Zagadki

shkopek

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2010
Posty
293
Punkty reakcji
23
Wiek
30
To jak widzę ,,że nikt nie wymyśla kolejnej to moja kolej



Jest synem Twego taty ,ale nie jest Twoim bratem


Kto to?

Jakby było to zignorujcie to pytanie
 

obcyxxx

Nowicjusz
Dołączył
5 Sierpień 2008
Posty
140
Punkty reakcji
0
mam dwie propozycje:
1: to jestem "Ja"

2: to brat taki który nasz tata ma dziecko z innymi kobietami
 

shkopek

Nowicjusz
Dołączył
2 Marzec 2010
Posty
293
Punkty reakcji
23
Wiek
30
sorry ,że tak późno ,ale zapomniałem o tej zagdace.


Więc . Zagadka była banalna ,a mianowicie "Ja" :lol: ,tak jak to napisał Obcyxxx. Zagadka rozwiązana. Obcy ,jak chcesz to Twoja kolej na zadanie zagadkib
 
M

MacaN

Guest
wszystkich chrześcijan uczono, że bóg jest wszech mocny i wszech potężny

moje pytanie brzmi : skoro może unieść wszystko, i stworzyć wszystko to czy może strorzyć taką rzecz, której nie podniesie?? ;P
 

gurtos91

Pospolity Troll
Dołączył
24 Czerwiec 2008
Posty
1 282
Punkty reakcji
9
Wiek
32
Miasto
kuj-pom
wszystkich chrześcijan uczono, że bóg jest wszech mocny i wszech potężny

moje pytanie brzmi : skoro może unieść wszystko, i stworzyć wszystko to czy może strorzyć taką rzecz, której nie podniesie?? ;P
To nie jest zagadka to paradoks omnipotencji. Istnieje kilka odpowiedzi na to pytanie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_omnipotencji
Moja osobista odpowiedź: mógłby, ale wtedy przestałby być wszechmocny.
 

kalola1

Nowicjusz
Dołączył
2 Czerwiec 2010
Posty
1
Punkty reakcji
0
To nie jest zagadka to paradoks omnipotencji. Istnieje kilka odpowiedzi na to pytanie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_omnipotencji
Moja osobista odpowiedź: mógłby, ale wtedy przestałby być wszechmocny.
Sorry, że teraz nie odpowiadam na poprzednie pytania, ale mam fajną zagadkę. Pewna dziewczynka miała liczbę 3527564. Zaczęła ją przekształcać w taki sposób, że od jeśli od jednej cyfry odejmowała liczbę 1, do drugiej dodawała 1. Na przykład po pierwszym przekształceniu liczba mogła wyglądać tak: 3427664. Nie odejmowała jednak od zera, ani nie dodawała do dziewiątki. No więc przekształacała tą liczbę parę razy. Pytanie: Jaką liczbę mogła otrzymać na końcu? Są cztery możliwości:
a) 9551309
b) 4429817
c) 1000236
d) 9080472
 

Bonkojad

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
79
Punkty reakcji
0
Sorry, że teraz nie odpowiadam na poprzednie pytania, ale mam fajną zagadkę. Pewna dziewczynka miała liczbę 3527564. Zaczęła ją przekształcać w taki sposób, że od jeśli od jednej cyfry odejmowała liczbę 1, do drugiej dodawała 1. Na przykład po pierwszym przekształceniu liczba mogła wyglądać tak: 3427664. Nie odejmowała jednak od zera, ani nie dodawała do dziewiątki. No więc przekształacała tą liczbę parę razy. Pytanie: Jaką liczbę mogła otrzymać na końcu? Są cztery możliwości:
a) 9551309
b) 4429817
c) 1000236
d) 9080472
Odpowiedz B skoro napisałaś że nie odejmowała do 0 ani nie dodawAła do 10 to jedyna odpowiedz prawidłowa to B

wszystkich chrześcijan uczono, że bóg jest wszech mocny i wszech potężny

moje pytanie brzmi : skoro może unieść wszystko, i stworzyć wszystko to czy może strorzyć taką rzecz, której nie podniesie?? ;P
Uczono nas że podstawialiśmy na wygląd Boga to i w każdym z nas jest coś z Boga jak ludzie coś stworzą czyli zbudują to jak zbierze się jakaś duża grupa to uniesie tą rzecz uczono nas że każdy z nas jest dzieckiem Bożym.

Nie wiem czy tamte odpowiedzi moje są dobre ale napisze swoją zagadkę.
Co to jest? Ten co to miał sprzedał, ten co to kupił nie miał, ten co to dostał nie widział.
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
To nie jest zagadka to paradoks omnipotencji. Istnieje kilka odpowiedzi na to pytanie. http://pl.wikipedia.org/wiki/Paradoks_omnipotencji
Moja osobista odpowiedź: mógłby, ale wtedy przestałby być wszechmocny.
Może stworzyć wszystko, więc stworzy i "nic" :) Niczego nie będzie się dało podnieść, bo tego nie ma ;P
 

Arsis

Nowicjusz
Dołączył
12 Sierpień 2010
Posty
6
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Ja mam jedną Zły czarownik

Pewien zły czarownik przemienił w kwiaty sześciu rycerzy, którzy ubiegali się o rękę jego pięknej córki. Późno wieczorem, kiedy było ciemno, córka czarownika przynosiła jeden z kwiatów do swej komnaty, aby być bliżej dzielnego rycerza. O brzasku dnia odnosiła kwiat z powrotem do ogrodu, umieszczając go na zwykłym miejscu. Czarownik odkrył tajemnicę córki, podążył za nią i natychmiast wśród innych kwiatów rozpoznał kwiat przyniesiony przez córkę.

Pytanie: Po czym czarownik rozpoznał ów kwiat?
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
27
Miasto
Tarnobrzeg
Pierwsze rozwiązanie: Jeżeli zwykłe, nie oznacza to samo miejsce, to zauważył, że ten kwiat nie stoi tam gdzie powinien.
Drugie rozwiązanie: Czarownik podążył za córką i zboaczył którego kwiata odkładała.
 

megis

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2010
Posty
3
Punkty reakcji
0
jeżeli wyrywała z korzeniami :) to widać gdzie z powrotem zakopała a jeśli zerwała to przyklejony taśmą klejącą hi hi
 

daniel10_15

Nowicjusz
Dołączył
5 Listopad 2010
Posty
22
Punkty reakcji
1
Wiek
29
Miasto
Małopolska
Jeżeli umieściła go na zwykłym czyli innym miejscu to wiadomo dlaczego, ale jeśli nie to zgadzam się z moim przedmówcą, że to przez rosę gdyż na kwiecie w domu nie osadziła się rosa, a na kwiatach na polu ona się osadziła... ;P
 

Natusiaaa

O czym ty do mnie rozmawiasz?
Dołączył
7 Lipiec 2007
Posty
667
Punkty reakcji
0
Wiek
30
Miasto
Konoha,Soul Society... xD
W domu znajdują się trzy obrazy.Na jednym jest kobieta w ciąży,na drugim spieczony chleb,a na trzecim topielec.Wszystkie mają współny tytuł.Jaki?
 
Do góry