Najeczka
Nowicjusz
- Dołączył
- 18 Czerwiec 2010
- Posty
- 10
- Punkty reakcji
- 0
Witam!
Mam pytanie do kobiet i do mężczyzn. Jak naklonić swojego faceta do seksu??Wiem, że to dziwne pytanie, bo niby faceci chcą zawsze ale w moim przypadku nie jest to takie oczywiste.
Znamy się od 5 lat i prawie tyle razem jesteśmy(było kilka przerw) od 2 lat razem mieszkamy razem a seks prawie nie istnieje.Kochamy się może z raz w miesiącu..Dodam tu że pierwszy raz przeżyliśmy po 2 latach znajomości. No i początki nie były łatwe...byłam troche niezdarna i krępowało mnie to że facet jest ode mnie 10 lat starszy...wydawało mi się że jestem kiepska. Poza tym byłam wtedy dość młoda(17lat) no i nie mieliśmy warunków do kochania się więc czasem spotykaliśmy się w motelu.Jednak wtedy on zawsze był na mnie napalony :sexy:
Teraz ja mam 20 lat a on 30. Ja jestem napalona i gotowa do eksperymentów a on...cóż...on mi odmawia. Wiem, że mnie kocha i wykluczam zdradę itp. więc nie sugerujcie mi takich rzeczy.
Czasami pytam go co lubi, jakie ma fantazje a on nic...Wczoraj przeczytałam poradniczek jak ponieść temperature w sypialni(jakieś 130 str) a mój facet na pytanie co najbardziej lubi podczas seksu odpowiedział mi że orgazm!!No ręce mi opadły...On jest taki "gruboskórny", mam wrażenie że żadne pieszczoty np.karku na niego nie działają...bardzo mi zależy na seksie, bo bardzo go kocham!!
Dlatego więc pytam was ludziska jak sprawić żeby znów oszalał na moim punkcie...żeby doceniał każdy mój dotyk??I żeby pragnął mnie więcej niż raz na miesiąc.
Licze na mądre odpowiedzi a nie na coś w stylu "zmień chłopa" etc.
Mam pytanie do kobiet i do mężczyzn. Jak naklonić swojego faceta do seksu??Wiem, że to dziwne pytanie, bo niby faceci chcą zawsze ale w moim przypadku nie jest to takie oczywiste.
Znamy się od 5 lat i prawie tyle razem jesteśmy(było kilka przerw) od 2 lat razem mieszkamy razem a seks prawie nie istnieje.Kochamy się może z raz w miesiącu..Dodam tu że pierwszy raz przeżyliśmy po 2 latach znajomości. No i początki nie były łatwe...byłam troche niezdarna i krępowało mnie to że facet jest ode mnie 10 lat starszy...wydawało mi się że jestem kiepska. Poza tym byłam wtedy dość młoda(17lat) no i nie mieliśmy warunków do kochania się więc czasem spotykaliśmy się w motelu.Jednak wtedy on zawsze był na mnie napalony :sexy:
Teraz ja mam 20 lat a on 30. Ja jestem napalona i gotowa do eksperymentów a on...cóż...on mi odmawia. Wiem, że mnie kocha i wykluczam zdradę itp. więc nie sugerujcie mi takich rzeczy.
Czasami pytam go co lubi, jakie ma fantazje a on nic...Wczoraj przeczytałam poradniczek jak ponieść temperature w sypialni(jakieś 130 str) a mój facet na pytanie co najbardziej lubi podczas seksu odpowiedział mi że orgazm!!No ręce mi opadły...On jest taki "gruboskórny", mam wrażenie że żadne pieszczoty np.karku na niego nie działają...bardzo mi zależy na seksie, bo bardzo go kocham!!
Dlatego więc pytam was ludziska jak sprawić żeby znów oszalał na moim punkcie...żeby doceniał każdy mój dotyk??I żeby pragnął mnie więcej niż raz na miesiąc.
Licze na mądre odpowiedzi a nie na coś w stylu "zmień chłopa" etc.