Nagły obrót sprawy

angel914

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
To troche długa i zakręcona historia... Wszystko zaczeło się od imprezy na której poznałam Michała;) Wpadł mi w oko, gadaliśmy troche, wymieniliśmy się numerami tel. Znajomość zaczeła sie rozwijać, pisaliśmy ze sobą codziennie, spotkaliśmy się pare razy.. Doszło do etapu, że mówił już do mnie "kochanie", "kotku", "skarbie"itp. On chciał żeby z tego było coś więcej ale ja... hmm chyba nie byłam na to gotowa. To działo się dla mnie zbyt szybko. Niby wszystko było fajnie ale wciąż mi czegoś brakowało.. nie iskrzyło między nami. Sprawa przybrała inny obrót gdy urządziliśmy sobie wypad w trójke (ja, Michał i moja przyjaciółka Magda). Nic nie wskazywało, że to tyle zmieni w moim życiu. Można powiedzieć, że to ja ich zapoznałam. Pare dni pozniej Magda wyjawiła mi że Michał wciaz do niej pisze, nawet przyjechał do niej i powiedział że ma nadzieje że ta znajość rozwinie się o wiele bardziej. Kto by pomyślał że tak szybko się pocieszy. To troche głupia sytuacja, nie wiem co mam o tym wszystkim myslec. Niby nie wkrecilam się w sprawe z Michałem tak bardzo ale jednak uczestniczył on w jakims etapie mojego życia. Wiem, że Magdzie na nim zalezy ale mi jest tak trudno gdy widze ich razem...tylko dlaczego? :( co mam robić?
 

Candyman666

Nowicjusz
Dołączył
29 Grudzień 2007
Posty
265
Punkty reakcji
1
Wiek
38
Miasto
Warszawa
dlaczego?
bo z kobietami wlasnie tak jest :p
jak sie o nie stara to maja faceta w :cenzura:e..
a jak sie je oleje to same zaczynaja zabiegac.. a jeszcze jak znajdzie dziewczyne to juz w ogole ;]
najwieksze branie ma fcacet wlasnie wtedy kiedy jest zajety..
kobiety.. ;]
 

icker16

bohater outsiderów
Dołączył
5 Luty 2009
Posty
1 210
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Zamość
Ty odpuściłaś, koleżanka się wzięła to teraz żałuj .
 

zmstr

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2009
Posty
480
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Ostr
Ha :D Książkowy przykład działania kobiecej psychiki :)
Za tak obrót sprawy miej pretensje tylko do siebie, a przyjaciółkę oglądaj codziennie z nim jako udaną parę. To może będzie nauczka na przyszłość
 

seto-kun

Nowicjusz
Dołączył
28 Kwiecień 2009
Posty
372
Punkty reakcji
7
Za tak obrót sprawy miej pretensje tylko do siebie, a przyjaciółkę oglądaj codziennie z nim jako udaną parę. To może będzie nauczka na przyszłość
Sprawa faktycznie jest podręcznikowa, najpierw dziewczyna stwierdza że "coś między nami nie iskrzy", a potem kiedy chłopak znajdzie sobie inną, to nagle szok wielki jakby dał jej kosza. Kobiety już takie są, lubią być adorowane i nie potrafią zrozumieć że chłopak może znaleźć sobie jakąś inną dziewczynę kiedy powie mu się że nie ma szans w tym konkretnym przypadku. No bo przecież do tej pory kochał ją, podziwiał ją, chodził za nią. Ech, jakby nie spojrzeć prentensje możesz faktycznie mieć tylko do siebie. Nikt tu nikogo nikomu nie odbijał bo przecież razem nie byliście. A skoro on zainteresował się twoją przyjaciółką z wzajemnością to co tu począć? Teraz nie możesz się już wcinać.
 

katja22

...
Dołączył
29 Październik 2008
Posty
2 434
Punkty reakcji
68
Miasto
far far away... Jurassic Park
Pies ogrodnika? Sam nie weźmie i drugiemu a właściwie drugiej nie da... :p Lubicie się, więc powinnaś się cieszyć ich szczęściem. Między Wami jak sama zauważyłaś nie iskrzyło, więc daj im szansę... Kiedy sama kogoś znajdziesz, bądź ktoś znajdzie Ciebie i zaiskrzy przestanie Ci to przeszkadzać zapewne ;)
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Ciesz się, że masz taką przyjaciółkę, która powiedziała Ci o wszystkim... Mówisz, że między Wami nie iskrzyło-no trudno. W sytuacji jego i Twojej przyjaciółki jest inaczej! Pozwól im być ze sobą, może los tak chciał :) a Ty znajdziesz jeszcze tego swojego ukochanego, zobaczysz! Głowa do góry :)
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Dobrze,że sie w to nie zaangażowałaś. Phi co to za koleś.
Jak widać liczy(ł) na szybki łup...
 

bblank1

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
40
Miasto
bydgoszcz
Nienawidzę niewykorzystanych okazji:/ Jest taka to trzeba brać;] Mam kumpla który chciał startować do jednej dziewczyny ale ja mu wyrwałem ją z przed nosa;] Ale on wtedy nie był moim kumplem a ja wróciłem z zagranicy i nic nie wiedziałem:D Cienias był no i lipa to samo jest z tobą;]
 

Tao

Nowicjusz
Dołączył
13 Styczeń 2009
Posty
449
Punkty reakcji
0
Miasto
Domek na Hawajach
Zawsze można spojrzeć z innej strony. Skoro jak Sama mówisz nie iskrzyło to chyba lepiej, że nie jesteście w związku. Przynajmniej lepiej patrząc przyszłościowo.
 

zmstr

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2009
Posty
480
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Ostr
Dobrze,że sie w to nie zaangażowałaś. Phi co to za koleś.
Jak widać liczy(ł) na szybki łup...

Tiaaaa, powinien przecież prosić i błagać na kolanach by została jego partnerką i to minimum 3 lata liczone w dniach roboczych :hahaha:
 

touchdown

Sangwinik
Dołączył
8 Styczeń 2009
Posty
1 015
Punkty reakcji
73
Dobrze,że sie w to nie zaangażowałaś. Phi co to za koleś.
Jak widać liczy(ł) na szybki łup...
hehe jakie podejscie...gdyby wsrod emotikonek był usmeich politowania to bym Ci go wysłał :p

widac autorko ze taka suczka ogrodnika z Ciebie :p teraz to daj działac kolezance, a Ty baw sie paluszkami albo szukaj innego typa :D

nie wszyscy sa przeciez takimi c.i.p.k.a.m.i jak wiekszosc facetow na forumowisku piszacych "widziałem ja 2 razy, raz sie usmiechneła, ja ją kocham a ona mnie nie chce" ja zioma w odrozneiniu od małej czarnej rozumiem :D i sytuacja wyglada nastepujaco:
spodobałas sie mu, chciał Cie blizej poznac, ale nie byłas zainteresowana, wiec gdy spotkał inna ciekawa dziewczyne zainteresował sie nia. była bardziej otwarta na znajomosc wiec kontynuuje jej zapoznawanie :D
 

trawka13

Bywalec
Dołączył
10 Luty 2009
Posty
1 319
Punkty reakcji
41
Dobrze,że sie w to nie zaangażowałaś. Phi co to za koleś.
Jak widać liczy(ł) na szybki łup...
ło jezusiczku, kobity to sobie zawsze wymówkę i usprawiedliwienie znajdą :D

Nienawidzę niewykorzystanych okazji...
jak to mawiają: każdy dzień przynosi nam nowe szanse
sztuką jest je dostrzec i wykorzystać
a nie później płakać nad rozlanym mlekiem

... Jeśli jesteś złą kobietą...
no jest :D nic gorszego jak kobita która sama nie wie czego chce :D
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
Kolejny schematyczny przykład. Aż śmiać się chce :D Znowu kobieta miała w :cenzura:e faceta gdy się o nią starał, a jak przestał to wielkie halo :)
Mówisz, że nie rozumiesz dlaczego tak szybko się pocieszył. A na co miał czekać? Na zbawienie? Dałaś mu do zrozumienia, że "nie" więc postanowił spróbować z Magdą i ja nic złego w tym nie widzę. Kto to w ogóle wymyślił taką głupotę jak czekanie po nieudanym związku/"staraniu się"? Nie rozumiem tego...
 

zmstr

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2009
Posty
480
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
Ostr
I Kenryl streścił wszystko w tym temacie co powinno być powiedziane :eek:k2:
 

Kenryl

Zły Nocny Bombowiec
Dołączył
14 Lipiec 2007
Posty
1 426
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Warszawa
I Kenryl streścił wszystko w tym temacie co powinno być powiedziane thumbup.gif
Czekam tylko na moment, kiedy ktoś się zacznie do mnie rzucać. Ostatnimi czasy dość często się to zdarza :p
 
K

kinga_sc

Guest
Kenryl nie tylko do Ciebie się rzucają:D


Koleżanko, skoro nie byłaś zainteresowana wcześniej, to o co teraz cały ten bunt? A Magda wiedziała, że się kolo siebie kręcicie?
 

angel914

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2009
Posty
2
Punkty reakcji
0
Tak, wiedziała o wszystkim. Jak to ona mówiła chciała żebyśmy sie spotkali wtedy w trójke żeby go mogła lepiej poznać, nie chciała oddawać mnie w byle jakie ręce... a wyszło jak wyszło. Jej teraz też jest ciężko o tym gadać, mi pewnie przejdzie z czasem... Martwie się teraz tylko o Magde żeby ten kolo ją nie zranił. Wiem, że on lubi kręcić z paroma dziewczynami naraz...
 

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Dlatego możesz ją ostrzec, że chłopak nie jest taki wierny na jakiego wygląda, niech ona weźmie to do siebie tylko nie myśli, że mówisz to specjalnie... Pogadaj z przyjaciółką :)
 
Do góry