właściwie nie wiem jak to określić ...

lady29721

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
Hej może właśnie zacznę od tego że nie wiem jak to określić ... tzn dokładnie jak ludzie potrafią być tacy perfidni, coś okropnego i mam nadzieję że poradzicie co zrobić w tym temacie i co o tym myślicie ... Więc tak ponad rok temu przyłączyłam się do pewnego czatu i poznałam tam jednego bardzo fajnego hm tzn był fajny ii pisaliśmy ze sobą rozmawialiśmy .. wydawało mi się że mówimy sobie prawdę . Tak ale ta prawda byłą tylko z jednej strony z mojej strony .. no i tak sobie pisaliśmy ponad rok , opowiadaliśmy o różnych rzeczach wydawałoby się nawet że nadajemy na tych samych falach ale nie spotkaliśmy się hah i może wyda wam się to głupie i puste to ta znajomość mnie zaintrygowała chyba nawet za bardzo że wydawało mi się że coś zaczynam czuć .. z resztą chyba z jego strony też .. no i co się okazało że to była całkiem inna osoba .. zdjęcia miał swoje ale podał nie swoje imię i nazwisko .. tak wiem to głupie że teraz powiem że tęsknie za głosem tego idioty .. ale boli mnie to że gdy on mówił że ... jestem w pewnym sensie ważna i traktował bardziej jak przyjaciółkę to robił sobie jaja i boli to że być możę on sie teraz śmieje że byłam głupia i naiwna i boli to że już nigdy go nie usłyszę
 

Oxar

Nowicjusz
Dołączył
20 Listopad 2011
Posty
205
Punkty reakcji
5
Intryguj się,ale nie wierz we wszystko,co ludzie piszą w internecie a bolało nie będzie.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Powinna to być dla Ciebie nauczka, że sieć to nei prawdziwe życie i tu można wykreować siebie w dowolny sposób. Można być tym kim się zechce... i można robić ludzi w balona.
Następnym razem przenieś znajomość do życia realnego... a nie ciągnij wirtualne pogawędki w nieskończoność... wtedy masz możliwość zweyfikowania delikwenta... ;)
 

annawes

Bywalec
Dołączył
21 Lipiec 2012
Posty
2 810
Punkty reakcji
101
Podał nie swoje imię i nazwisko-w czym jeszcze Cię oszukał?Udawał kogoś zupełnie innego,grał-bo trochę nie rozumiem.Jak dowiedziałaś się,że kłamie?
 

H.Joanna56:)

Nowicjusz
Dołączył
14 Kwiecień 2012
Posty
478
Punkty reakcji
19
Niestety znajomości z sieci to w 99% fałsz. Teraz już wiesz, że mówienie tam o sobie jest ryzykowne, a nawet niemądre.
Przecież, nawet w realu, trzeba uważać co, komu i ile o sobie mówimy.
Masz już nowe doświadczenie, wyciagnij wnioski i będzie dobrze.
Musisz być bardziej ostrożna.
Moim zdaniem - nie ma przyjaciół w sieci!
Owszem można tam kogoś "spotkać", ale poznać na pewno nie.
 

Neili

Nowicjusz
Dołączył
25 Styczeń 2012
Posty
130
Punkty reakcji
4
Pomyśl, że nie rozmawiałaś z prawdziwym, szczerym człowiekiem, ale ze swoim wyobrażeniem o nim. On nie pokazał Ci się takim, jakim jest, ale takim, jakim chciał, żebyś go widziała.
 

lady29721

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
sewanna napisał:
Podał nie swoje imię i nazwisko-w czym jeszcze Cię oszukał?Udawał kogoś zupełnie innego,grał-bo trochę nie rozumiem.Jak dowiedziałaś się,że kłamie?
we wszystkim podał nie swoje imię i nazwisko .. mówił że nie studiuje a tak na prawdę jest inaczej .. wiesz gatka typu moi rodzice są za granicą
 

Bluesia

Bywalec
Dołączył
30 Marzec 2012
Posty
2 124
Punkty reakcji
127
Zarówno w sieci, jak i poza nią są ludzie i ludzie. Znam wiele osób, które poznały się na forach, w grupach dyskusyjnych i są przyjaciółmi, a nawet tworzą związki. Niemało ludzi poznaje się w świecie realnym i później z kolei tego żałuje. Zatem nie ma złotego środka. Możesz kogoś sympatycznego spotkać w tramwaju, jak i w sieci. Z kolei na paskudę natkniesz się w galerii czy z drugiej strony kabla. Jedyna różnica polega na tym, że pole manewru do zrobienia z człowieka kozła ofiarnego w necie jest jakby większe. Ale powiedzmy sobie szczerze, ile razy postąpiono tak z nami w realnym świecie ?

Zatem zasada jest prosta czy tu, czy tam - trochę dystansu nigdy nie zaszkodzi. Takie chuchanie na zimne to dobry sposób. Po co się sparzyć. Czy ma się pewność, że to nas w pełni ochroni ? Nie. Ale lepiej zapobiegać, niż leczyć.
 

Bal_lerina

Nowicjusz
Dołączył
5 Grudzień 2011
Posty
183
Punkty reakcji
1
Miasto
polska
Nie wiem ile masz lat, ale przeżyłam coś podobnego jako 15latka, życie uczy hardości, zapomnij i stawiaj na znajomości realne ;)
 

lady29721

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
Bal_lerina napisał:
Nie wiem ile masz lat, ale przeżyłam coś podobnego jako 15latka, życie uczy hardości, zapomnij i stawiaj na znajomości realne ;)
mam 17 lat wiem może to głupie .. powinnam uważać na takie coś

Agusia16248 napisał:
może poprostu poprosisz go o wyjaśnienia? czasami ludzie robią coś głupiego a potem tego żałują
tak myślisz ? hm
 

ForeverYoung

Bywalec
Dołączył
4 Grudzień 2012
Posty
1 695
Punkty reakcji
139
Wiek
30
Eh jak dla mnie to Twoje rozczarowanie jest trochę śmiechu warte.
Przecież wiadomo ,że w necie czai się od świrów ,który tylko czekają na jakąś naiwną laskę itp.

Nie można ufać pierwszej-lepszej poznanej osobie.
Według mnie podanie fałszywego imienia i nazwiska jest nawet wskazane.
Owszem można podać prawdziwe ,ale dopiero gdy kogoś poznamy na tyle by móc potem wskazać jakieś dane ,gdyby miał nam czymś zaszkodzić.

lady29721 napisał:
mówił że nie studiuje a tak na prawdę jest inaczej .. wiesz gatka typu moi rodzice są za granicą
Pewnie chciał trochę po koloryzować.
Myślę ,że nigdy nie sądził ,że dojdzie do jakiegoś spotkania z Tobą.
Raczej traktował tą znajomość jako zabawę.
Chciał być kimś kim nigdy nie był.
Może ma jakiś kompleks.


Nie wiem nad czym tu rozpaczać.
"Zakochałaś" się w kimś kto nie istnieje.
Weź się w garść i otwórz oczy,by nie popełnić tego samego błędu.
 

lady29721

Nowicjusz
Dołączył
15 Kwiecień 2013
Posty
18
Punkty reakcji
0
ForeverYoung napisał:
Eh jak dla mnie to Twoje rozczarowanie jest trochę śmiechu warte.
Przecież wiadomo ,że w necie czai się od świrów ,który tylko czekają na jakąś naiwną laskę itp.

Nie można ufać pierwszej-lepszej poznanej osobie.
Według mnie podanie fałszywego imienia i nazwiska jest nawet wskazane.
Owszem można podać prawdziwe ,ale dopiero gdy kogoś poznamy na tyle by móc potem wskazać jakieś dane ,gdyby miał nam czymś zaszkodzić.

mówił że nie studiuje a tak na prawdę jest inaczej .. wiesz gatka typu moi rodzice są za granicą
Pewnie chciał trochę po koloryzować.
Myślę ,że nigdy nie sądził ,że dojdzie do jakiegoś spotkania z Tobą.
Raczej traktował tą znajomość jako zabawę.
Chciał być kimś kim nigdy nie był.
Może ma jakiś kompleks.


Nie wiem nad czym tu rozpaczać.
"Zakochałaś" się w kimś kto nie istnieje.
Weź się w garść i otwórz oczy,by nie popełnić tego samego błędu.
nie zakochałam się ... a to że się pomyliłam ii mu uwierzyłam to ... no kurde jeszcze nikt mnie nie okłamał w ten sposób .. zawsze z kim bym nie pisała mówił mi prawdę nawet na necie .. ale przecież są ludzie i ''parapety''
 

magnezik

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2012
Posty
47
Punkty reakcji
0
Nie martw się zostanie mu to odpłacone na pewno. Przynajmniej miło spedziłaś ten rok a może przez to omineło Cie coś lepszego. Szukaj sobie partnera z którym cieleśnie bedziesz mogła sprzedzac czas.
 

vik123

Bywalec
Dołączył
11 Listopad 2011
Posty
1 186
Punkty reakcji
45
Miasto
Perth, WA
Dziecko, czy to, ze nie podal swych prawdziwych danych osobowych to jego jedyna krecha? Uzylas kilka epitetow ale jakos nie wymienilas ani jednego jego brzydkiego czynu. Na czatach i podobnych tylko naiwni podaja wlasne prawdziwe dane osobowe. Domyslasz sie dlaczego?

pozdrawiam,
 

llli

Nowicjusz
Dołączył
24 Marzec 2013
Posty
105
Punkty reakcji
6
Wiek
35
Miasto
Wrocław
Pamiętaj, internet to nie wszystko, wyjdź do ludzi,poznaj kogoś w realu :) Bo przez internet nie wyciągniesz informacji takich, jakie byś chciała:)


Jeśli ktoś ma miękkie serce, musi mieć twardą d**ę.:)
 

fiszka78

Nowicjusz
Dołączył
19 Styczeń 2010
Posty
55
Punkty reakcji
1
Sporo osób pisze, że tak właśnie dzieje się ze znajomościami z internetu. Jednak to nie tak do końca… Nie zgodzę się, że 99% takich znajomości opiera się na kłamstwie. Twoim podstawowym błędem było to, że szukałaś chłopaka na czacie. Na czacie, gdzie nie ma żadnej weryfikacji, a każdy może podać się za kogo chce i wiele osób wykorzystuje je do zabawy. Drugim błędem było to, że ciągnęłaś znajomość tak długo bez spotkania w realu. Podstawową zasadą randkowania przez internet jest dążenie do spotkania w świecie rzeczywistym. Internet jest od tego, żeby nawiązać znajomość z drugą osobą, ale rozwijać znajomość trzeba w realu. Poczytaj sobie poradniki na mydwoje, dowiesz się na czym polega tak naprawdę randkowanie przez internet.

A co do tych fałszywych znajomości, to czaty są darmowe, nie wymagają praktycznie żadnej rejestracji, więc w pewnym stopniu wręcz zachęca krętaczy do takiej zabawy. Ale na portalach randkowych, czy matrymonialnych, gdzie trzeba wykupić abonament, trzeba się zarejestrować, wypełnić test, opisać siebie, nie spotyka się za bardzo oszustów, którzy chcą się jedynie zabawić cudzym kosztem. Wiem, bo sama mam konto na takim portalu i nie spotkałam się jeszcze z oszustami. Inna sprawa, że tam można nawet otrzymać certyfikat wiarygodnego profilu, co już praktycznie całkowicie eliminuje możliwość podszywania się pod kogoś innego. Także cóż, dostałaś nauczkę... Może w przyszłości będzie mądrzej podchodziła do znajomości internetowych?
 
Do góry