Tak rzekł, bo tak mu pewnie w scenariuszu napisali...?
Z tego co wiem, to żona Bogusia też się ralizuje, jest spełniona i w swoim zawodzie, i jako matka.
akurat nie, to jego suwerenna wypowiedz wyrazona w jednym z wywiadow. jesli jest spełniona zawodowo i rodzinnie to optymalnie, wszak Bogusław użył słowa "może"
Pomimo, że dwoje ludzi tworzy małżeństwo, jedną wspólnotę, do której należą też dzieci, to myślę, że należy dbać o zachowanie też swojego własnego świata. Który przekłada się na wzajemną atrakcyjność i tym samym na wzajemne zainteresowanie, zaciekawienie.
bardzo trafne spostrzeżenie
Zresztą, czy mąż będzie traktował poważnie żonę, której głównym całodziennym zajęciem przez kilka lat będzie robienie zakupów i sprzątanie? Bardziej prawdopodobnym jest, że zacznie ja traktować jak kolejny mebel. Dlatego takie rozwiązanie też jednak uważam za sprzeczne z naturą. No ale cóż ten Boguś może wiedzieć o kobietach...
skoro piszesz, że ma sensowną kobietę u boku to jednak coś tam wie
tak jak piszesz najkorzystniej jest jesli oboje zyja po partnersku, oboje zajmuja sie domem, oboje rozwijaja pasje, oboje realizuja swoje ambicje karierowe, ale kobieta zajmujaca sie domem, a mezczyzna zarabiajacy to do niedawna był model najpowszechniej obowiazujacy, wiec nie uwazam zeby był sprzeczny z natura, a tym samym uwłaczajacy kobiecie. natomiast odwrotny system jak najbardziej zle swiadczy o facecie bo przyjeło sie i to całkiem słusznie, ze mezczyzna ma swojej kobiecie zapewnic bezpieczenstwo itd. chociaz watek o "meblu" tez jest zastanawiajacy, musze go przeanalizowac
jakby nie było najlepiej jak oboje realizuja sie na roznych płaszczyznach
Szanująca się dziewczyna ma inne wyjście, zniechęcona niezdecydowaniem faceta,... odchodzi. Dociera do niej, że była tylko zabawką w samczych rekach. Tyle, że po takim kroku, to dla Ciebie i Tobie podobnym będzie juz tylko k...ą. Zaden facet nie dostrzega w takiej sytuacji wasnych błędów, najlepiej oskarżyć dziewczynę i podciagnąć ja pod swoje schematy.
i wez tu dyskutuj jak 2/3 osob na forumowisku nie rozumie ironii, gry słowem, mowienia z przymruzeniem oka albo z przekasem.
porownaj swoja wypowiedz z
Imawoman-ona wypowiedziała sie merytorycznie, ciebie stac jedynie na nic nie wnoszace, zgryzliwe farmazony.
musiałas mocno przejechac sie na jakimś chłopaku swego czasu bo kazda twoja wypowiedz nacechowana jest awersja i podejzliwoscia wobec mojej płci
btw. podzielisz sie z publika swoim wiekiem bo w profilu nie masz zaznaczonego, a korzystnie jest wiedziec ile lat ma druga strona konwersacji?
Linda duzo gada, a we własnym związku jest zupełnie miłym partnerem, więc nie warto sugerowac się wytartymi sloganami, służącymi do tworzenia wizerunku filmowego twardziela. "Bo to zła kobieta była "... większość z Was wzięła te słowa zbyt dosłownie...
po 1 to w tym co powiedział nie ma nic niemiłego/złosliwego, wiec jesli tak to odbierasz to z bolem serca musze stwierdzic, ze w najmniejszym stopniu nie zrozumiałas jego wypowiedzi
a po 2 gdyby zalezało mu na takim wizerunku to nie grałby w tych badziewiach co w ostatnich latach, takze nie wydaje mi sie zeby jego wypowiedz sponsorowana była hipokryzja majaca słuzyc kształtowaniu "medialnego ja"