Ja takie dziwne typy omijam - zmieniam strone ulicy, po której idę, chowam tel, przechodze spokojnie bez słowa, no, nie próbuję ich prowokować. Ale też można użyc wielu innych słów, niż buraki. Masz takich kolegów, że Cię to tak wkurza i takim słowem chcesz się wywyższyć ponad nimi?