ergo mamy stan raz działa a raz nieSporadycznie.
czyli jednak czasami działa
a wtedy jak działało to wierzyłaś?Ale ja nie chcę być chrześcijanką i nie wierzę w Boga.
ergo mamy stan raz działa a raz nieSporadycznie.
a wtedy jak działało to wierzyłaś?Ale ja nie chcę być chrześcijanką i nie wierzę w Boga.
ergo mamy stan raz działa a raz nie
to był właśnie przypadekWięc? Nie wiem o czym to ma niby świadczyć. Wczoraj pomodliłem się do mojego telefonu żeby nazajutrz nie padał deszcz...i nie padał. Niesamowite! Zastanawiam się czy nie wybudować ołtarzyka specjalnie dla niego.
Moim zdaniem tego typu spełnienie modlitw to zwyły przyoadek. Jak ktos uważa inaczej to niech przeczyta jeszcze raz historie z telefonem.
to był właśnie przypadek
bo takich telefonów jak twój jest setki tysięcy a może nawet milionów a Bóg jest jeden !!
jeżeli wypełniasz Jego wolę możesz dostać to co chcesz ... jeżeli nie stać cię na choć cień samodyscypliny wiec o co możesz mieć pretensje ??
na koniec - wiara to nie socjalizm w którym czy się stoi czy się leży 1000 się należy !! TO KAPITALIZM BA !! SYSTEM FEUDALNY !! MONARCHA ABSOLUTNY I TY CZŁOWIEK SPRAWNIE I SPRAWIEDLIWIE OCENIANY !! system zeojedynkowy ... chyba że cud
wierz mi że znam mitologie i wierzenia ...Czy przypadkiem mój telefon nie spełnia życznia równie często co twój Bóg. Twierdzisz, że Bóg jest jeden? A czytałeś jakąkolwiek mitologię lub zaznajomiłeś się z wierzeniami różnych plemion? Na przestrzeni wieków wytworzonych zostało więcej Bogów takich jak twój niż telefonów takich jak mój.
wierz mi że znam mitologie i wierzenia ...
ateistą powinien być człowiek wykształcony
pierniczenie trzy po trzy o modlitwach do telefonu lub innego taboretu powinni uskuteczniać szamani guru czy inni zażywający :]
polecam przestudiowanie problemu kultu Cargo ale nie po łebkach uwolnij swój umysł i świadomość ... zacznij myśleć !! może wtedy zakumasz że telefony nie spełniają życzeń choć mój ma opcje sprawdzania pogody online czasem się myli ale to nie jego wina a internetu tak jak w twoim wypadku
ależ oczywiście że nie !! to ty je spełniasz w wyniku zabiegania o nie i łańcucha przyczynowoskutkowegoZakumaj, że Bóg nie spełnia życzeń. A pierniczenie o tym trzy po trzy niech uskuteczniają księża.
czemu się upieracie ,że ten wymyślony stwór jest jeden ,może jest ich multumBóg jest jeden
dla ciebie system > religia = Bóg > żałosne ...
1. nie zostałeś ukarany
2. myśl
Jesteś dorosła i sama o sobie decydujesz. Jeśli rodzic kocha, to takie rzeczy nie powinny wpływać na relacje z nim.Byłam wychowywana w wierze katolickiej.Moi rodzice często byli w tej kwestii agresywni i czułam się wręcz zmuszana.Teraz mam 25 lat,od kiedy wyjechałam na studia nie chodzę do kościoła,komunii,spowiedzi itp.Rodzice o tym nie wiedzą.Mam już dość ukrywania przed nimi tego,że nie wierzę w boga,nawet jakbym chciała to nie jestem w stanie,no bo jak się zmusić do wiary.
Rodzice są bardzo wierzący,nie chciałabym ich urazić,ale to w końcu moje życie moja sprawa,nie chcę przed nimi niczego udawać,okłamywać.Boję się,że całkiem zerwą ze mną kontakt,uważam,że wiara jest dla nich ważniejsza niż corka.
Nie wiem jak mam to rozegrać.
P.S.Przepraszam za błąd tytule,ale już nie mogę tego poprawić.
w moim dziale karania za brak myślenia nie było i nie będzie, za buractwo i buracze insynuacje już były takie precedensy, starasz się o warn?Tak myślałem. Poprostu "widzimisie" moda, bo ktoś powiedział coś niezgodnego z jego poglądami. Brak słów.
w moim dziale karania za brak myślenia nie było i nie będzie, za buractwo i buracze insynuacje już były takie precedensy, starasz się o warn?
wilk merytorycznie się wypowiedział
jednakże wnioskuję z postów autorki, że chyba to nie jest tak proste..