Aborcja - jesteś "za" czy "przeciw"?

Aborcja jesteś za czy przeciw? uzasadnij...

  • Tak

  • Nie

  • Nie mam zdania


Wyniki ankiety widoczne po oddaniu głosu.

proxy92

Nowicjusz
Dołączył
30 Październik 2008
Posty
790
Punkty reakcji
24
Wiek
32
Brawo Feldmarszałku, jak czytam posty takich wizjonerów jak proxy to aż chce mi się Ciebie cytować: "Rrrwa".
Proxy - nie chcę Cię obrażać, ale podałeś najgłupszy z możliwych argumentów przemawiających za całkowitą legalizacją aborcji. Słyszałeś takie pojęcie jak eugenika? Wiesz kto i gdzie stosował/stosuje tą metodę? Nawet w największych koszmarach mi się nie śniło, że polska młodzież może być tak głupia, żeby popierać metody doktora Mengele...

Kolego, tu widać taką przesadzoną Twoją mądrość, że nic, tylko się pośmiać:) Co ma w ogóle wspólnego pojęcie eugenika z moją tezą? A już przesadą było stwierdzenie, że młodzież popiera metody doktora Mengele. W ogóle chłopcze mylisz pojęcia. Ja nie chcę, żeby prowadzić na dzieciach eksperymenty, tylko po prostu dać wolną rękę kobietom. Krótko mówiąc - niechaj robią co chcą. Niech aborcja będzie legalna i refundowana przez NFZ!!! A tak poza tym mój argument może jest banalny - ale wiecznie żywy:)
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Nie zgadzam się! Jesteśmy w pełni cywilizowanym krajem i mamy obowiązek regulować przyrost. Fakt, że w naszym kraju jest on aktualnie za mały, aborcja jest nielegalna co w konsekwencji temat o aborcji przechodzi pomału do lamusa. Ale jeżeli już się mam wypowiedzieć, to napiszę, że każda kobieta powinna mieć prawo decydowania w rej kwestii. Tyle w temacie.

...

Kolego, tu widać taką przesadzoną Twoją mądrość, że nic, tylko się pośmiać:) Co ma w ogóle wspólnego pojęcie eugenika z moją tezą? A już przesadą było stwierdzenie, że młodzież popiera metody doktora Mengele. W ogóle chłopcze mylisz pojęcia. Ja nie chcę, żeby prowadzić na dzieciach eksperymenty, tylko po prostu dać wolną rękę kobietom. Krótko mówiąc - niechaj robią co chcą. Niech aborcja będzie legalna i refundowana przez NFZ!!! A tak poza tym mój argument może jest banalny - ale wiecznie żywy:)

Patrząc na Twoje pokłady mądrości, uważam że w imię regulacji przyrostu naturalnego Twoi rodzice powinni dokonać na Tobie aborcji...

Podam Ci przykład eugeniki w wydaniu Hitlerowskim:
Niemcy za Adolfa Hitlera zyskały niesławę za swoje programy eugeniczne, których celem było stworzenie "czystej" rasy germańskiej (wysokich blondynów o niebieskich oczach). Naziści prowadzili szeroko zakrojone, często okrutne eksperymenty na ludziach, aby przetestować swoje teorie genetyczne. W latach 30. i 40. reżim nazistowski przeprowadzał sterylizację setek tysięcy umysłowo upośledzonych ludzi i w przymusowych programach eutanazji zabijał dziesiątki tysięcy osób uznanych instytucjonalnie za upośledzonych (tzw. Akcja T4).
Do tego dochodzi aborcja u kobiet umysłowo chorych - następnym razem jak zaczniesz komentować pomyśl, bo na razie prezentujesz poziom umysłowy Andrzeja Leppera, nie muszę Ci chyba mówić, że nie jest to komplement.

Piszesz regulacja przyrostu => podobne metody stosowali naziści (np. w programach eugenicznych) => Twoje poglądy są zbieżne z metodami nazistów - gdzie tkwi błąd logiczny? Nie wspomnę o metodach chińskich...
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Nadal twierdzisz,ze swoimi słowami nie obrażasz? :przewraca:
Tak.

Rozumiem,że świadomie i bez wyrzutów potraktowałabyś kwasem solnym 7-miesięczny płód? Przecież nadal "pasożytuje".
Nie, nie rozumiesz. Raz, że to groźne dla matki a dwa, że 7-miesięczny płód mógłby być wcześniakiem, choć nie jestem pewna. A kwas solny jest przestarzały. Witamy w erze wywoływania poronień i wysysania maleńkich pęcherzyków płodowych, a nie rozrywania na kawałki bardzo rozwiniętych płodów. W erze, w której aborcję wykonuje się w pierwszym a nie trzecim trymestrze.

Chciałam Ci uświadomić jeszcze jedną bardzo ważną rzecz, mianowicie: jeśli uważasz za człowieka organizm wykształcony na tyle, by "bez pasożytnictwa na organiźmie żywiciela" mógł funkcjonować normalnie, to równie dobrze idąc Twoim tokiem rozumowania, możnaby zabijać noworodki, bo nadal są przecież zależne od matki/ojca/opiekuna, nie są samodzielne, potrzebują wiecznej opieki, a zostawione same sobie...wiadomo.
Pisałam o pasożytniczym uzależnieniu od drugiego organizmu. Jeśli nie umiesz iść moim tokiem rozumowania to brniesz tam, gdzie ja nie zamierzam. Bo mi chodzi o samodzielne podtrzymywanie funkcji życiowych przez organizm. I nie, nie dyskwalifikuje to ludzi korzystających z respiratora, sztucznego serca lub dializ.

Proszę, zachęcam do przeczytania o płodzie jako pasożycie: http://nauka.wp.pl/title,Plod-jako-pasozyt,wid,12718950,wiadomosc.html?ticaid=1cc7c
Zacytuję tu podsumowanie:
Czy zatem płód to idealny pasożyt? Czy raczej organizm symbiotyczny, starający się współpracować ze swoją matką? Wytłumaczenia tego zjawiska podjął się profesor Gil Mor, immunolog z Uniwersytetu w Yale. Twierdzi, że ciąża to długotrwały stan zapalny o zróżnicowanym przebiegu. W pierwszym etapie ciąży, gdy zarodek zagnieżdża się w ścianie macicy, powstaje stan zapalny - to pomaga komórkom układu immunologicznego wyeliminować martwe komórki macicy i zapewnić odpowiednio przygotowane podścielisko dla rozwijającego się zarodka. Może towarzyszyć temu gorączka i ból - dokładnie tak jak przy każdym innym zapaleniu. W końcowych etapach ciąży, gdy zbliża się poród, to również stan zapalny zapewnia odpowiednie przygotowanie organizmu. Pozwala na oderwanie się łożyska i skurcz mięśni.

Wydaje się zatem, że rozwijający się płód rzeczywiście jest egoistycznym bytem. Jak każdy pasożyt "wie" jednak, że jego żywiciel musi być jak najdłużej silny i zdrowy, aby zapewnić mu prawidłowe warunki rozwoju. To ewolucja stworzyła ten niedoskonały, ale jednak zdający egzamin, mechanizm, z którym mimo rozwoju technologii i medycyny, musimy nadal się "borykać".
Tak więc, nazywanie ciąży i płodu cudem to kwestia wyłącznie subiektywna i nie ma żadnych realnych podstaw by myliły się osoby o mniej emocjonalnym podejściu do życia. Są dwie szkoły traktowania tego zjawiska, przynajmniej dwie... Jedna z nich czerpie z książek medycznych.

Po czym wnosisz? Przecież tyle mówisz o dystansie, dlaczego zatem Ci go brak? Jeśli go masz, zgodnie z tym, co twierdzisz, nie wyłączaj o na czas czytania moich postów.
Mam dystans, więc nie krytykuję tego, zresztą to byłby offtop. Tylko odnotowuję fakt, że brak Ci tolerancji.

Uderz w stół. Czasami się zastanawiam, czy aby nie mam czegoś z jasnowidza.
Cóż a ja nie wiem do czego pijesz. Bo nie można odnosić stwierdzenia o ludziach do czegoś, co jeszcze do nich nie należy.

To tylko forum, tu się dyskutuje i konfrontuje poglądy. Ochłoń zatem.
Brawo i zachęcam do korzystania z takich rad, co poniektórzy.

Vesemirus, aborcja o metody nazistów ledwo zahacza i to nawet nie w sposób bezpośredni(nawet metody mamy inne, bardziej ludzkie że tak powiem, nie polegające na wypruwaniu bez znieczulenia), niewiele ma też wspólnego z eugeniką - tylko tyle, że ograniczana jest ilość niepełnosprawnych ludzi. To, że z innego powodu niż nazistowski to już nieważne, prawda? I dużo jest ignorancji w sprowadzaniu działań Mengele do usuwania ciąży, robił o wiele więcej więc jeśli już chcesz kogoś do niego porównywać to proszę Cię, za całokształt a nie paznokieć o podobnym kolorze. Wygodnie jest rzucać nazistami i doktorem, wybiórczo dobierać fakty...
Są różne metody, chińskie, pustynne, mniej lub bardziej drastyczne... Kiedyś można było żywcem zakopać noworodka jeśli był płci żeńskiej. Rzeczywiście, aborcja w 3 tygodniu ciąży to najgorsze, co można zrobić dziecku, okrucieństwo na miarę Mengele.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Aborcja=morderstwo

Nieważne jak to będziesz nazywała, nieważne pod płaszczykiem jakich filozofii ten czyn schowasz - jak komuś strzelisz w łeb to go zabijesz, jak kogoś będziesz torturowała, przez 3 tygodnie aż umrze - to go zabijesz - i jeden czyn i drugi jest złem - czy można wartościować czyste zło? Czy można nazwać zło dobrem?
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Dla niektórych nawet marnowanie spermy jest morderstwem, bo przecież każdy plemnik może dać życie. To kwestia własnej definicji kiedy w tym przypadku dokonuje się morderstwo, wyłącznie własnej. Ja nie nazywam aborcji dobrem, to nie jest wartość moralna, tak samo jak ciąża. Jest neutralna. Po prostu jest i od naszego światopoglądu zależy jaka będzie. Nie od zabiegu.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Płód to życie - czy to jest człowiek, czy Obcy ósmy pasażer Nostromo - każdy ma swoją definicje. Jedno jest jasne i pewne - jeśli ktoś sprawia, że istota żyjąca (która jest lub będzie człowiekiem) umiera dokonuje zabójstwa, z tym dyskusji nie ma. Zabójstwo jest czynem złym (nieważne czy mówimy o aborcji, czy eutanazji) - nie można określić go jako zjawisko neutralne - tak mogą myśleć jedynie psychopaci...

Co do Twojej natury... w naturze są kwiatki o błękitnych płatkach - czy jeśli przemalujesz czerwoną różę na błękitny kolor to można to nazwać zabiegiem "zgodnym z naturą" ? Argument, że aborcja jest zgodna z naturą jest chybiony i śmieszny...
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Mam na myśli to, że aborcja jest wzorowana na procesach zachodzących w naturze. Przemalowanie róży? Zmiana ubarwienia jest w naturze dość powszechnym zjawiskiem.
Mocno generalizujesz, psychopatia to zespół cech a nie jeden pogląd. Używaj pojęć, których znaczenie rozumiesz.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Osobowość psychopatyczna charakteryzuje się nie zważaniem na krzywdę innych, ba w swoim umyśle psychopaci redefiniują pojęcie dobra i zła, w typie kalkulatywnym uważają za dobre wszystko co jest po ich myśli. Jeśli ktoś próbuje nazywać zabójstwo czynem neutralnym to wykazuje podobny tok rozumowania do psychopaty.
Mam na myśli to, że aborcja jest wzorowana na procesach zachodzących w naturze.
Powtarzasz to jak mantrę - ja po raz kolejny odpowiem w naturze poronienie zachodzi jedynie w przypadkach DYSFUNKCJI płodu (lub łożyska) - Ty promujesz zabijanie ZDROWYCH dzieci (lub dzieci które mimo swoich chorób są zdolne do przeżycia - nie cierpią z powodu chorób (sub)letalnych).

Przeczytaj jeszcze raz to co napisałem, potem jeszcze raz, może dotrze do Ciebie, że swoimi słowami popierasz morderstwa.
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Mam na myśli to, że aborcja jest wzorowana na procesach zachodzących w naturze. Przemalowanie róży? Zmiana ubarwienia jest w naturze dość powszechnym zjawiskiem.
Mocno generalizujesz, psychopatia to zespół cech a nie jeden pogląd. Używaj pojęć, których znaczenie rozumiesz.

Procesy zachodzące w naturze? Ingerencję człowieka, w życie płodu nazywasz wzorowaną na naturze? Tak banalnego stwierdzenia jeszcze nie słyszałem.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Psychopatia nie obejmuje aborcji choćby dlatego, że w jej przypadku krzywda jest mocno subiektywna a sama aborcja nie jest uznawana za morderstwo i nie stawia się jej na równi z pchnięciem nożem czy torturowaniem kogoś. Mylisz pojęcia.
Popieram morderstwo wyłącznie według Ciebie i innych przeciwników aborcji, nie według prawa. Więc nie wyrażam poparcia dla morderstwa.
Powtarzam jak mantrę może dlatego, że powtarzam swoje zdanie, które nie zmienia się jak wiatr zawieje.
Wzorowane na naturze jest pozbycie się płodu z jakiejś przyczyny. Może i banalne, ale czasem banały wystarczą. Nie wszędzie trzeba tworzyć wydumane teorie.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Tylko, że przyczyny poronienia nie są tak prozaiczne jak zapominalskość podczas dawania d*py na dyskotece - Ty mylisz pojęcia - natura nie dokonuje "aborcji" ot tak, bo dziecko nie ma małego palca u nogi...
Aborcja jeśli jest wykonywana w przypadku innym niż przewiduje ustawa jest czynem karanym - ergo jest złem nawet według prawa.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Bo oczywiście na aborcję decydują się wyłącznie nastolatki puszczające się na dyskotekach i to z myślą o nich powstają kliniki aborcyjne. Bardzo mądrze. Strasznie generalizujesz, zaludniasz świat psychopatami, potomkami Mengele i ciężarnymi nastolatkami, nie dajesz sobie szansy żeby zauważyć, że są też inni ludzie. Już kilka stron wcześniej ktoś dobrze scharakteryzował jedną z kategorii kobiet, które potrzebują aborcji. Nie zawsze jest w życiu różowo. A, parafrazując wypowiedź z tego tematu, przez osoby myślące tak, jak Wy, wiele kobiet które skrzywdzono do końca życia przeżywa koszmar patrząc na dziecko, które przypomina im o przeszłości i nie pozwala na zapomnienie. Odbiera im szansę na świadome, zaplanowane macierzyństwo z ukochanym mężczyzną, odziera z piękna wspomnienia 9 miesięcy i porodu. Taka ciąża tylko przedłuża koszmar kobiety, tylko że o nich nikt kto tak ceni życie nie pomyśli. Ich życie jest bezwartościowe kiedy w grę wchodzi życie czegoś, co jeszcze nie ma nawet świadomości, że istnieje. One mogą przeżywać tragedię, cierpieć, ale najważniejsze, żeby wypluły z brzucha na świat kolejne dziecko. Oczywiście dalsze losy dziecka też już nikogo nie obchodzą, pewnie bardzo by Was ucieszyło, że Wasz biologiczny ojciec to gwałciciel albo pedofil.
Aborcja jeśli jest wykonywana w przypadku innym niż przewiduje ustawa jest czynem karanym - ergo jest złem nawet według prawa.
Oczywiście, że tak. Czyli np. w ostatnim trymestrze jeśli nie zagraża życiu matki.
 

Vesemirus

Christopheros
Dołączył
1 Marzec 2010
Posty
1 855
Punkty reakcji
38
Pytanie: czy chcesz wprowadzić pozwolenie na wykonywanie aborcji? Już tak zrobiono np. w Wielkiej Brytanii - na samym początku można było jej dokonywać w wyjątkowych przypadkach (tak jak u nas teraz) potem nastąpiło rozluźnienie obwarowań i można wykonywać aborcje na żądanie. Kilka % aborcji wykonuje się z powodów medycznych, gwałtów a 90 parę % wykonuje się według własnego widzi mi się matek. Dochodzi to takich paranoi jak zabijanie dzieci z powodu zajęczej wargi (a warto zauważyć, że ta wada jest całkowicie "uleczalna"). Dziecko traktowane jest jak towar w supermarkecie który można wymienić gdy okaże się, że nie ma palca u stopy... Nie wspomnę, że dalsza liberalizacja nadal zachodzi i doprowadziła do możliwości dokonywania aborcji u 24. tygodniowych płodów które spokojnie przeżyłyby poza ustrojem matki...

Do tego dążysz? Taki jest Twój cel? I jeszcze te idiotyczne i debilne argumenty - "to w zgodzie z naturą" to tak jakbyś wmawiała, że arszenik jest świetnym i zdrowym dodatkiem do wieczornej herbatki... KŁAMSTWO.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Nie wiem, co ma arszenik i herbata do poronień i natury. Idiotyczny i debilny argument to było wspieranie się postacią Mengele i nazistami.

Tak, chcę wprowadzić pozwolenie. Choćby dlatego, że w normalnych klinikach kobiety są pod opieką psychologów. W prawidłowo funkcjonującej klinice przede wszystkim ktoś się jej zapyta czy jest pewna swojej decyzji i czy ma świadomość innych możliwości oraz opieki jaką państwo otoczy ją i dziecko. W prywatnych pewnie będą lecieć na kasę czyli na ilość, więc lepiej żeby były publiczne. Tak samo przy nielegalnej aborcji. Przy zamawianiu tabletek. To było, jest i będzie mimo zakazu, więc on wcale nie poprawia sytuacji. Zdobycie tabletek do wywołania poronienia jest nawet w Polsce dziecinnie proste, a przy tym nikt się nie pyta "jesteś pewna? rozmawiałaś z rodziną? z ojcem dziecka?". Więc jak ktoś jest pewien tej decyzji to i tak usunie, a kobiety decydujące się na aborcję bo są zastraszone, zagubione, niepewne mają szansę na podjęcie innej decyzji.

Skąd masz taką statystykę? Chętnie się z nią zapoznam.

Było gdzieś też prawo, nie wiem czy nadal funkcjonuje, że można dokonać aborcji dopóki dziecko nie złapie pierwszego oddechu czy nie zapłacze, więc można było je szybko po porodzie zabić zanim się odezwie. Jest pełno chorych praw dotyczących aborcji, z którymi ja się nie zgadzam. Szczególnie, że jak się już urodziło to nie ma ciąży więc nie można jej usunąć więc wtedy faktycznie zabija się dziecko.
 

marek70

Stały bywalec
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
1 268
Punkty reakcji
155
Wiek
53
Miasto
Białystok
To by się zgadzało,że 80 procent Polaków,jest przeciwnych aborcji,w tym większość,chce ochrony prawnej dziecka przed urodzeniem.Nawet "nasza" sonda oscyluje wokół tej liczby.Nie chodzi już nawet o religijność,pochodzenie ,wiek respondentów.W przypadku rozpatrywanej kwestii wystarczy być człowiekiem sumienia,aby sprzeciwić się dzieciobójstwu w majestacie prawa
Dlatego też co jakiś czas ujawniają się tu "bojownicy o wolność",jak np.Zielony,Mimo,że zostali wypunktowani w dyskusji,nie rzucą białego ręcznika,schizofrenicznie wręcz wierząc w swoją zbrodniczą "wolność"




[quote name]
Bo oczywiście na aborcję decydują się wyłącznie nastolatki puszczające się na dyskotekach i to z myślą o nich powstają kliniki aborcyjne. Bardzo mądrze.[/quote]
Zabiegów zagrażających życiu matki jest rocznie kilkanaście.Prawdziwym powodem jest to,że dziecko zakłóci spokój,komfort życia "rodziców ",którzy je do życia powołali.Jak to nazwać?Wygodnictwem?Dla mnie to jest co najmniej skur...yństwo.Nawet szkoda słów na prawdziwe powody większości zabiegów

[quote name]Powtarzam jak mantrę może dlatego, że powtarzam swoje zdanie, które nie zmienia się jak wiatr zawieje.
Wzorowane na naturze jest pozbycie się płodu z jakiejś przyczyny. Może i banalne, ale czasem banały wystarczą.[/quote]
Powtarzasz bzdurę podpierając się naturą ,bo powiał wiatr zmian.Nigdy w historii,świata nie była aborcja jako coś naturalnego,dobrego,normalnego.Dopiero w naszym oświeconym 21 wieku usiłuje się wmówić,że aborcja to dobro.Mieliście znanych prekursorów.
http://daredevil.salon24.pl/164814,lenin-hitler-i-obroncy-praw-czlowieka-wspolnota-pogladow
[quote name]Co do dzieci z gwałtów - bezwzględnie powinna być legalna aborcja. Chyba, że lepiej jest pozwolić gwałcicielom i pedofilom na ojcostwo.[/quote]
Zielony gwałcicieli i pedofilów to się izoluje,a dziecko nie jest niczemu winne.Do gwałtów,należy dodać inne czyny zabronione kazirodztwo,ses nieletnich.Gdyby to zalegalizowac jestem pewny,że zwielokrotniłaby się liczba tych czynów zabronionych {głównie wyimaginowanych}
Z resztą powiedz to w twarz np.Rebecce Kiessling ,że jest inna ,bo poczęta brutalnie przez seryjnego gwałciciela.Ta zacna osoba urodziła się tylko dlatego,że w tym czasie był bezwzględny zakaz aborcji i matka bała sie usunąć ja nielegalnie
Poza tym chore jest skazać dziecko na śmierć matkę na dożywotnią podwójną traumę,a gwałciciel dostanie ze 3 lata.W naszym chorym kraju więcej dostanie ktoś kto wtargnął na murawę stadionu.Poważnie

[quote name] wiele kobiet które skrzywdzono do końca życia przeżywa koszmar patrząc na dziecko, które przypomina im o przeszłości i nie pozwala na zapomnienie. Odbiera im szansę na świadome, zaplanowane macierzyństwo z ukochanym mężczyzną, odziera z piękna wspomnienia 9 miesięcy i porodu. Taka ciąża tylko przedłuża koszmar kobiety, tylko że o nich nikt kto tak ceni życie nie pomyśli. Ich życie jest bezwartościowe kiedy w grę wchodzi życie czegoś, co jeszcze nie ma nawet świadomości, że istnieje. One mogą przeżywać tragedię, cierpieć, ale najważniejsze, żeby wypluły z brzucha na świat kolejne dziecko. [/quote]
Ty wierzysz,że aborcja może być lekarstwem na gwałt??Że zatrze traumę w psychice ofiary?Raczej zada nowy ból,drugi gwałt zadany na samej sobie.
Kobieta w szoku po gwałcie daje się zmanipulować osobom trzecim a potem po zabiegu cierpi sama
Terapeuci wykazują,ze po urodzeniu i najczęściej oddaniu do adopcji kobiety odczuwały ulgę

[quote name]Wychodzę z założenia, że człowiek tym się różni od zwierząt, że seks traktuje inaczej - nie dziecko jest celem, a zbliżenie, cała ta emocjonalność i rozkosz. Sytuacja się odwróciła, teraz dziecko to dodatek do seksu,[/quote]
aha,a ja myślałem,że różnimy się tym,ze posiadamy rozum.Pozwolę sobie myśleć głową,a nie (...)

[quote name]Bo to, kiedy jest dziecko/człowiek/płód to nadal kwestia sporna[/quote]

Według nauki wszystko wskazuje na to ,że takie coś jak człowiek zaczyna się w chwili poczęcia nieprawdaż?W dobie in vitro może przeżyć poza organizmem matki bardzo wcześnie
Inną sprawą jest wybiórcze nadawanie mu prawa do życia przez np.nieustawinych jeszcze w życiu studentek

[quote name]Btw, ja swojego wolałabym nie musieć usuwać, bo już nawet mamy imiona wybrane i wiemy jak je wychowamy, ale ta szara polska rzeczywistość... Zawalić studia albo nie móc znaleźć pracy tylko po to, żeby je oddać? Są pewne granice ceny, jaką człowiek jest w stanie zapłacić. Dlatego poza imionami mamy też wybrane kliniki za granicą i inne metody. Sądzę, że gdyby w Polsce można było bez problemu w normalnych warunkach dorobić się potomstwa, to mniej osób by się za aborcją oglądało. Bo aż się chce myśleć o rodzinie kiedy się wie, że będzie można ją wykarmić, ubrać i nawet na wakacje wyjechać. [/quote]

Jak Was stać na wyjazd do zagranicznej kliniki,to i wychowalibyście dziecko ,ale masz rację trzeba najpierw dorosnąć

[quote name]Selekcja jest dobra, po co przekazywać niechciane geny dalej? Na dłuższą metę ludzie są zawsze zadowoleni z tego, że np. nie chorują ciężko(to tak odnośnie łączenia usuwania uszkodzonych płodów i eugeniki), albo ich dzieci rodzą się całkiem zdrowe bo gen chorobowy się nie roznosi. [/quote]

Zachciewa ci się selekcji,usunięcia pasożyta jak to nazwałaś w innym miejscu.Faktycznie w Polsce wykonuje się rocznie kilkaset aborcji eugenicznych
Tylko,że badania prenatalne nierzadko się mylą.Zdarza się ,że mimo niekorzystnych prognoz kobiety rodzą zdrowe dzieci.Podejrzewam,że popierasz imprezy charytatywne,wsparłabyś Owsiaka i budowę podjazdu dla inwalidów ,ale jednocześnie popierasz masakrę niedoskonałych płodów.
W początkowym etapie holocaustu pod ścianę poszli tylko niedołężni
Na cywilizowanym zachodzie ludzi{a zwłaszcza dzieci } z zespołem downa prawie sie nie widuje,chyba że badania ktoś spartolił.
U nas spotyka sie czasami zawsze uśmiechnięte Muminki szczęśliwe w swoim świecie.Jakim prawem można im odebrać prawo do życia

Jeszcze 2 słowa o lekarzach.Mają leczyć nie raz i matkę i dziecko ,a nie poprzez likwidację pacjenta pozbyć się problemu

//Słownictwo!!!
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Nie wiem, co ma arszenik i herbata do poronień i natury. Idiotyczny i debilny argument to było wspieranie się postacią Mengele i nazistami.

Tak, chcę wprowadzić pozwolenie. Choćby dlatego, że w normalnych klinikach kobiety są pod opieką psychologów. W prawidłowo funkcjonującej klinice przede wszystkim ktoś się jej zapyta czy jest pewna swojej decyzji i czy ma świadomość innych możliwości oraz opieki jaką państwo otoczy ją i dziecko. W prywatnych pewnie będą lecieć na kasę czyli na ilość, więc lepiej żeby były publiczne. Tak samo przy nielegalnej aborcji. Przy zamawianiu tabletek. To było, jest i będzie mimo zakazu, więc on wcale nie poprawia sytuacji. Zdobycie tabletek do wywołania poronienia jest nawet w Polsce dziecinnie proste, a przy tym nikt się nie pyta "jesteś pewna? rozmawiałaś z rodziną? z ojcem dziecka?". Więc jak ktoś jest pewien tej decyzji to i tak usunie, a kobiety decydujące się na aborcję bo są zastraszone, zagubione, niepewne mają szansę na podjęcie innej decyzji.

Skąd masz taką statystykę? Chętnie się z nią zapoznam.

Było gdzieś też prawo, nie wiem czy nadal funkcjonuje, że można dokonać aborcji dopóki dziecko nie złapie pierwszego oddechu czy nie zapłacze, więc można było je szybko po porodzie zabić zanim się odezwie. Jest pełno chorych praw dotyczących aborcji, z którymi ja się nie zgadzam. Szczególnie, że jak się już urodziło to nie ma ciąży więc nie można jej usunąć więc wtedy faktycznie zabija się dziecko.

Ty myślisz, że aborcja będzie za darmo? xD Nonsens. Myślisz, że jak przyjdzie nastolatka w ciąży i powie, że po prostu nie chce bo nie, to państwo zapłaci za zabieg?

Wybacz, ale ja jako obywatel, płacący podatki nie zamierzam oddawać kasy na służbę zdrowia po to, aby dokonywała aborcji na widzi mi się matek, które nie chcą dziecka.
 

D_K

Strzelać każdy może...
Dołączył
24 Styczeń 2009
Posty
979
Punkty reakcji
58
Ciekawe ilu z tych, którzy chcą aborcji na żądanie ma dzieci? Część ze zwolenników piszących w tym wątku jest młoda i zapewne na utrzymaniu rodziców. Życie wyobraża sobie zawsze w dostatku, a w przypadku mniejszych dochodów dziecko przecież może przeszkodzić w wyjeździe na wakacje! :lol: Powiem szczerze, że bardzo rozbawił mnie ten argument. Jeżeli zagrożone jest życie matki, tu bym się zastanawiał. Ja dziś widziałem USG z końca 12 tygodnia. Trzeba być idiotą, żeby twierdzić, że nie jest to człowiek. To jedne z najpiękniejszych widoków, jakie widziałem w życiu. Każdy z nas, nawet internetowe trolle i najmądrzejsi ludzie na świecie tacy byli. Takie jest życie, że na początku byliśmy tylko zlepkiem komórek. 9 miesięcy ciąży jest tak samo w nas wpisane, jak to, że kiedyś umrzemy i to jacy jesteśmy.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Czemu ludzie czepiają się tego co najmniej istotne? W porządku, rozwinę te wakacje, bo nie bez powodu je wpisałam - miałam na myśli tylko i wyłącznie wyjechanie gdzieś z dzieckiem żeby nie siedziało cały czas w domu, szczególnie jak ktoś mieszka w niezbyt leśnej okolicy. Na pewno nie w znaczeniu, że dziecko przeszkodziłoby w wyjeździe! Wakacje=nadwyżka w funduszach, czyli najczęściej nie wydawanie wszystkiego na podstawowe rzeczy jak jedzenie i rachunki.

Część ze zwolenników również taka młoda nie jest i zdaje sobie sprawę z tego, że kiedy już nie jest się na utrzymaniu rodziców to jeśli brakuje na jedzenie do pierwszego, to brakuje i nie ma takiej siły którą się zdobędzie fundusze nawet na bułkę. Jak ktoś ma stałą pracę to wiadomo, rzadziej się to zdarza. I o ile normalnemu człowiekowi brak jedzenia przez tydzień aż tak nie szkodzi, to z dzieckiem jest gorzej... A kobiecie, która nie ma wystarczających warunków na wychowanie dziecka i tak zostanie ono odebrane i mamy dramat.

12 tydzień to końcówka pierwszego trymestru, prawda? Czyli przekroczenie normalnej granicy legalnej aborcji na życzenie za granicą, o ile się dobrze orientuję. I zazdroszczę, bo ja na żadnym USG nie widziałam nic konkretnego nawet w późniejszych tygodniach.

Owszem tacy kiedyś byliśmy, zlepek komórek. Żadne nowe odkrycie. Podlegaliśmy tym samym zasadom co inne płody i również można było nas usunąć. Według Kościoła takie dzieci idą do nieba chyba, więc wierzący nie powinni widzieć zła w zagwarantowaniu komuś wiecznego szczęścia zanim zdążył sobie odebrać szansę by go dostąpić.:p Według innej teorii, nasza świadomość i tak pojawiłaby się na tym świecie. W praktyce płód bez mózgu nie posiada organu odpowiedzialnego za naszą osobowość i nasze JA, a więc tym trudniej zdefiniować go jako człowieka - jego świadomość nie zaistniała jeszcze w budującym się ciele.

Ty myślisz, że aborcja będzie za darmo? xD Nonsens. Myślisz, że jak przyjdzie nastolatka w ciąży i powie, że po prostu nie chce bo nie, to państwo zapłaci za zabieg?
A aborcja w Szwecji nie jest przypadkiem bezpłatna? Przynajmniej dla obywateli, nie wiem jak z kobietami z zagranicy... Ale, czysto teoretycznie skoro można tam pojechać i mieć refundowane leczenie, nie wiem tylko czy według prawa polskiego czy szwedzkiego(bo przecież na terenie kraju obowiązuje jego prawo, a z drugiej strony kasa idzie od PL).

Ty wierzysz,że aborcja może być lekarstwem na gwałt??Że zatrze traumę w psychice ofiary?
Niczego takiego nie napisałam.
Moja znajoma usunęła ciążę w Holandii, zabieg nie zostawił na jej psychice najmniejszego śladu. Więc nie zakładaj, że od razu będzie kolejna trauma dla kobiety z tego tytułu.

Terapeuci wykazują,ze po urodzeniu i najczęściej oddaniu do adopcji kobiety odczuwały ulgę
Również jestem zainteresowana źródłem. Ciekawa obserwacja.

aha,a ja myślałem,że różnimy się tym,ze posiadamy rozum.Pozwolę sobie myśleć głową,a nie k..asem
Zwierzęta również posiadają rozum, szczególnie często ignorowane szczury. Mogę polecić o nich film i artykuły.
Jak Was stać na wyjazd do zagranicznej kliniki,to i wychowalibyście dziecko ,ale masz rację trzeba najpierw dorosnąć
Oczywiście, bo dziecko można wychować za taką kwotę. Stąd jednorazowe becikowe w podobnej sumie, wystarcza na przynajmniej trzy miesiące. Oczywiście pod warunkiem, że kobieta ma pokarm i z mężczyzną zjada korę z drzewa, a cały dziecięcy asortyment na start podarowali krewni.
2 miesiące pracy(bo o ciąży wiadomo po 2 tygodniach więc łatwo się zmieścić w pierwszym trymestrze) i na dzień lub dwa można wyjechać, nocleg to małe zmartwienie biorąc pod uwagę fakt, że można zostać w klinice po zabiegu dopóki się nie wydobrzeje.

Zdarza się ,że mimo niekorzystnych prognoz kobiety rodzą zdrowe dzieci.Podejrzewam,że popierasz imprezy charytatywne,wsparłabyś Owsiaka i budowę podjazdu dla inwalidów ,ale jednocześnie popierasz masakrę niedoskonałych płodów.
Zdarza się. Nie każdy ma duszę hazardzisty żeby zaryzykować i zobaczyć co wypadnie. Do Owsiaka mam neutralne nastawienie, nie popieram w sensie dawania pieniędzy ale jeśli faktycznie coś kupuje do szpitali to mu przecież nie zabronię. Tak samo z podjazdami, jak już muszą to niech robią, ale nie kibicuję.
Co do ludzi z zespołem Downa... Byłam kiedyś w ośrodku, gdzie się ich umieszcza. Miałam okazję przyjrzeć się im z krótszego dystansu niż ten na ulicy... Szczerze mówiąc, może i z jakiegoś powodu ciągle mają uśmiech na twarzy, ale ja bym nie chciała tak żyć. Mimo uśmiechów to był straszny widok, ludzie uwięzieni aż do śmierci w pułapce własnego ciała, mózgu. Nie, nikomu tego nie życzę, nawet sobie, nawet za cenę własnego życia.
 

Kerosine

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2011
Posty
75
Punkty reakcji
5
Wiek
34
Zielony Feniks napisał:
Co do ludzi z zespołem Downa... Byłam kiedyś w ośrodku, gdzie się ich umieszcza. Miałam okazję przyjrzeć się im z krótszego dystansu niż ten na ulicy... Szczerze mówiąc, może i z jakiegoś powodu ciągle mają uśmiech na twarzy, ale ja bym nie chciała tak żyć. Mimo uśmiechów to był straszny widok, ludzie uwięzieni aż do śmierci w pułapce własnego ciała, mózgu. Nie, nikomu tego nie życzę, nawet sobie, nawet za cenę własnego życia.
Aborcję płodów, co do których wiadomo na pewno/istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, iż rozwiną się z nich właśnie tacy, mocno upośledzeni umysłowo ludzie, popieram w 100%. I niech będzie, że mam nazistowskie poglądy ;P
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
@Zielony Feniks

Szwecja Szwecją, a ja mówię o Polsce. Gdzie nawet leki przestają być refundowane.

Dziecko zawsze można oddać do adopcji.
 
Do góry