Kerosine - każdy zasługuje na szacunek, nieważne czy sobie na niego zasłużył, czy nie - są różne poziomy szacunku, np. kombatantom przyznaje się pewne prawa, ludziom starszym ustępuje się miejsce w autobusie, a ludzi niepełnosprawnych nie traktuje się jak podludzi. Każdemu należy okazywać minimalny szacunek - nie obrażać i nie odbierać podstawowych praw człowieka. Ty swoimi głupimi wywodami udowadniasz tylko, że szacunek nie należy się Tobie - jeśli uważasz, że ludzie słabsi/mniej inteligentni czy niepełnosprawni są gorsi od innych zasługujesz tylko na pogardę. Gardzę Tobą.
Więc zanim kolejny raz spróbujesz mnie zjechać za własną pomyłkę to skorzystaj z czegoś więcej niż Wikipedii, która zresztą nie jest wiarygodnym źródłem informacji - jej zawartość podlega dowolnym modyfikacjom.
Btw, nie wiem czy zauważyłeś, że Twój link do aborcji na Wikipedii podaje dane, według których w wielu krajach aborcja z pewnych względów jest dozwolona WYŁĄCZNIE w 1 trymestrze. I kto jest tutaj kłamcą?
Tkwisz cały czas w błędzie, a KŁAMSTWA JAKIE WYPISUJESZ są wynikiem Twojej niewiedzy i głupoty - po pierwsze w większości krajów gdzie aborcja jest legalna można zabić dziecko po I trymestrze - w Austrii też !! :"
Abortion in Austria has been fully legalized since January 23, 1974. Abortions can be performed on-demand in hospitals for women whose pregnancies have not exceeded twelve weeks. Abortions can be performed later if there is a physical or mental health threat to the mother, if there is an incurable problem with the development of the fetus, or if the patient is under the age of 14."
Doczytaj bo się ośmieszasz - byłaś na stronce
tzw. planowania rodziny - tam nie podali dokładnych danych - jeśli masz w głowie cokolwiek poza sznurkiem utrzymującym uszy przy czaszce użyj tego!
Dziecko nie jest dla mnie produktem w supermarkecie, ale dla mnie płód to jeszcze nie dziecko/człowiek.
http://upload.wikime...ks_pregnant.png Tu na przykład dziecka żadną siłą nie zobaczę. Zresztą, czy nie jest tak, że ludzki embrion na początku jest podobny do embrionów płazów? Czy gadów. (NIE PAMIĘTAM I JEŚLI KTOŚ UWAŻA, ŻE JEST INACZEJ TO NIECH SIĘ WYKAŻE I ZAMIAST BLUZGAĆ PO PROSTU ZNAJDZIE STOSOWNE ŹRÓDŁO INFORMACJI, ALBO ZAJRZY DO PODRĘCZNIKA OD BIOLOGII). Więc tym bardziej nie widzę powodu, dla którego miałabym się z nim liczyć jak z człowiekiem. I zanim kolejny raz ktoś wpadnie na genialny pomysł zmieszania mnie z błotem przypomnę, że np. wykształcenie mózgu przez płód coś dla mnie znaczy i na usunięcie takiej ciąży pewnie bym się nie zdecydowała. Ale na siłę robicie ze mnie potwora. Nie usunęłabym płodu, któremu nie jestem w 100% potrzebna do życia, ani takiego o którym można powiedzieć, że posiadł już świadomość. Ale wczesną, bardzo wczesną ciążę? Zapłodnienie to żaden cud(da się to naukowo wytłumaczyć...) i żadna rzadkość(przeludnienia...).
Rozwój człowieka to proces ciągły - nie ma tam linii które odgradzają - o tu kończy się dzieciństwo a zaczyna wiek młodzieńczy, a tutaj już człowiek jest stary itp. itd. - jeśli założymy ciągłość rozwoju człowieka to nie ma dyskusji, że proces ten zaczyna się po zapłodnieniu a kończy wraz z śmiercią istoty ludzkiej. Argumenty płód jest podobny do gada, są chybione, w końcu Giertych jest podobny do konia a to wciąż człowiek
Nie robimy z Ciebie potwora - Ty jesteś po prostu za zabijaniem dzieci - przecież to nie potworność, rano sobie zabije dziecko, potem dokonam eutanazji na dziadku w śpiączce, spoko, maroko -to jest NORMALNE i zgodne z NATURĄ - czegoś tak głupiego, żenującego, bezmyślnego i idiotycznego nie słyszałem już dawno (to znaczy od czasu Twojego poprzedniego posta... ).
Statystyki z Wikipedii to można sobie między bajki włożyć. Czyli jest mniej więcej 50/50, prawie po równo przyczyn nieznanych i tych słusznych do wykonania aborcji? I na pewno dotyczy to wyłącznie nastolatek, bo po skończeniu lat 20(kiedy już przestaje się mieć naście lat) kobieta przestaje uprawiać seks dopóki nie będzie w stanie pozwolić sobie na dziecko... Skoro nastolatki ciągle usuwają ciążę, to czemu jest ich tyle z brzuchem albo z dziećmi? Hm? W samej mojej okolicy jest ich mnóstwo, znaczy było bo urodziły dzieci mając 15-16 lat a doktorek od nielegalnych aborcji był blisko... Więc może pora przestać wieszać psy na nastolatkach, z których większość jednak zna ojca swojego dziecka i bierze z nim ślub? Lub wychowuje dziecko sama, bo facet stchórzy, ale jednak go zna i nie poczęła potomka na imprezie. Niby to ja traktuję seks jako zabawę i przyjemność, ale Wy zdaje się ograniczacie jego rolę do reprodukcji, na przyjemność pozwalając przy okazji. A jak ktoś zajdzie w ciążę i chce usunąć, to na pewno się bzyka po imprezach i jest pustakiem, bo przecież każda inna ciąża zdarza się w warunkach sprzyjających jej donoszeniu i wychowaniu dziecka. Uważam, że z niechlubnymi wyjątkami masowe aborcje nastolatek to dramatyzowanie.
Oczywiście - statystyki na wikipedii są złe, bo nie są po Twojej myśli - proszę bardzo oto tekst źródła o medycznych przyczynach aborcji w Belgii - miłego czytania
Źródło :]
Dlaczego nie widać nastolatek-aborterek "z brzuchami" - to proste one dokonały aborcji... Argument "jest dużo nastolatek w ciąży, więc one nie dokonują aborcji" jest głupi (jak zresztą znakomita większość Twoich wypowiedzi). Piszę nastolatki, ponieważ największą grupą ciąż usuwanych są ciąże u młodych matek (do 25 roku życia) - powinienem pisać nastolatek i studentek, ale mi się nie chce
. Drugą grupa to ciąże u matek mających problemy finansowe.
Dać mu szansę na dorastanie w domu dziecka bez szansy na miłość rodziców, albo na chłód i głód i tyle obiadów co szkole się uda załatwić.
Buahahaha - dobre - jest więcej par oczekujących na adopcje niż dzieci które na ta adopcje czekają... argument upada
Kurczę, podobno delfiny i ludzie to jedyne stworzenia na ziemi odczuwające przyjemność z seksu, a więc można powiedzieć że jesteśmy przystosowani do seksu dla przyjemności. Więc mamy święte prawo umilać sobie życie i decydować o ciąży według własnego uznania. Skoro wyeliminowaliśmy selekcję naturalną dla naszego gatunku, czemu nie możemy zrobić sztucznej?
Jak nazistka, to raz. Dwa - trzeba ponosić odpowiedzialność za swoje czyny - się różnimy od delfinów tym, że posiadamy rozsądek i świadomą inteligencję (chociaż nie wszyscy, co dobitnie widać w tym temacie) - to nas zobowiązuje do pomyślenia przez chwilę, zanim coś zrobimy (chociaż, jak można zaobserwować z niektórych postów, nie wszyscy myślą).
Tu się zgadzam, brak kończyn to jest dramat w życiu. Szczególnie jak np. dziewczynka się bez nich rodzi, dodatkowy koszmar do dojrzewania i kompleksy, utrudnione wykonywanie najbardziej podstawowych czynności i poruszanie się... Przecież oni cierpią i się męczą. I to jest takie dobre? Dać komuś prawo do życia i patrzeć, jak cierpi i męczy się każdego dnia? Łatwo jest komuś kazać żyć, o wiele trudniej zastanowić się czy samo życie daje gwarancję szczęścia i wdzięczności za każdy dzień.
Hmm - znasz kogoś niepełnosprawnego? Ja mam kilkoro przyjaciół, jedną dziewczynę z amelią nóg - żyją normalnie, cieszą się życiem. Jakbym dał jej adres do tego forum będziesz mogła się zapytać, Feniksie czy wolałaby śmierć, czy męża dziecko i prawie normalne życie?
Uważam, że starzy i niedołężni to zupełnie inny temat. Choćby przez domy starości i ich emerytury...
Są przecież rodziny zastępcze i organizacje charytatywne. Ale Feniks jest wygodnicka i będzie wolała usunąć, bo ciąża może jej przeszkodzić w wakacjach... GŁUPOTA