Opętanie

[hela1101]

co sądzicie o opętaniach czy wierzycie w to że kogos opętał szatan. zastanawiam sie czy to prawda troche to dziwne, no ale słyszalam ze opętani w trakcie obrzędów wypędzania rozumieją we wszystkich językach dziwne...

a co Wy o tym sądzicie???

 

[Berials]

Kwestia psychiczna, parapsychologiczna bądź metafizyczna.

 

[KeSza]

No nie wiem czy rozumieją we wszystkich językach. Widziałam kiedyś fragment własnie takiego obrzędu dokonanego na pewnym chłopcu. Nie było to w Polsce. Chłopiec ten mówił w zupełnie obcym dla siebie i innych tam obecnych języku.
Katechetka opowiadała nam kiedyś właśnie o opętaniu i o przypadku pewnej kobiety, którą wprowadzono do świątyni. Kiedy nadchodził moment przyjęcia przez nią Ciała Bożego, zaczęła się rzucać i krzyczeć.

 

[askaka]

Polecam film "Egzorcyzmy Emily Rose"... jest na faktach autentycznych i bardzo fajny... pod waunkiem ze ktos nie boi sie ogladac filmów tego typu, bo naprawde daje do myslenia....

 

[Rafał Istebna]

Opętania to jest temat rzeka powiem wam jedno chodz jest czesc prawdy w filmach to jednak w wiekszosci jest bajka. W prawdzie ekspertem nie jestem moja wiedza ogranicza sie do kilku faktów a mianowicie :

1. Żeby zostać opętanym człowiek musi sie na to w jakis sposób zgodzić znaczy świadomie lub i nie świadomie oddać sie w posiadanie diabłu bądz złemu duchowi. Jak to zrobić jest wiele sposobów np: wywoływanie duchów czy nawed samego pana piekieł, jakieś magiczne rytuały, jakieś medykamenty nie wiadomo z czego. Słyszałem nawed chodz nie wiem na ile to jest prawda że matka może dziecko oddać demonowi przez np. włożenie do jego kołyski jakiegoś kamyka żeby ten go chronił.

2. Obrnić sie przed opętaniem jest bardzo łatwo poprzez regularna spowiedź i sakramęt eucharysti. Do człowieka świętego diabeł nie ma dostępu. Pewnie teraz każdy z was sobie powie że jemu to do swiętego jest daleko ale powiem wam tak człowiek świety to nie taki co nie upada ale taki co potrafi jak najszybciej wstać znaczy tyle że nie trwa w grzechu. Od kiedy Jezus umarł na krzyżu diabeł ma skrepowane ruchy jest jak pies na łańcuchu może szczekac głośno ale nie ugryzie o ile nie wyćiągniemy do niego ręki.

3. Możemy sobie nie zdawać nawed sprawy że siedzi w nas zły duch. Opetanie wcale nie musi sie charakteryzować tym że człowiek mówi językami nie znanymi ani jemu ani jego otoczeniu ale naprzykład jakas choroba która z niewiadomych przyczyn nie ustępuje itp.

UWAGA - Nie traktujcie tego jako straszenie Diabeł jest groźny ale mozna z nim walczyć z Bożą pomocą
Bardzo bym prosił osoby bardziej wtajemniczone o korekte tych informacji. Z góry Bardzo Dziekuje

 

[Justysia122]

Ja szczeze w to wierze ... Nie wiem może głupia jestem ale wierze i to głeboko wierze ... Czasem nawet czuję ze mnie szatan opetał ... ale nic nie wiadomo ... po obejżeniu filmu : :" Egzorcyzmy Emily Rose " jeszcze bardziej w to wierze ... Ogladałas ten film ? Jeśli nie to radze obejżyj

 

[ponury_murzyn]

Polecam film "Egzorcyzmy Emily Rose"... jest na faktach autentycznych i bardzo fajny... pod waunkiem ze ktos nie boi sie ogladac filmów tego typu, bo naprawde daje do myslenia....

yy... typiara miała schize, przecież dopóki brała te leki wszystko było wporządku. w dodatku fakty w filmie napewno były lekko naciągnięte dla lepszej oglądalnosci.

opętania to zwykłe psychozy, lęki, wkręty. przecież ludziom mozna wkrecic ze są opentani poprzez hipnoze.

 

[Bienia]

Uważam, że sami jesteśmy sobie winni. Zawsze chcielibyśmy wszystko zobaczyć z każdej perspektywy . I to pewnie dlatego ktoś zostaje opętany przez szatana - za własnym pozwoleniem... Smutne, ale prawdziwe .

 

[Mroxuś]

A to nie jest tak, że to opętanie nie jest spowodowane tym, że szatan wstąpił w duszę czyjąś czy tam ciało... tylko po prostu komuś najnormalniej w świecie odbija. I się od razu mówi, że: Ooo, opętany/a! To nie ma po prostu podłoza psychologicznego i tylko takiego?

 

[bahiri]

Bienia masz racje nigdy nie można być pewnym, że kogoś o kim się mówi, że jest opętany nie jest po prostu chory psychicznie. Tego się nie da sprawdzić. Ale przecież w Piśmie Świętym są opisane przypadki opętań, dlatego ja wierzę, że to możliwe. Wierzę także, że bliskość Boga i wiara w niego jest tarczą, która nas chroni przed Szatanem.

 

[Nitrobolonus]

Motyw kobiety szatańskiej występował często w romantyźmie... Pozatym moja mamusia jest wcieleniem szatana: Jak sie na mnie wkurzy to rzuca we mnie naczyniami, nożami, kapciami, maskotkami... :sexy:

 

[Rapid]

Krasnoludki sikają do mleka, baba-jaga mieszka w domku na kurzej łapce a wilk zjadł babcie i czerwonego kapturka. Szatan opęta a egzorcysta odpędzi. Spowiedź jest lepsza od sądu bo kary są niższe. Wierzący to prawdziwi ludzie a niewierzący to zaledwie ludzkie powłoki. Woda zmieniła się wino tak jak jednemu celnikowi wagon papierosów zamienił sie w groszek konserwowy. Opętanie jest normą w tym porypanym świecie i pozdrawiam opętanych

 

[thule]

IMO opętanie to nic innego, jak robota tzw. larw astralnych. Ogólnie mówiąc są to prymitywne byty astralne, których celem samym w sobie jest żerowanie na różnorakich emocjach, jak choćby strach, nienawiść, uczuciach czy myślach. Dana osoba najczęściej przyciąga je wibracjami, które emanują owymi emocjami. Larwa bawi się w stymulację, potęgując nasze emocje, tym samym kierując nas w stan chorób psychicznych. Tworzy się pętla, z której trudno się uwolnić.
Z reguły najbardziej zagrożeni są ludzie zaczynający pracę z rozwojem duchowym, choć niekoniecznie.

 

[spioh]

czy wierzę w opętanie? hm. dla mnie to nie jest kwestia wiary tylko fakt znany z opowiadań znajomego księdza egzorcysty, z relacji ludzi którzy byli opętani, z relacji ludzi, którzy asystowali w odprawianiu egzorcyzmów.
żeby uwierzyć w opętanie wystarczyło mi być przy kliku czy klikunastu modlitwach o uwolnienie ze zniewolenia duchowego (czyli bycia poddanym wpływowi szatana, ale jeszcze nie opętanym).
zgadzam się z Rafal Istebna, że to temat rzeka. wiele urzytecznych informacji w tym temacie można przeczytać np. na www.egzorcyzmy.katolik.pl

 

[Rapid]

a krasnoludki dalej sikają do mleka...

 

[spioh]

a krasnoludki dalej sikają do mleka...

próba wyśmiania bo brakuje ci argumentów? typowe :/

 

[hihra]

Ale przecież w Piśmie Świętym są opisane przypadki opętań, dlatego ja wierzę, że to możliwe.

Gdzieś czytałam, że te przypadki w piśmie świętym to były napady epileptyczne. Tak przynajmniej twierdza uczeni... Kiedyś takich ludzi posądzano o opętanie, a nastepnie ... palono na stosie...

Uuuu... Zeszłam z tematu. Ale moim zdaniem opętanie jest mozliwe. Mnie czasem diabeł kusi i jestem tak jakby tego świadoma... Ale tego nie da sie wytłumaczyć...

 

[Berials]

Jak niby Cie Diabeł kusi? Chodzi Ci o to że czasem masz ochotę na coś czegoś nie powinnaś zrobić, że masz ochote zgrzeszyć czy coś takiego? I Ty to poprostu nazywasz kuszeniem Diabła? Zwalasz na niego całą wine? Winna jesteś Ty, ale nie masz co się smucić, jesteś poprostu człowiekiem i masz prawo do przyjemności, również (albo i przedewszystkim) tych które zabrania Ci religia. Olej religię, olej Diabła i Boga, ciesz się życiem, bo drugiego (czyli wiecznego) nie dostaniesz.

 

[Rapid]

próba wyśmiania bo brakuje ci argumentów? typowe :/

Absurd czegoś najlepiej podkreśla jeszcze większy absurd. To nie jest wyśmiewanie ani brak argumentów. To jest argument.

 

[lena191]

Ja wierze w opętanie bo sama byłam swiadkiem!Rozmawiałam z osoba pobozna chodzaca do Koscioła był moim przyjacielem,która przy mnie zmienił sie w potwora! !Był normalny po wstapieniu szatana tez miał ciało normalne ale głos i sposób mówienia był przerazajacy!Zaczęłam uciekać z pomieszczenia tego ale nie mogłam bo drzwi były zamknięte uklękłam i zaczęłam sie modlić i byc moze to mnie uratowało bo on sie uspokoił i pozowił mi odejsc! a co najlepsze to był mój przyjaciel!który potem mnie przepraszał ze to nie był on!!Ze on by mi krzywdy nie zrobił! Trzesłam sie jak galareta i nikomu tego nie zycze!Ani spotkania z taka osoba ani nie daj Boze zetknieciem z siłami szatana!