bartekt
Made in China
Narcyza, zgadzam się...
Jak wywalą na zbitą mordę Trolę to od razu im ogladalnosc skoczy
Szczerze mówiąc, wątpię. Kto miał zacząć oglądać, to ogląda, a kto nie, to wiadomo. Jeśliby nagle Tola doznała zgonu (w filmie oczywiście) wszystko byłoby tak jak zawsze. Osoby nieoglądające nawet by o tym nie wiedziały, tak samo jak nie wiedzą iż ona tam gra, a chyba nikt nie zacząłby oglądać po 10 odc, bo "już na szczęście nie ma Toli" kompletnie nierozumiejąc fabuły. Może trochę pogmatwałem, ale myślę, że zrozumieliście.