Wyeliminowałabym połowę ludzkości

[coffin]

ja to już dawno przestałem wierzyć w ludzkość. jedna, wielka, bezrozumna masa. Szkoda gadać. Tylko że trudno żyć.

 

[rebela]

no niestety, nikt nam nie powiedział, że życie jest łatwe

 

[Ptysio37]

Nie przeczytałem wszystkich tematów, więc przepraszam, jeśli coś będzie bardzo podobne.
A jak było w "Dniu świra"? Polski nauczyciel, patriota, którego na każdym korku szlag trafiał.
Czasem patrzę na to wszystko z boku i myślę, że te znienawidzone przez autorkę osoby nie wiedzą, jak znaleźć się w tym
świecie i dlatego możemy u nich zaobserwować takie irracjonalne myślenie, głupie zachowania.
Chodzi tylko o to (tutaj będzie podobnie, jak w tematach wyżej), żebyś miała pojęcie o tym wszystkim,
ale nie próbowała tego ogarnąć rozumem. Bez obrazy, ale chyba żaden Polak nie ogarnie Polski.
Gdybyś chciała to zrobić, to coś by Ci strzeliło pod czaszką i mogła byś się zbratać z tymi dziwolągami.

Po takim przemyśleniu podzieliłbym społeczeństwo na: leszczy, ludzi, którzy na wszystko starają się znaleźć odpowiedź,
na takich , którym to zwisa i na normalnych, którzy wiedzą, że żyją, wiedzą, gdzie żyją i pragną szczęścia.

Wiem, że mój post może być dziwnie odebrany, ale jakoś tak sobie pomyślałem o tych sprawach.
Reasumując. Ja nie jestem człowiekiem spokojnym. Kupiłbym jakąś wyspę na Pacyfiku, zgromadził wszystkich innych
od normalnych na tej wyspie i zapobiegał wszelkim przeciekom głupoty do państwa.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt z normalnymi życzę

 

[Sunray]

Wyeliminowałabym połowę ludzkości

A ja się zgadzam z autorem tematu. Myślę, że ludzkość jest przeceniona, kiedy patrzę

na dzieci podążające za jakąś głupią modą (emo? arafatki? pisanie SwEeTaśNycH :* tekstów?)
na ludzi z przejęciem wciągających się w telenowele, czy jakieś wieści "z życia gwiazd"
na wpływ prywatnych mediów na światopoglądy odbiorców
na śmierdzących alkoholików brudnymi rękami kupujących tanie browary za ostatnie grosze, czy innych uzależnionych
na wszelkich oszustów, krętaczy, wykorzystujących naiwność ludzką do swoich celów
na kiboli i innych osobników szukających tylko burd i zamieszek bez żadnego sensu
itd, itp...

Nie mówcie, że to można zignorować i przymknąć oczy. Tacy "puści" ludzie kierują biegiem i kierunkiem całej cywilizacji, choćby poprzez wybory do Sejmu...

 

[Marozja]

na dzieci podążające za jakąś głupią modą (emo? arafatki? pisanie SwEeTaśNycH :* tekstów?)
na ludzi z przejęciem wciągających się w telenowele, czy jakieś wieści "z życia gwiazd"
na wpływ prywatnych mediów na światopoglądy odbiorców
na śmierdzących alkoholików brudnymi rękami kupujących tanie browary za ostatnie grosze, czy innych uzależnionych
na wszelkich oszustów, krętaczy, wykorzystujących naiwność ludzką do swoich celów
na kiboli i innych osobników szukających tylko burd i zamieszek bez żadnego sensu
itd, itp...

Ale to nie jest połowa ludzkości, tylko praktycznie cała.

 

[Bardock247]

Mnie to strasznie denerwuje, a jakoś nie mam ochotę 'wyeliminować połowy ludzkości'. Myślę, że to zależy od psychiki człowieka.

 

[lilith6]

Ale to nie jest połowa ludzkości, tylko praktycznie cała.

Dlaczego od razu cała? Są ludzie na świecie, których się szanuje, ceni, którzy są uczciwi, coś ważnego dla nas znaczą. Wcale nie uważam że wszyscy ludzie są głupi, źli itp. Tak jak już wcześniej Sunray wspomniał o tych ludziach pasjonujących się najgłupszymi telenowelami i wydającym kasę tylko na alkohol- ich trudno nawet nazwać ludźmi na poziomie duchowym. Człowiek tym różni się od zwierząt, że oprócz podstawowych potrzeb jak fizjologiczne i poczucie bezpieczeństwa rozwija w sobie potrzeby przynależności, szacunku ze strony innych i samorealizacji. Spędzanie całych dni przed szklanym ekranem oglądanie wszystkiego jak leci- gdzie tu samorealizacja? Obleśny, pijany żul wydający ostatnie grosze na wódę- u kogo on wzbudza szacunek? Niestety niektórzy ludzie są podobni do zwierząt i takich nie akceptuję. I świat byłby o niebo lepszy bez nich

 

[kifer4]

Przerost formy nad trescia... A wg kogo Ty nalezysz do "tych wartosciowych" ludzi? Siebie? Nie kazdy musi byc wybitna jednastka, piszesz ze nie mozesz zaakceptowac nawet "zwyklych, ordynarnych" ludzi. Podejrzewam ze uczucia takie jak empatia, czy chociaz zrozumienie sa dla Ciebie obce. Troche zrozumienia dla innych i tyle. Tez wiele rzeczy i ludzi mi sie nie podoba, ale swiat bylby nudny gdyby wszyscy byli idealni.


PS: Juz sam tytul tematu pokazuje jaka "wartosciowa" osoba jestes

 

[Atryda]

ja to już dawno przestałem wierzyć w ludzkość. jedna, wielka, bezrozumna masa. Szkoda gadać. Tylko że trudno żyć.

Ja też przestałem wierzyć w ludzkość, ale to przecież nie ma związku z trudnością życia.

no niestety, nikt nam nie powiedział, że życie jest łatwe

Przecież to zależy tylko od nas

Nie będę się przejmował, że ktoś jest gruby, głupi, leniwy albo chamski. To ich problem nie mój.
Gdy stoję w kolejce na poczcie, a baba w okienku na dodatek gada (prywatnie) przez telefon zamiast obsługiwać, to jest jej problem nie mój. Jej ignorancja na pewno rzutuje na całe jej życie, więc i tak dostanie za swoje. Ja nie przywiązuję do tego wagi bo to nie moje życie.

Tak to widzę.

 

[Makavel]

po :cenzura: pytasz czy to normalne? mówiąc tak sprawiasz wrażenie osoby inteligentnej, powinnaś zatem wiedzieć, co oznacza słowo normalny= norma-normy się przyjmuje -tutaj akuratnie kulturalne i społeczne, po co ci ocena?

boisz się być nienormalna krytykując normalnych ludzi? (pytanie o ocenę na to wskazuje)

tacy ludzie są i tyle, bądź asertywna, poczytaj o asertywności, to ci pomoże zrozumieć i dobrze prosperować

 

[zioomal]

Do wyżej wymienionych osób dorzucam dzieci Neo oraz zdemoralizowanych gimnazjalistow z patologicznych rodzin.
Olać tych wszystkich jest bardzo trudno.
Jednak nie poddawajmy się i znajdźmy jakiś sposów na olanie tego całego towarzystwa!

 

[tfojamama]

Mam to samo co ty, niektórzy ludzie stwarzają sobie problemy żeby "urozmaicić" swoje życie.
Niestety nic na to nie możemy poradzić, żyjemy w takim a nie innym społeczeństwie. Każdy ma tutaj prawo do własnych wyborów itd.
Chociaż z jednej strony, gdyby nie ci ludzie życie byłoby takie trochę nudne i bez jakiegokolwiek wyrazu. Pozdrawiam.

 

[astana]

Myślę, że chęć wyeliminowania połowy ludzkości to jednak lekka przesada. Ta "beznadziejność" niestety w niektórych przypadkach jest po prostu wpisana w naturę człowieka. A nam nie pozostaje nic innego, jak tylko starać się nie zwracać na to uwagi.

 

[ewunia198612]

. Gdy jestem na poczcie do :cenzura:ej śmierci czekam aż ktoś mnie obsłuży, a przecież byłoby szybciej gdyby otworzyli okienko, zamiast robić sobie 2 godzinne przerwy. Mianowicie gdziekolwiek pójdę pieprzy mi się humor. A gdy słyszę o tych molestowaniach w rodzinie, rodziców zabijających swoje dzieci, 15latce ważącej 210 kilo albo śmieciarzach których jedyną rozrywką jest czytanie Faktu itp itd po prostu nóż mi się w kieszeni otwiera. Po cholerę ci ludzie żyją nie lepiej byłoby gdyby ktoś ich zadźgał?

:mruga: :mruga: :mruga: :mruga: :mruga: :mruga:

1) Nie mają 2 godzinnych przerw tylko mają również inne zajęcia. A następnego okienka nie ma ponieważ poczta od kilku lat nie zatrudnia nowych pracowników a jeśli już stanie się cud to zatrudnione osoby idą na sortownie lub wpisują listy przekazy i paczki aby np Twoja korespondencja doszła do Ciebie . więc zanim naskoczysz na kogoś może najpierw pomyśl 2 razy

2) Po jaką cholerę Ty żyjesz ? A może lepiej aby to Ciebie ktoś zadźgał ??
Mają takie same prawa do życia jak Ty

3) Ty też się nad sobą użalasz i stwarzasz sobie sama problemy

4) Wybacz ale o czym jest ten temat i co wprowadza ?? Jakaś masakra .

 

[Caleb]

na dzieci podążające za jakąś głupią modą (emo? arafatki? pisanie SwEeTaśNycH :* tekstów?)
na ludzi z przejęciem wciągających się w telenowele, czy jakieś wieści "z życia gwiazd"

Są to tak prozaiczne zachowania, że niegodne uwagi. Doprawdy, jeśli ktoś się przejmuje takimi ludźmi, to ja mogę tylko zazdrościć, że ma tak błahe problemy.

na wpływ prywatnych mediów na światopoglądy odbiorców

Tu chyba jest pies pogrzebany, bo rządzą media i to one najwięcej dyktują zachowań i norm.

na śmierdzących alkoholików brudnymi rękami kupujących tanie browary za ostatnie grosze, czy innych uzależnionych

Widzę, że łatwo Ci przychodzi ocena takich osób.

Nie mówcie, że to można zignorować i przymknąć oczy. Tacy "puści" ludzie kierują biegiem i kierunkiem całej cywilizacji, choćby poprzez wybory do Sejmu...

Jasne, że się nie da. Ale to nie z ludźmi trzeba walczyć, a z brakiem idei.

 

[lightangel]

Współczuję autorce. Znałam bardzo dobrze człowieka z takim samym podejściem do świata jak i ty, doszło do tego, że większość się od niego po prostu odizolowała. Bo jak można wytrzymać z takim człowiekiem? Nie znam cię, może nie jesteś aż tak upierdliwa, ale jestem zmuszona oceniać cię po tym temacie, więc sama rozumiesz.
Po co sobie utrudniać codzienność?

 

[SkrawekTęczy]

Wyeliminowałabym połowę ludzkości

ja też.
dobrze,że nie tylko ja mam ten problem.
ja najbardziej powyrzynałabym te tępe laski("Tipsiki w góre krejzolki, lecimy na techno party" :bag: ), które wszędzie mnie otaczają i ich chłopców pozerów coś w stylu: jestem fajny, bo mam super kolegów, jestem fajny bo do kogoś przykozacze a koledzy mnie obronią, jestem fajny po poniżam słabszych" i mogłabym tak wymieniać w nieskończoność. pałam do takich ludzi tak przeogromną nienawiścią,że jak bym ich spotkała sam na sam w ciemnym zaułku i ktoś powiedziałby mi że mogę zrobić wszystko co zechce i nie pójdę do więzienia to bym ich wszystkich powystrzelała. :/
naprawdę czasami dziwię się w ogóle jak takie coś normalnie funkcjonuje skoro jest takie głupie, zawsze mnie ponoszą emocje jak o tym mówię i trochę się rozpisałam, ale cieszę się że mogę gdzieś w końcu wywalić te negatywne emocje.

 

[jenndor]

Temat równie głupi jak jego treść, a dodatkowo objawiający emocjonalne ułomności autorki.
No bo moim zdaniem, jeśli ktoś ma takie problemy życiu - w te pędy na kozetkę i leczyć się psychiatrycznie.

Rozumiem, wstręt wobec przemocy i zabijania.

Ale nienawiść do pań z poczty, klientów supermarketów i niedojrzałych nastolatek...?
Mogłaś od razu dać to do "trudności życiowych".
Nie chodzić na pocztę, nie kupować w marketach, nie zadawać się z pustymi laskami, itp., itd.

I przede wszystkim - patrzeć na siebie i od siebie zacząć zbawiać i ulepszać świat.


Więc od siebie dodam, że nie lubię smarkaczy ferujących wyroki niczym najstarsi z mędrców, przygnieceni bagażem życiowych doświadczeń i przekonani, że wszystko widzieli i wszystko wiedzą, a tak naprawdę rzucają pustymi hasłami, oceniają po pozorach, byle tylko zamanifestować swoją buntowniczą kontestację.

Nie lubię, ale mam w nosie i trzymam poziom emocjonalnej frustracji :]

 

[Trantigne]

Mi po 5 minutach pobytu w takich przybytkach włącza się 'kiler mode'.

Mnie rowniez. Drazni mnie zataczajaca coraz wieksze kregi idiokracja spoleczenstwa, z checia powybijalbym 3/4 ludzkosci, gdyby nie konsekwencje z tego plynace.

 

[jenndor]

Mnie rowniez. Drazni mnie zataczajaca coraz wieksze kregi idiokracja spoleczenstwa, z checia powybijalbym 3/4 ludzkosci, gdyby nie konsekwencje z tego plynace.

A jakieś konkretne, sensowe, rzeczowe argumenty, zamiast lakonicznego, niedojrzałego bełkotu? :]