armusienka
Love
Gorzej jak ma sie rodzicow co robia godzinne kazanie za wulgaryzmy hehemi też się kiedyś przy mamie ku*** wymknęło xd później małą afera była, ale właśnie wychodziłam a gdy wróciłam ona chyba zapomniała xD
Gorzej jak ma sie rodzicow co robia godzinne kazanie za wulgaryzmy hehemi też się kiedyś przy mamie ku*** wymknęło xd później małą afera była, ale właśnie wychodziłam a gdy wróciłam ona chyba zapomniała xD
hehe ja to na legalu juz przy rodzicach uzywam wulgaryzmów w sumie to od ojca sie nauczyłemmi też się kiedyś przy mamie ku*** wymknęło xd później małą afera była, ale właśnie wychodziłam a gdy wróciłam ona chyba zapomniała xD
hehe ja to na legalu juz przy rodzicach uzywam wulgaryzmów w sumie to od ojca sie nauczyłem
Całkowicie da się oduczyć, wystarczy trochę samokontroli - rozmowa to nie jest odruch bezwarunkowy, sami wybieramy co chcemy powiedzieć. Wystarczy poszerzać swój zasób słow, nie zacinać się, nie mieć pokusy zabluźnić, kiedy nie jest to wskazane.
Zasób słów, mam naprawdę ogromny i nie chodzi o to, że nie umie się wyrazić, gdy jest taka potrzeba potrafię się elokwentnie wypowiedzieć, uzasadnić swoją wypowiedź popierając ją przy tym sensownym argumentem. Ale zależy dużo od środowiska, wszyscy klną... no więc mi też jaki wulgaryzm na język nachodzi, tak odruchowo...
Hehe kiedy musze wyrazić siebie w jak najbardizej zrozumialy sposób wtedy bez wulgaryzmow ani rusz ;]
to witaj w grupie,mi tez sie to zdarza,i to czestoAnitkaaa