Obezwladnienia?
Jaki masz dowód na to że demony istnieją? Może i nie mają ciała, ale może da się je skroplić? XD hahah żartuje.
Dla mnie ,,opętani'' ludzie po prostu mają problemy z własnymi lękami. Jeszcze gorzje jest gdy są wierzący wtedy te lęki są dla nich złe i wymyślają sobie że to szatan jest wszystkiemu winien.
Bo czy był kiedyś przypadek, gdy ateista był opętany?
Chory psychicznie.. to owszem. Ale czy jakiś ateista twierdził że jest opętany?
To wszystko ma podstawy u religii... zależnie od tego w co wierzymy... i jaką mamy psychikę.
Tak więc ten ,,stan'' jest jakby.. na własne życzenie?
Bo gdyby nie wierzyć w demony... nie wierzlibysmy we własne lęki.
kaznodzieya: nie osądzaj nie wiedząc i nie znając nawet 1/1000 dobrze?