Ile Warta Jest Demokracja?

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Bo ludzie zarabiający tyle miesięcznie raczej nie mieli by czasu iść do urn.
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Ale 10 000 zł rocznie to byle pielęgniarka zarobi.
Dobra, zejdźmy do 5 000 miesięcznie :D
 

still sane

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
380
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the pagan vastland
No już chyba nie wyjaśnie Odeonowi, że pielegniarki nie wywalczyły aż takich podwyżek :( Ale zamiast kryterium majątkowgo lepiej już byłoby wprowadzić kryterium wykształcenia. Większość wyborców mających niskie wykształcenie głosuje na populistów.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
A ludzie posiadający wyższe wykształcenie bądź wysoki stopień IQ wybierają
"mniejsze zło" (sytuacja wyborów prezydenckich Tusk vs Kaczyńki).
 

still sane

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
380
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the pagan vastland
Tusk przynajmniej nie obiecywał tego czego nie mógł spełnić, otwarcie mówił, że nie obiecuje, że bedzie dobrze od razu lecz jest to proces długofalowy. Tusk też wprowadziłby do polityki trochę kultury i przyzwoitości.
Większość jego wyborców to inteligencja lub inaczej mówiąc klasa średnia. To nie zależy od IQ chyba...
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ale inteligentni ludzie lepiej zinterpretują bądź wogóle bedą słuchali polityków niż ludzie mniej inteligentni niż ustawa przewiduje, ale jak to z reguły bywa, Polski to się nie tyczy chyba gdyż widać kogo mamy na stołku prezydenta (z nazwiska to i też na posadzie premiera).
 

still sane

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2006
Posty
380
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
From the pagan vastland
Bo ulegli sugestii reklamy z pusta lodówką(telewizyjna kampania PISu). To manipulacja po prostu. Tusk nie potrafił prostym ludziom wytłumaczyć dlaczego zmniejszając ochronę przed zwolnieniem z pracy zmniejsza się bezrobocie( bo pracodawca ma większą elastyczność). Ludzie wolą wybierać tych którzy gwarantują zatrudnienienie na etacie i duże zasiłki. Ale tą drogą nie będzie wzrostu gospodarczego. Tylko jak to wytłumaczyć prostemu rolnikowi?
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Co do tego jak tłumaczyć coś prostemu rolnikowi, to Lepper się kłania.

A co do pierwszej części Twojego posta, cóż poprostu Kaczyński był bardziej wygadany od Tuska.
 

Rapid

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2005
Posty
1 190
Punkty reakcji
21
Demokracja jest tyle warta ile ludzie, którzy chcą i potrafia z tej demokracji korzystać i czerpać.
Demokracja to jakże bliska socjalizmowi i komunizmowi idea. Ludzie sami sobie określają praw i obowiązki, sami kontrolują ich realizację i sami soba zarządzają. Jest to realizowane poprzez system wyboru reprezentantów, których rola jest realizowanie woli wyborców. Jeśli wynik wyborów wskazuje, że są ugrupowania nie godzące się na określone poglądy to demokracja ma zapewnić, że nikt nikogo nie będzie dyskryminował. Jakie to jest piękne w założeniach!!!
Demokratycznie wybrany rząd, większością niewielką, realizuje swoje, jedynie słuszne pomysły. Ma w :cenzura:e fakt, że wygrał raptem o ułamek procenta przy frekwencji poniżej 50 %. Tego się będzie trzymał i odmówi racji wszystkim, którzy mięli mniej głosów choć to są miliony obywateli oczekujących prawa i sprawiedliwości a nie PiS.
Prawdziwa demokracja polega na tym, że nawet jak się tak znikomo wygrywa wybory to trzeba uwzględnić opinię tych co byli przeciw. Trzeba budować razem a nie tylko i wyłącznie dla swojej ekipy. To sie zawsze czkawką odbije w następnych wyborach.
 

M't

Nowicjusz
Dołączył
28 Czerwiec 2006
Posty
876
Punkty reakcji
1
"A co do pierwszej części Twojego posta, cóż poprostu Kaczyński był bardziej wygadany od Tuska." - wygadany owszem, ale tego że Kaczyński ledwo zdanie sklei, zauważyło niewielki procent wyborców_
 

TPJ

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
73
Punkty reakcji
0
Za ile sprzedałbym mój głos? To zależy od tego, kto chciałby go kupić. Lewica to by mi musiała naprawdę sporo zapłacić, prawica znacznie mniej.

Trochę też bawią mnie wypowiedzi tych, którzy uważają, że głosu by nie sprzedali. Wierzcie mi, absolutnie wszystko ma swoją cenę. Fakt, że czasami ta cena jest tak wysoka, że nikomu się nie będzie opłacało jej zapłacić (albo nikogo nie będzie na to stać), to całkowicie osobny temat.

Padło też ciekawe pytanie o sprzedawanie się ruskiemu (ciekawe, dlaczego akurat ruskiemu?) gejowi za pieniądze. Ja mogę na nie odpowiedzieć (i to szczerze!): bardzo wątpię, że w całej Rosji znalazłby się gej, którego byłoby na mnie stać. Właściwie to nawet jestem w 100% pewien, że taki gej by się w tym dużym kraju nie znalazł. W żadnym innym kraju zresztą też nie.

Z innych ciekawych pytań: sprzedawanie głosu dla geja, który chciałby zalegalizować homoseksualne "małżeństwa" i adopcję dzieci przez takie pary: owszem, sprzedałbym. Ale wątpię, czy jakiegoś geja byłoby na mnie stać; poza tym kwota wystarczyłaby mi na kupno ziemi i założenie własnego państwa, w którym to ja ustalałbym prawo - więc jak geje chcieliby sobie w Polsce porządzić, to proszę - mój głos jest na sprzedaż.

Sprzedać swój głos w wyborach czyli sprzedać swoje ideały i poglądy za jakąkolwiek kwote to oznacza, że tak naprawdę się tych własnych pogladów nie ma a ideały to tylko na zewnątrz i jak ktos sie o to zapyta, bo tak prawdziwie to są żadne.
Wiesz - idealizm fajna rzecz, ale na katedrze, na uniwerku. W praktyce trzeba żyć. A za kasę (pochodzącą ze sprzedanego głosu) można by było zacząć urządzać świat zgodnie z własnymi ideami - a więc wyjść poza tę katedrę. I to właśnie dlatego osobiście sprzedałbym mój głos (tyle, że moja cena byłaby tak wysoka, że wątpię, żeby komukolwiek się ten mój głos kupować opłacało).

DdD: swojej matki nie można sprzedać z prostego powodu: nasza własna matka nie jest naszą własnością - a sprzedać można tylko to, co się posiada. Jasne?

OT:

Demokracja jest tyle warta ile ludzie, którzy chcą i potrafia z tej demokracji korzystać i czerpać.
Demokracja to jakże bliska socjalizmowi i komunizmowi idea. Ludzie sami sobie określają praw i obowiązki, sami kontrolują ich realizację i sami soba zarządzają. (...) Jakie to jest piękne w założeniach! (...)

Pięknie napisane, Rapid, zgadzam się z tym w 100% (z resztą Twego postu również). I właśnie dlatego jestem przeciwnikiem demokracji.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
DdD, ale wątpie by ktoś płacił za głos pieniadze wystarczające na kupno małego państewka (np. Liechenstainu :D). Chyba że było by powiedzmy 50%-50% równo, a Ty byłbyś jedynym Polakiem który jeszcze nie zagłosował i od Twojego głosu zależałoby kto by został prezydentem czy coś takiego, to się zdarza na filmach :D. Ale za taki głos, fiu można by dostać niezłe pieniądze ale trzeba by było odrazu wyjechać z kraju, bo jakby Cie już ten prezydent fiskusem dojechał to marne Twoje tłumaczenia że te xxx mln zł to darowizna, a dowód wpłaty gdzieś zgubiłeś.
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
DdD: swojej matki nie można sprzedać z prostego powodu: nasza własna matka nie jest naszą własnością - a sprzedać można tylko to, co się posiada. Jasne?
To była przenośnia typu jak w niemoralnej propozycji, pozwoliłbyś swojej żonie przespać się z obcym facetem za pieniądze?

W praktyce trzeba żyć. A za kasę (pochodzącą ze sprzedanego głosu) można by było zacząć urządzać świat zgodnie z własnymi ideami
Ja bym wolał ciężko zapracować na chleb, niż wydawać pieniądze np komunistów. Wolałbym zginąć niż się im sprzedać.
Chyba, żeby zapłacili tyle, że za tą kasę mółbym ich wszystkich szybko i skutecznie wytępić, to bym się wtedy sprzedał :p
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ale żyłbyś ze świadomością przyjecia kasy od komuchów :p.
 

DdD

Nowicjusz
Dołączył
12 Kwiecień 2006
Posty
594
Punkty reakcji
0
Ale żyłbyś ze świadomością przyjecia kasy od komuchów :p.
Gdyby te pieniądze pomogły mi ich zniszczyć to byłby to powód do dumy :D
Jedna z postaw głoszona w czasie zaborów bodajże przez krakowską inteligencje, stoicyzm czy jakoś tak :p
 

Rapid

Nowicjusz
Dołączył
27 Grudzień 2005
Posty
1 190
Punkty reakcji
21
Ileż tu padło obietnic bez pokrycia! Ileż gorliwej wiary bez jej sprawdzenia w codziennym choćby życi bez wojennej zawieruchy! Ileż samodowartościowania poprzez deklaracje bez pokrycia! "Życie bym oddał/oddała" i tym podobne bzdury. Żal mi tych co faktycznie w latach wojennych zawieruch to życie oddali i dziś mają takich "obrońców" ich ofiary najwyższej. Żal mi Polski co ma taką przyszłość jak jej młodych myślenie. Wojna i trupy tylko w książkach ładnie pachną, a tak naprawdę to śmierdzą strasznie a bohaterstwo sprowadza się do oddania moczu i kału w bielizne tuż przed zgonem. Nic tam nie ma z heroizmu ani epickich zapisów...
 

odeon

Laudare Rhinocerotidae
Dołączył
2 Grudzień 2005
Posty
4 108
Punkty reakcji
7
Wiek
35
Berials, to niezły pomysł kupić całe FL :D
Właściciel tego skrawka ziemi, mógłby koronować się nawet na księcia :D
Ale jakby taki ddd nim został, to zostałyby uruchomione, narodowe zasoby obronne (cyjanek w porannej kawci) ^_^
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Odeon, DdD napewno by wysiedlił Ciebie na dobry początek władzy :p. A kawe sam by sobie robił :D.
 
Do góry