No to się zdziwisz, w Wielkiej Brytani Król jest oficjalnie głową państwa i jednoczesnie głową koscioła .
W Niemczech państwo sciąga pieniądze od wiernych na rzecz koscioła. Każdy człowiek ktory okresli się że jest jakieś wiary płaci podatek i to duży na rzecz swojego koscioła a sciąga to państwo i przekazuje kosciołowi.
Nie do końca tak jest, bracie.
Ponieważ nawet jest informacja na Wikipedii, na temat: finansowania kościoła, że Francja i Wielka Brytania ma kościół od państwa oddzielony.
Czyli tam każda parafia sama się utrzymuje, z własnych majątków, darowizn i uroczystości kościelnych.
Do tego, jeżeli w takich krajach, jeśli jest kościół oddzielony od państwa, to duchowni, biskupi nie mieszają się w sprawy społeczne, bo jest tego pewna... granica, której nie przekraczają.
Na tym polega właśnie: oddzielenie kościoła od państwa i społeczeństwa.
Nawet w takich krajach politycy i rząd nie jest połączony.
Bo np. w Polsce, za PiS szczególnie: Episkopat, kościół trzyma z państwem i z tym rządem.
Wiesz, bracie, ile Rydzyk i jego media państwowe dostał i dostaje od PiS milionów, a nawet miliardów, co najmniej kilka?
O tym powiedział na swoim kanale Pan Jan Piński, na YOUTUBE, który jest dziennikarzem i też politologiem i zna bardzo dobrze rządy PiS-owskie.
To pokazuje, jaka miłość panuje, pomiędzy Episkopatem, Rydzykiem i rządami PiS.
I PiS, z miłości do nich, przekazuje potężne środki podatników.
Rydzyk jest bardzo bogaty, przede wszystkim dzięki PiS-owi. Tak jak i cały Episkopat.
W którym kraju, szczególnie z rządami Lewicowymi, z oddzielonym kościołem od państwa parafię i dyrektorzy mediów katolickich dostają jakieś w ogóle środki od państwa? Nie ma czegoś takiego w takich krajach, jeśli jest kościół od państwa odłączony.
Nie ma też na to przyzwolenia.
W takich krajach, każdy ksiądz, biskup i parafia utrzymuje się tylko z własnych majątków, które posiada, z uroczystości kościelnych i z tacy.
Z części tego, bo część albo i połowa pieniędzy z tacy idzie na potrzeby parafii, gdyż to są pieniądze od wiernych.
A w Polsce, PiS to są "fanatycy", którzy z jednej strony głoszą "jacy to są oni wierzący i jak kochają Episkopat i kościół", ale z drugiej strony robią takie rzeczy, które mają niewiele wspólnego z prawdziwym chrześcijaństwem.
Bo który, prawdziwy chrześcijanin: okrada własne państwo, kłamie, oszukuje i szkodzi społeczeństwu?
To są... pomyleńcy... oni mają "nawalone" w głowach.
No ale ich wyborcy lubią taki rząd.
W wielu krajach, owszem, wspiera się parafię ( i tak też jest w niektórych krajach Europy zachodniej ), ale tam każdy podatnik sam decyduje czy ma chęć przekazać jakiś swój podatek na parafię, czy nie ma na to chęci.
Tam szanuje się podatnika, a w Polsce nie.
Tym bardziej dotyczy to takich podatników, którzy nie są wierzący i nie chodzą do kościoła i oni nie muszą płacić żadnego podatku na parafię.
Ale co innego jest, kiedy to podatnik sam decyduje, czy ma chęć wspierać parafię i księży i płaci ze swoich pieniędzy. Co innego, kiedy to państwo i rząd, bez pytania podatnika płaci miliony na parafię, bo ma takie... widzi misie...
I to w Polsce PiS robi.
I było to też za rządów poprzednich, ale PiS najwięcej płaci na parafię i Rydzyka.
Poza tym też inną sprawą są tzw. REKOMPENSATY za odebrane dawniej majątki kościelne.
Nie wszystkie majątki udało się oddać parafii, ale też związkom wyznaniowym, więc kraje za to płacą jakieś kwoty pieniędzy dla parafii.
To jest oddzielna sprawa, bo to się należy parafiom.
Tutaj chodzi o to, że w Polsce, bez pytania podatników, i to szczególnie tych, którzy nie są wierzący i praktykujący i to jest sprawa takich ludzi, taki rząd sobie płaci wiele milionów na Rydzyka i parafię i oni mają gdzieś to, że niektórzy podatnicy sobie tego nie życzą.
Dlatego w Polsce jest z tym, jak jest, za takiego rządu.
Za Lewicy tego by nie było. Szczególnie za tej, Nowej Lewicy.