:lol:
Powiedzieć ci jak to się robi na wsi?
Lejesz jej mleko do miski, podstawka, jak tam sobie to nazwiesz byleby to było NISKIE. I nie lejesz dużo tego mleka, żeby się nie utopiła
Przysuwasz ją do tego naczynka, dajesz nie wiem może obwąchać... jak się nie zainteresuje to po prostu zamaczasz jej w tym pysk. Ale tak żeby zamoczyła sobie mordkę, prychnie, obliże się. Jeśli nie powtarzasz czynność. W końcu powinna sama zacząć pić.
Nie pamiętam już jak wygląda 2 miesięczny kociak, ale tak się zawsze robi
A sposoby z butelką są dla mnie jakkolwiek śmieszne i niezrozumiałe, to nie dziecko przecież. Z resztą nie wyobrażam sobie kota pijącego z butelki
W każdym bądź razie spróbuj tego sposobu z mojego doświadczenia wynika, że zawsze działa i żadne szmatki ani butelki nie są potrzebne.
Jak zacznie pić albo coś to napisz
A noi przygotuj sie na to, że małe koty zazwyczaj na początku rozlewają zawartość miseczek, więc szmatka ci się przyda do innego celu