Ideologia ideologią. Każdy ma swoją.
To co w skinheadach mnie odstrasza, to ich fanatyzm i agresywne formy działania. Przynajmniej z mojego doświadczenia wynika, że prawie każdy obecnie napotkany skinhead, to łysy gość o mentalności przeciętnego gimnazjalisty, gotów uderzyć każdego kto się na niego krzywo popatrzy. Nie chcę tu nikogo urazić, ale tak się zachowują wszyscy członkowie tej subkultury jakich mi było dane spotkać na swej drodze, tudzież zaobserwować ich zachowania. Jakby wybicie komuś zębów dawało jakieś fajne rezultaty.
Co do historii tej subkultury, chętnie bym się o niej dowiedział od kogoś oblatanego w tym temacie, tutaj na forum. Może by to nieco odmieniło mój pogląd na skinów. Jestem otwarty.