Recent Content by woro

  1. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Skoro ja offtopuje to Dirk tak samo, jedak jego sie nie czepiasz - kolesiostwo. Chcesz to daj mi nawet bana, po co mi byc na forum, na którym o wierzących można wypowiadać się w samych superlatywach, a jak ktoś ma inne poglądy to buuu heretyk, bana mu!. Mam nieodparte wrażenie, że z czymś mi się...
  2. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Tak myślałem. Poprostu "widzimisie" moda, bo ktoś powiedział coś niezgodnego z jego poglądami. Brak słów.
  3. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Nie chce. Uargumentuj, tylko konkretnie na podstawie konkretnego posta za co dostałem upomnienie. Jeśli któraś moja wypowiedź była prymitywna to powiedz dlaczego taka była, bo naprawde nie docierają domnie argumenty w stylu "jesteś brudny, bo jesteś czarny".
  4. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Nie obchodzą mnie jego poglądy. Dyskusja tyczy się tu i teraz, a wasze kolesiostwo też mam w głębokim poważaniu...
  5. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Ble ble ble. Jeszcze w moje usta włóż coś czego nie powiedziałem. To jest dopiero żałosne. Poweidziałem tylko, że księża namawiają do modlitwy, nie jest tak? Ty sobie reszte dopisałeś. Ogarnij sie człowieku, bo nie na tym dyskusja polega żeby dyskutować z samym sobą.
  6. W

    wierzyć? niewierzyć

    W tym rzecz. W krasnoludki wierzysz tylko na podstawie filmu, a w Boga na podstawie biblii i nic pozatym. Na uwagi dotyczące wieku czy wykształcenia z zasady nie odpowiadam.
  7. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Zakumaj, że Bóg nie spełnia życzeń. A pierniczenie o tym trzy po trzy niech uskuteczniają księża.
  8. W

    wierzyć? niewierzyć

    Już nie musisz tłumaczyć dlaczego wierzysz w Boga. Rozwiałeś wszelkie wątpliwości.
  9. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Czy przypadkiem mój telefon nie spełnia życznia równie często co twój Bóg. Twierdzisz, że Bóg jest jeden? A czytałeś jakąkolwiek mitologię lub zaznajomiłeś się z wierzeniami różnych plemion? Na przestrzeni wieków wytworzonych zostało więcej Bogów takich jak twój niż telefonów takich jak mój.
  10. W

    wierzyć? niewierzyć

    No to jesteś jedną z tych osób, które wierzą świadomie. Pochwaliłeś się...fajnie, ale mowa była o większości. Jeżeli ktoś chce się dowiedzieć dlaczego ja uważam, że Boga nie ma to niech sam sobie odpowie dlaczego uważa, że nie ma krasnoludków i będzie miał gotową odpowiedź.
  11. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Więc? Nie wiem o czym to ma niby świadczyć. Wczoraj pomodliłem się do mojego telefonu żeby nazajutrz nie padał deszcz...i nie padał. Niesamowite! Zastanawiam się czy nie wybudować ołtarzyka specjalnie dla niego. Moim zdaniem tego typu spełnienie modlitw to zwyły przyoadek. Jak ktos uważa...
  12. W

    wierzyć? niewierzyć

    Daj sobie spokój. "Bad Boy" rzucił coś od rzeczy, a Ty będziesz się prubowała w to zagłębiać. Szkoda czasu. To tak jakbym powiedział, że mam dowód na istnienie krasnoludków, ale go nie pokaże. Przy takim poziomie argumentacji dyskusja nie ma sensu.
  13. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Gdyby mój umysł wykształcił się w domu to pewnie klepał bym teraz zdrowaśki do obrazu. Na szczęście dosyć wcześnie miałem dostęp do internetu więc i dostęp do informacji, możliwość weryfikacji poglądów. Gdyby było inaczej to pewnie był bym gorliwym katolikiem. Edit: Z tą światłością to nie wiem...
  14. W

    sztuki walki

    Zależy po co chcesz nauczyć się walczyć. Jeżeli chcesz typowo na ulice to potrenuj byle jaką sztukę "uderzaną"(tajski boks, kickboxing czy zwykły boks), żebyś nabrał pewności i polepszył cechy motoryczne, bo przy warunkach ulicznych liczy się pierwszorzędnie szybkość,potem siła, wytrzymałość...
  15. W

    Jak powiedzieć rodzicom,że jest się ateistą

    Patrz o dziwo zamiast klęczeć na kolanach i sie modlić to poszli z nią do lekarza. Nigdy mnie nie przestanie zadziwiać ta nagła zmiana poglądów. Niby "jak trwoga to do Boga", a jednak życie pokazuje, że "jak trwoga to do lekarza, banku itp."
Do góry