Wulgaryzmy

stefaniaa

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2009
Posty
354
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Trójmiasto
Mi ostatnio dość często się zdarza przy mamie.. a to wszystko przez innych kierowców! no bo bądź spokojny gdy jakiś kierowca przed Tobą na wycieczkę krajoznawczą się wybrał...ojej!
 

yaiez

Yggdrasil
Dołączył
11 Listopad 2008
Posty
614
Punkty reakcji
4
Wiek
34
Miasto
Tam gdzie wiatr
Jednak z anglikiem rozmawia się po angielsku, z francuzem po francusku itp. itd. Siłą rzeczy z kretynem będziemy zmuszeni rozmawiać po kretyńsku, jeżeli już w ogóle musimy z nim rozmawiać - dlatego na drogach język różni się od tego, jakim zwykli się posługiwać wygajerowani bywalcy staromiejskich kawiarń.
 

Spryciara

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2009
Posty
15
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Wulgaryzmy..
śmieszny problem z tym. To dla słabych ludzi, którzy nie potrafią się powstrzymać, albo po prostu brak im słownika ot co :p
 

zioomal

Nowicjusz
Dołączył
13 Listopad 2006
Posty
2 192
Punkty reakcji
10
Wiek
25
Nawyk! Tego jak się ktoś nauczy, to ciężko wyzbyć się.
 

bartek11

Nowicjusz
Dołączył
14 Czerwiec 2010
Posty
35
Punkty reakcji
0
Mi się tam od czasu do czasu zdarzy - nie powiem , że nie . Teraz staram się kontrolować , ale w podstawówce modne było takie " rzucanie mięsem". Z czasem to ustępuje!
 

eltroniks

Nowicjusz
Dołączył
24 Kwiecień 2011
Posty
78
Punkty reakcji
4
Czym tu się przejmować. Są to słowa jak każde inne.
Może nie jest moralnie używać ich w niektórych miejscach. Ale mnie moralność nie interesuje :)

Zawsze mi mówiono że jak ktoś przeklina to jest z marginesu, a kulturalni ludzie nie wypowiadają takich słów.
Ale jak zobaczyłem wybitnych profesorów, którzy przeklinają bez skrępowania to trochę zmieniłem podejście do tej teorii.

Trochę luzu.

A do odreagowania dobra jest melisa i medytacja :)
 

25michal6

Nowicjusz
Dołączył
10 Lipiec 2011
Posty
29
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Ja nie przeklinam, bo nie mam takiej potrzeby. Można się obejść bez tego;) Denerwują mnie ludzie, którzy na wieść o tym, że nie przeklinam, reagują mówiąc: ale z ciebie świętoszek!... a jeśli chcesz sie oduczyć przeklinać, to najlepiej wymyśl sobie jakieś słowa zastępcze, np. kurka wodna, niech to gęś kopnie, w mordę jeża, ewentualnie jak cię coś wyprowadzi z równowagi, to... kurde;)
 

Martinikaa

Nowicjusz
Dołączył
24 Czerwiec 2011
Posty
17
Punkty reakcji
0
Wiek
29
Miasto
Zawiercie
Moja koleżanka zaczęła przeklinać w technikum wcześniej była taka grzeczniutka. Moje pierwsze "brzydkie" słowo to było: zaje*biście w 6klasie podstawówki (wtedy uważałam to za przekleństwo) a później zaczęłam przeklinać w gim i do tej pory klnę,ale tylko jak jestem ze znajomymi, którzy też klną, w domu i jak jestem z innymi znajomymi to nie klnę, nawet nie muszę uważać na to co mówię samo jakoś tak wychodzi :)
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Nie wiem co ten temat robi w nałogach. Przekleństwa to element języka polskiego, bez którego byłby on strasznie ubogi.
 

wlascicielek2

Nowicjusz
Dołączył
5 Luty 2011
Posty
309
Punkty reakcji
11
Ja zawsze przy kolegach, albo po alkoholu- klnę jak najęty i nawet nie wiem kiedy to robię.

Też tak macie?
 

radioaktywna

Bywalec
Dołączył
13 Sierpień 2009
Posty
1 123
Punkty reakcji
37
Miasto
opolskie
Profesor Miodek twierdzi, że wulgaryzmy są częścią naszego języka, języka polskiego. Można, a nawet czasem należy wplatać je, jednak trzeba pamiętać o umiarach. Bardziej normalnym usłyszeć jest "kur.wa mój palec!" (jako okrzyk wywołany bólem, etc.) niż wsłuchiwać się w wiązanki. Przykład? Grupa młodych ludzi rozmawia między sobą, gdyby w miejsce przekleństw wstawić słynne "piiip", zrozumielibyśmy, że nie powiedzieli do siebie tak naprawdę niczego!
Wstawianie co drugie słowo wyrazów typu ka, ha, jot, jest co najmniej prostackie.
 

Zatori

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2011
Posty
101
Punkty reakcji
0
Mi osobiście pomógł kontakt z 3 letnim siostrzeńcem- po prostu nie chciałam być powodem nauki małego dziecka nieodpowiednich słów. Kilka tygodni z maluchem mi pomogło. Tylko ciekawie na jak długo?
 

macieeks

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2011
Posty
24
Punkty reakcji
1
Wg mnie ten temat jednak pasuje do nałogów, ponieważ ludzie zaczynają przeklinać za dużo. Jest dużo powodów: przyzwyczajenie lub popularne "bo to na czasie". Teraz przechodząc obok ludzi w wieku 12-18 lat nietrudno o usłyszenie wulgaryzmu powiedzianego ot tak sobie.
 

Cyr4x

Nowicjusz
Dołączył
31 Lipiec 2010
Posty
638
Punkty reakcji
20
To jest część języka polskiego i nie okrawajmy go. Jak mówię tak normalnie na co dzień to wcale się nie hamuję przed przeklinaniem jak i też go nie nadużywam. W sumie pracuję w zawodzie, gdzie przeklinanie służbowo jest kategorycznie niedopuszczalne pomimo częstych sytuacji i kontaktów z osobami, gdzie prywanie poza pracą same k**wy by leciały i nóż się w kieszeni otwierał.
 

...Invisible...

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2011
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Poznań
Ja też chodzę do gim i od tego czasu czasami przeklinam, ale tu już naprawdę jak ktoś, coś mnie mocno wkurzy... nie robię tego dla fun'u czy coś tylko po prostu jak słyszysz, że wszyscy w koło przeklinaj i chłopacy i dziewczyny to, to niestety się udziela...
 
Dołączył
9 Listopad 2011
Posty
1
Punkty reakcji
0
Ludzie nie czytają książek dlatego używają wulgaryzmów (mają bardzo mały zasób słów) Nawet jak jestem bardzo zdenerwowany to potrafię zapanować nad emocjami i nie używać przekleństw. Jeśli człowiek nie potrafi wysłowić się bez wulgaryzmu to oznacza tylko jedno, jest bardzo płytki i mało inteligenty.
 
Do góry