Wszystko o survivalu

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
czytam ten temat i wydaje mi się że wy raczej piszecie o trekkingu . ja nieraz siedziałem w lesie 2 tygodnie , polowałem z łuku na sarny i owce ... nieraz piłem wodę z bagna i niczym jej nie filtrowałem , ewentualnie filtrem własnej roboty . to co tu przeczytałem niema nic wspólnego z survivalem . ja nie jestem survivalowcem tylko fotografem dzikiej przyrody ale z całym szacunkiem panowie nikt z was nie błysnął przykładem na żarcie w lesie , a jest go multum . to o czym piszecie to tak zwane bytowanie a nie survival
polecam lekturę postu 31 w tym temacie

ale z całym szacunkiem panowie nikt z was nie błysnął przykładem na żarcie w lesie , a jest go multum . to o czym piszecie to tak zwane bytowanie a nie survival
owszem, ale drobinek które na dłuższą metę raczej nie wyżywią Cię. Poza tym proszę wymień to multum dań które mogę teraz późną jesienią przygotować w polskim lesie:] ja znam tylko kilka

czytam ten temat i wydaje mi się że wy raczej piszecie o trekkingu . ja nieraz siedziałem w lesie 2 tygodnie , polowałem z łuku na sarny i owce
:D
 

shiroo

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2008
Posty
300
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
warszawa
np . placki z żołędzi . za:cenzura:iście smaczne a jak do tego jest jeszcze piwko to jest ful zestaw

to jest parodia a nie survival . ja nie mam zamiaru wpierdzielać korzonków . wole złapać rybe albo z łuku trzepnąć zająca . i to też nie jest survivalem ponieważ jak chce sobie po bytować to zabieram łuk albo poluje z halogenem , jak jesteś taki kozak to mi opisz tutaj o co chodzi z halogenem
 

shiroo

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2008
Posty
300
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
warszawa
to że jest to taka sama broń myśliwska jak karabin , narazie nie opisze jak to działa

niby mała lampka a kona zwali z nóg . nawet lepsze od sztucera bo ni trzeba celować a zadziała na 100%
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Taaaa polujesz z łuku. Albo masz fantazję albo jesteś głupi. Wolałbym na twoim miejscu mieć wybujałą fantazję.

Co do żołędzi to przygotowanie ich zajmuje 3 dni i jest z tym od cholery roboty. O rzece czy jakimś zbiorniku wodnym mowy nie było więc ryby, rak, małże i żaby odpadają.

Także czekam na to multum pomysłów

[k1]
 

shiroo

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2008
Posty
300
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
warszawa
poluje , jestem myśliwym . z łuku nie oficjalnie ponieważ w polsce jest to zabronione . poluje z kuszy pod wodą chociaż też jest to zabronione . co do halogena , sam poluje na polujących z halogenem . nie pisz mi o polowaniu bo zapewne nigdy nie miałeś broni w ręku , albo podaj mi koło łowiecki i nazwisko na PW i sam sobie sprawdze

a tak na marginesie nawet z łuku nie strzele o ile nie mam pewności że zabije i zawsze mam pozwolenie na odstrzał . tylko nie zawsze strzelam ze sztucera .
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
ale mi nie chodziło o polowanie (które jak dla mnie jest czymś śmiesznym) tylko jedzenie niesprawdzonego mięsa, bo nawet jeśli pijąc wodę z rzeki się zatrujesz to wystarczy pojechać do szpitala i powinno być ok. Ale jeśli zjesz zarażone mięso to niestety włośnicy się nie pozbedziesz nigdy. Nie wspominając tu o pierdołach typu słabszych pasożytów czy chorób.

Chyba że mi napiszesz że jesteś po studiach weterynaryjnych :]
 

Ludzik123

Nowicjusz
Dołączył
21 Lipiec 2007
Posty
120
Punkty reakcji
0
to że jest to taka sama broń myśliwska jak karabin , narazie nie opisze jak to działa

niby mała lampka a kona zwali z nóg . nawet lepsze od sztucera bo ni trzeba celować a zadziała na 100%

dalej nie wiem co to ma do sutvivalu???


Chyba że mi napiszesz że jesteś po studiach weterynaryjnych

a jak jest to jest odporny czy jak?
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
ogólnie to weterynarze sprawdzają mięso :D no chyba że nie to mnie popraw.
 

shiroo

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2008
Posty
300
Punkty reakcji
0
Wiek
45
Miasto
warszawa
dalej nie wiem co to ma do sutvivalu???
napisałem że to super skuteczna broń myśliwska , a ty nadal jesteś na tyle cienki i nie wiesz o co chodzi . survival to z tego co wiem sztuka przetrwania , a więc broń pozwalająca upolować dowolne zwierzę jest chyba klasyką survivalu . w końcu to jest temat o surfivalu

a z halogenem chodzi o to że postępując metodycznie obezwładnisz dowolne zwierzę

jakim cudem nie widzisz związku polowania z survivalem ??


i tu się mulisz , kontroli weterynaryjnej podlegają tylko dziki . o ile chodzi o włośnicę to możesz zjeść wszystko oprócz jeża , wiewiórki i kreta

ale mi nie chodziło o polowanie (które jak dla mnie jest czymś śmiesznym) tylko jedzenie niesprawdzonego mięsa, bo nawet jeśli pijąc wodę z rzeki się zatrujesz to wystarczy pojechać do szpitala i powinno być ok. Ale jeśli zjesz zarażone mięso to niestety włośnicy się nie pozbedziesz nigdy. Nie wspominając tu o pierdołach typu słabszych pasożytów czy chorób.

Chyba że mi napiszesz że jesteś po studiach weterynaryjnych :]
nie jestem po studiach medycznych , jestem chemikiem . każdy myśliwy ci powie że poza jeżem , wiewiórką i kretem wszystko jest jadalne . tak jak napisałem wyżej , bada się tylko dziki . z resztą jak nie jesz surowego mięsa to morzesz olać włośnice

polowanie może i jest dla ciebie czymś śmiesznym ale nawet pojęcia nie masz jak potrzebnym .
 

Yoggi

wujek Stefan mistrz ciętej riposty
Dołączył
6 Wrzesień 2006
Posty
3 735
Punkty reakcji
14
Miasto
z Biedronki
Taaaak, bardzo potrzebnym, raczej wątpie abyś umierał z głodu, więc póki co nie jest to potrzebne. Że niby pilnowanie liczebności? Natura radziła sobie z tym świetnie :] a teraz to zabija się jeden gatunek, a później drugi bo przez niedobór pierwszego rozmnożył się zbytnio.

Jak wspaniale jest mówić o sobie myśliwy będąc w bezpiecznej odległości od zwierzęcia trzymając broń i waląc na odległość. Z ambony świat wygląda fajnie, ale to wszystko to kozaczenie na odległość.

Wolę wziąć mąkę i upiec sobie bannocka popijając świerkową herbatką patrzac na podchodzące sarny niż uważać się za wspaniałego survivalowca wpieprzając ich mięso ustrzelone z bezpiecznego miejsca :]

Vitek, po co piszesz posty bez treści? znowu wstawiłeś mądrość typu nie kozaczcie?
Jak nie masz nic sensownego do napisania to nie spamuj i nie przeszkadzaj
 
V

Vitek.co.uk

Guest
masz racje ale jak ci to sprawdzi w terenie??



a ty co posty nabijasz??
tsaaa nie mam co robic :eek:k:

Shiroo , jestes :
-mysliwym
-chemikiem
-fotografem dzikej przyrody
masz pozwolenie na kusze i polujesz nia pod woda
Tak :cenzura:ic to mozesz komu innemu bo My na tym forum mamy raczej wiecej niz 8 lat, wiesz?

wiec :cenzura:j z takimi bajkami :eek:k:
 

ave666

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2008
Posty
721
Punkty reakcji
2
Wiek
17
ja mam takie pytanie (jesli juz bylo to sry :p )

czy są jakieś czasopisma związane z survivalem ? albo może jakieś dobre książki ?
za odp dziekuje
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Najlepsze:

Podręcznik sztuki przetrwania - Raymond Mears - dostępny w necie
SAS Szkoła przetrwania - John Wiseman - wydanie 300+ stron, dostępne niekiedy na allegro ale w wysokiej cenie
Survival po polsku - Krzysztof Kwiatkowski

Inne:
Survival - sztuka przetrwania - praktyczny przewodnik - Pawelek
Survival - szkoła przetrwania - Pałkiewicz

Troszkę zahaczające o tematykę:
Dzikie rośliny Jadalne Polski - Łuczaj
Poradnik robakożercy - Łuczaj
Żywienie w warunkach naturalnego bytowania - podręcznik WP - Jeszcze nie spotkałem się z nią - trudno dostępna.
 

ave666

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2008
Posty
721
Punkty reakcji
2
Wiek
17
dzieki cr3ator :)

właśnie się zastanawiałem czy Ray Mears napisał jakąś książke ;)
 

cr3ator

Wielebna Świnia
Dołączył
9 Listopad 2006
Posty
1 586
Punkty reakcji
5
Boję się kleszczy... :bag:
Niby takie małe gówienko a potrafi życie s:cenzura:ić :/

Nie bawi mnie branie tabletek do końca życia...
 
Do góry