12, 13, 14-latki... co to jest?

szatek92

Nowicjusz
Dołączył
13 Marzec 2009
Posty
197
Punkty reakcji
3
A teraz moje 5 groszy... Zaniepokoiły mnie wasze zdania dotyczące bicia dzieci. Według mnie to barbarzyństwo, ale spoko. Ja nie byłem nigdy bity, nie pale, nie piję, czasami wyjdę z kumplami gdzieś wieczorem ale to wlasciwie jest bezpieczne bo zyję w małej miejscowości. Uczę się dobrze, w szkole średniej mam średnią 4.7 za co np. dzis oberwało mi się od mamy, że jestem nieuk bez ambicji... Są takie osoby, które nie mają oleju za nic w głowie, ale czasami chciałbym taką osobą być, bo jakie troski taka osoba ma? Klasówka, projekt, może obowiązki w domu? Ich jedyne zmartwienie jest takie żeby minimalizować rozmiar kaca po imprezie.
 

gelo287

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2009
Posty
397
Punkty reakcji
1
W moim regionie takie nastki nazywa się pokemonami. Podobny styl ubioru: białe buty, krótka kurteczka z futerkie, rurki i odsłonięte nerki. takie dzieci to ja widze nawet ze starymi facetami. gdzie są rodzice?
 

armusienka

Love
Dołączył
28 Październik 2008
Posty
4 511
Punkty reakcji
3
Miasto
XVI wiek ;)
W moim regionie takie nastki nazywa się pokemonami. Podobny styl ubioru: białe buty, krótka kurteczka z futerkie, rurki i odsłonięte nerki. takie dzieci to ja widze nawet ze starymi facetami. gdzie są rodzice?
ee tam
mnie wkurzają takie dziewczyny z oslonietym brzuchem grrr..
moze to nie sa starzy faceci tylko tatusiowie ? xD
 
Do góry