Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Politycy nie narzucali języka międzynarodowego, chyba, że chodziło o podbój. Wyjątkiem jest ZSRR, gdzie rosyjski był wszędzie urzędowy, a ewentualnie republiki miały swój język jako drugi. Dodatkowo wujaszek Stalin poczuł potrzebę unifikacji pisma, odgórnie zarządzając zmianę alfabetu w rożnych językach narodów zamieszkujących ZSRR w oparciu na cyrylicy .
Języki międzynarodowe nie są niczym nowym. Przyjmowały się na różnych zasadach. Czasami były uproszczoną mieszaniną jak lingua franca. Angielski jest obecnie językiem międzynarodowym w nauce, biznesie i dyplomacji. ale nikt tego nigdy nie uchwalał ani nie zarządzał. Takie rzeczy dzieją się naturalnie. A regulowanie prawne tego stanu, było by dyskryminacją narodów nieanglojęzycznych. .
Języki międzynarodowe nie są niczym nowym. Przyjmowały się na różnych zasadach. Czasami były uproszczoną mieszaniną jak lingua franca. Angielski jest obecnie językiem międzynarodowym w nauce, biznesie i dyplomacji. ale nikt tego nigdy nie uchwalał ani nie zarządzał. Takie rzeczy dzieją się naturalnie. A regulowanie prawne tego stanu, było by dyskryminacją narodów nieanglojęzycznych. .