***KOSMITKA***
Nowicjusz
- Dołączył
- 23 Październik 2007
- Posty
- 732
- Punkty reakcji
- 0
masz racje mia.
he he ja pamietam jak kupilysmy sobie wina z kolezankami w szkole i na przerwie doilysmy , szlam po korytarzu i normalnie wymiotowalam przed siebie wlasnie jakims czerwonym chyba krwia bo wino to nie bylo.. nie pamietam jak wrocilam do domu i co sie dalej dzialo ale wiem ze na drugi dzien czulam sie jak zwloki i nigdy wiecej wina juz nie pilam!! i nigdy nie wypije taniego wina , jak widze ludzi ktorzy to pija to po prostu podziwiam , wole napic sie wodki niz wina na prawde !
zawalone brązowymi butelkami z napisem "Leśny dzban"
NU!!! Swojaki sa tez dobre, nie ma to jak moja nalewka z pigwy na spirycie!!! Normalnie wypala!!! :026:
A co do win swojskich, to znajomy doszedl do takiej precyzjii, ze nie ma warzywa lub owocu z ktorego by jabola nie zrobil.