Powiem tyle, że siły zawsze można nabrać..
Można się pozbierać.. trzeba CHCIEC i o tym zdania nie zmienie..
Widocznie chciały wszystkim pokazać jakie One to są biedne i nieszczęśliwe.. :/
Taaa.. ale One nie były związane mój drogi.
Miały swój wybór, wolna wola.
A w dodatku były we 2 mogły się nawzajem uwolnić.
- taaa za to wy macie zdrową, silną psychike HAHAHA :/Miały słabą psychikę na pewno nie zdrową
Nie wciskaj mi takich farmazonów, że były świadome bo jestem pewna że nie były.
Ja podtrzymuje teze, że nie były stabilne emocjonalnie...
Można zawsze tylko trzeba chcieć.
Są psychologowie itd..
1. Nie bylyświadome tego że umra ??? :mruga:
2. Nie badź taka pewna... <_<
Hmm... Skoro planowały samobojstwo miesiac, i sie nie wycofały to chyba były stabilne. :niepewny:
Powtarzam :mruga: nie były świadome "jakiej wagi jest ich postępowanie".
Bo w tym wieku nie można być świadomym. Za mało życia przeżyły, a pierwsze napotkane trudności życiowe
postanowiły załatwić popełniając smobójstwo. Świat się nie kończy się na tym, że tata bije w domu nie prawdaż ?w takim razie gdzie tu stabilność? Były nie zrównoważone. Wybacz ale gdyby każdy był tak stabilny jak one i przy pierwszym konflikcie rodzinnym,z rówieśnikami popełniałby samobójstwo to marna garstwa społeczeństwa mi się wiedzi.
wtedy miałbym kolejny cel w życiu, wywalczyć sobie dostęp do tego co dla mnie ważne. Pokonywanie problemów to przyjemność. Zresztą, miałem już większe problemy niż takie odcięcie, i jakoś się nie zabiłem.Rozumiem, że większość wypowiadających się tutaj ma się za niesamowicie silnych psychicznie. Mogę wiedzieć na jakiej podstawie tak uważacie? Ciekawe, jakbyś się czuł Vard, gdyby nagle odcięto cię np. od ulubionej muzyki i książek?