Przyczyną jest Cywilizacja Europejska - łacińska, która dokonała niesamowitego przełomu w dziejach ludzkości, jakiego nie dokonano przez kilka tysięcy lat historii cywilizacji w ogóle. Wszystko wydarzyło się w ciągu kilku ostatnich stuleci i jest źródłem dobrobytu Europy, oraz też jej podbojów. Jeszcze w Średniowieczu byliśmy w defensywie w stosunku do Arabów oraz Tatarów. Europa w epoce nowożytnej przeszła boom cywilizacyjny. To, że inne regiony podążyły za nami, jest skutkiem przejęcia od nas wzorców cywilizacyjnych, albo bezpośrednio skutkiem naszego działania. Czym byłby dziś Katar, gdyby swego czasu Łukasiewicz nie opracował metody destylacji ropy, a potem Benz nie wymyślił silnika na ten olej? A przecież w Średniowieczu to my uczyliśmy się od Arabów. Tak samo Chiny. Pod koniec średniowiecza czerpaliśmy tylko z wynalazków tej starej cywilizacji, a już w XIX wieku była ona wobec nas bezradna.
Do tych sukcesów konieczny był pewien określony sposób myślenia. Zachodni Europejczyk nie jest fatalistą. Wierzy w to, że sam kształtuje rzeczywistość, a wiara czyni cuda. Dodatkowo jest indywidualistą. Człowiek jest centrum wszechświata Europejczyka. (Pisałem o tym w pokrewnym temacie, który założyłeś, o przyczynach upadku Europy.) Właście te przyczyny dziś powoli ustają, a Europa przestaje być tą nowożytną Europą.
Wielkie podboje, nie są wyjątkową sytuacja w dziejach świata. Raczej rzadką sytuacją są podboje trwałe zmieniające świat. Do tego potrzeba silnego bodźca. Moim zdaniem w przypadku Europy był to humanizm i to nie tyle jako sama idea, a raczej jego konsekwencje. Ideą była np. chęć krzewienia religii chrześcijańskiej, jednak nie wszędzie przecież, a nawet tam, gdzie to miało miejsce to był to bardziej pretekst. Liczyły się interesy silnych jednostek. Kolumb, Cortes i wiele innych to przede wszystkim silne jednostki, świadome swojej odrębności tego, że kształtują swój los i los świata. Taki typ człowieka powstał w Europie. Upodmiotowienie człowieka zdziałało cuda. Nie tylko dało motywacje do podbojów, ale także motywacje i narzędzie do niesamowitej intelektualnej kreatywności, która ostatecznie wysłała człowieka na księżyc.
Gdzie więc korzenie tej specyficznej sytuacji, dzięki której ludzie zaczęli myśleć samodzielnie? Na wschodzie istniała zawsze sytuacja odwrotna traktowania człowieka jako składnika społeczeństwa jedynie. Do dzisiaj jest to widoczne w cywilizacji bizantyjskiej, choćby u Rosjan i iw ich fatalizmie. Cywilizacja bizantyjska wkrada się mocno do Europy, i ją wypiera, ponieważ nasza cywilizacja łacińska przechodzi ogromny kryzys, wyczerpała się.
Jeśli miałbym gdzieś widzieć podstawy podstaw to już w specyfice plemion indoeuropejskich, które to wdarły się do Europy i w pobliże starszych cywilizacji. To ten miks społeczeństw, dość prymitywnych, ale zachowujących organizacje dosyć egalitarną z cywilizacjami, które osiągnęły wiele na ile to możliwe, na podporządkowaniu masy ubóstwionej jednostce dał pierwsze rezultaty. U Homera nawet widać, jak wyglądało życie Achajów twórców cywilizacji mykeńskiej. Nie ma tam sytuacji, pan - niewolnik, a stosunki przypominają raczej te, które mają miejsce wśród plemion germańskich, na przykład. Weźmy tez pod uwagę jak było zbudowane społeczeństwo pierwszych Słowian, było całkowicie egalitarne. Nie jest też przypadkiem, że pierwszą kulturą w której podniesiono rangę jednostki była indoeuropejska kultura Grecka. Znajdowała się ona w pobliżu cywilizacji egipskiej chociażby i zapożyczyła wiele jej osiągnięć dodając swój charakter. Tam też zrodziły się takie filary naszej cywilizacji jak Platon i Arystoteles. Cywilizacja grecka miała wpływ na cały basem Morza Śródziemnego. Potem już mamy cywilizacje hellenistyczną, o bardziej wschodnim charakterze.
Druga czynnik to Rzym, czyli miasto - republika. Rzym rozwijał się wewnętrznie do czasów III wojny punickiej, do tego czasu powstało prawo rzymskie. Jednak to długo procentowało. Ich podbój Europy był dosyć trwały i przypominał Europejski nowożytny podbój świata. Potem mamy kryzys republiki, ale jednocześnie zastrzyk potężnych wpływów greckich. Cesarstwo rzymskie to już zwycięstwo elementów wschodnich, zresztą nawet współcześni tak to spostrzegali. Cezar potem Marek Antoniusz budzili nieufność z obawy o zaprowadzenie porządków rodem z Egiptu potem ta kwestia coraz częściej się przewijała całą historię Rzymu, a ostatecznie cesarz stał się kimś na wzór króla perskiego ten element ostał się na wschodzie gdzie kształtowała się cywilizacja bizantyjska.
I tu dochodzimy do kolejnego elementu, czyli żydowskiej religii, którą ostatecznie, wybrał Konstantyn choć wiemy, że rozważa również kulty wschodnie. Wybrał jednak religię byłej sekty judaistycznej. Co jednak różniło tą religie od judaizmu? To, że Jezus z Nazaretu zrobił w judaizmie istną rewolucje, przez co szybko trafiła ona na grunt grecki, gdzie okazała się bardzo współgrać z tradycją platońską. Znowu elementem wyróżniającym chrześcijaństwo jest specyficzne podejście do człowieka. Bóg staje się człowiekiem i oddaje życie dla ludzi. Szczególna pozycja osoby ludzkiej jakiej nie było dotąd w żadnej religii.
Kolejnym elementem układanki jest szczególna pozycja biskupa Rzymu. Początkowo nie było prymatu tej gminy, ale z powodu podań jakoby prowadził ją kiedyś św. Piotr, a raczej jakiś czas tam przebywał, no i oczywiście rangi dawnej stolicy (faktyczne znaczenie Rzymu sukcesywnie spadało) starano się o taką pozycję. Wiadomo, że odkąd Chrześcijaństwo stało się, religią panującą, wpływ cesarza na religię był znaczący, ale niebyła to sytuacja zbyt długotrwała, na zachodzie, gdzie cesarstwo wkrótce zaczęło podupadać. Kiedy cesarstwo zmieniło się w kupę królestw, wyznających jedną religię, zaistniała potrzeba ośrodka konsolidującego wiernych. Stąd wzrost rangi papiestwa, które zdołało utrzymać swoją pozycje i co za tym idzie niespotykana na wschodzie sytuacja emancypacji sfery religii od polityki. Papieże nawet w obliczu prób odnowienia cesarstwa na zachodzie, mocno bronili niezależności. Brali stronę państw narodowych, potrafili nawet wspierać pogańskie najazdy Węgrów wymierzone w monarchię Ottona I, co jest mało znanym faktem. To również miało doniosłe skutki. Luter, który miał wielki wpływ na charakter nowożytności, nie miał by szans zaistnieć w rzeczywistości takiej jak na wschodzie, gdzie religia podlegała władzy. Gdyby przybił swoje postulaty do drzwi jakiejś wschodniej świątyni nikt by o nim nie usłyszał, bo prawdopodobnie niezwłocznie ucięto by mu głowę. Właściwie reformacja dostała szanse, bo była karta przetargową, między papiestwem, a świeckimi książętami, których byt kiedyś to papiestwo utrzymało przy życiu. Dodatkowo należy jeszcze sie ukłon roli kościoła katolickiego, który w uniwersalistycznej Europie przechowywał idee antyku. Podstawy renesansu leżą w pismach średniowiecznych scholastyków.
Dodatkowymi czynnikami był udział plemion germańskich i słowiańskich, we współtworzeniu Europy po upadku Rzymu. Ich egalitarne zwyczaje mocno wpłynęły na charakter Europy, w którym faktycznie nigdy nie było jedynowładztwa w znaczeniu wschodnim. Królowie zawsze liczyli się ze swoimi wasalami, choć trzeba przyznać, że pozycja warstw niższych sukcesywnie podupadała. Dziś oceniamy system feudalny i średniowiecze na podstawie tego co działo się w jego jesieni, jednak do XIII wieku feudalizm nie był aż tak skostniały. U progu średniowiecza, zdarzało się byłym niewolnikom zastawać królami, dopiero potem powstał sztywny i praktycznie nie przekraczalny system kastowy, który trwał faktycznie do XVIII wieku.
To wszystko czynniki, które złożyły się na charakter Europu i jej potencjał. Reszta, wszystkie ruchy intelektualne, są już czystą konsekwencją tej kombinacji czynników.