zapisane, że Parlament może przyjąć budżet jedynie w formie nie powodującej wzrostu zadłużenia państwa jednak dotyczy to stanu, gdy zadłużenie nie przekracza 50% PKB – zapis dotyczy także rządu w trakcie realizacji budżetu.Jak jest większy to mają obowiązek go zmniejszyć. Oficjalnie potępili Węgierski komunizm i zakazano symbole symbole komunistyczne. Nie uznajemy prawnej ciągłości komunistycznej „konstytucji” z 1949 roku, która określiła podstawy tyranii i uznajemy ją za nieważną.”. Konstytucja Węgierska chroni prawo własności i dlatego po likwidacji OFE w tym kraju obywatele dostali swoje pieniądze . Zwiększono podatki a poszły na spłatę zadłużenia i szybko pozbyto się Międzynarodowe funduszu Walutowego bo Socjaliści przed upadkiem rządu wzięli kredyt tej organizacji. Odmówił pomocy od UE i sami spłacili ten dług.

Konstytucja Węgier. Co naprawdę jest w środku?
http://nczas.com/wazne/konstytucja-wegier-co-naprawde-jest-w-srodku/


Naszym kraju obywatele ponoszą skutki kryzysu. Zwiększa się podatki a zadłużenie rośnie. Idą na utrzymanie coraz większej liczby urzędników i budowy dla nich większej siedziby . Tworzy się dla nich programy i nikt lub nie wielka część społeczeństwa z nich może korzystać. Mieszkanie dla Młodych . Tylko nowe mieszkania pozwalają zyskać mniejsze raty i tym sposobem mieszkańcy wsi , małych miast nie skorzystają z tego programu bo tam nie buduje się nowych mieszkań , trzeba zmieścić się odpowiedniej cenie mieszkania ale za tą cenę nie kupi się Wielkim mieście mieszkania. Stworzono program dla urzędników którzy za nic mają pracę bo marginalna część społeczeństwa spełni wymagania to tego programu. Przypadku Węgier jest to nie wyobrażalne bo rząd kieruje się interesem kraju.
 
S

serwor

Guest
Orban zrobił te wiele pozytywnych rzeczy. Zmniejszył sejm , małżeństwo tworzy związek kobiety i mężczyzny a nie geje , Forint jest Narodową walutą , do zwiększa podatków potrzeba sporej większości a nie zwykłej, Jest tam zapisane, że Parlament może przyjąć budżet jedynie w formie nie powodującej wzrostu zadłużenia państwa jednak dotyczy to stanu, gdy zadłużenie nie przekracza 50% PKB – zapis dotyczy także rządu w trakcie realizacji budżetu.Jak jest większy to mają obowiązek go zmniejszyć. O
Wiesz Panie K ja szanuje Orbana, popieram go w wielu kwestiach, więc możesz mi wyjasnic dlaczego pro-banderowcy z PiSu nie chcieli rozmawiac z nim podczas jego wizyty w Warszawie?!
Czy to ze on nie jest zwolennikiem banderowskiego rzadu w Kijowie jest powodem ze PiS nie chce miec nic wspolnego z nim?
Troche to smieszne ze podobno Polska partia wspiera ukrainskich banderowcow i jest przeciwko czlowiekowi ktory nie jest fanem banderyzmu w wydaniu 2015.
 

pan k

Bywalec
Dołączył
7 Lipiec 2011
Posty
3 450
Punkty reakcji
107
Miasto
Dąbrowa Górnicza
Orban bardziej broni interesów swojego kraju niż Polski rząd. UE chce wymusić by każdy kraj przyjmował emigrantów z Afryki . Orban protestuje przeciwko temu. Węgry , Słowacja i inne kraje protestują przeciwko przyjmowaniu tych osób. Naszym kraju rząd milczy na ten temat a rządowe media milczą na ten temat. Rząd PO i PSL reprezentuje interesy UE i Niemiec. Orban nie zgodzi się na sprowadzenie tych osób i przyjmą odpowiednie prawo zakazujące przyjmowania tych osób. Nie zgodzą się by inne kraje sprowadzały do nich te osoby. Orban chroni Węgry przed zdominowaniem przez Czarnych i udowodnił że jest odporny na mitologie wielokulturowości i skrajną poprawność polityczną która ma na celu doprowadzić do wymarcia Białych i tym sposobem broni Węgry przed wymarciem.
 
Do góry