Rzeczpospolita Wybiórcza
Autor: Tai-Sho
Środowisko kibicowskie w Polsce jest środowiskiem wyjątkowo specyficznym jak na dzisiejsze czasy. Wszechobecna poprawność polityczna, ciągłe nadstawianie policzka lewackim organizacjom, strach przed powiedzeniem głośno tego co się myśli – oto IV Rzeczpospolita Wybiórcza. Szarzy ludzie są prowadzeni przez media niczym bydło na rzeź. Do tej pory szło im w miarę gładko. Jednak ostatnio zaczęli uderzać w sfery, w których napotkali barykady.
Najpierw zaczęła się nagonka na narodowych aktywistów, a doszło nawet do tego, że Prawo i Sprawiedliwość zostało nazwane skrajną prawicą (sic!). Naturalnym następstwem był atak na kibiców. Wprowadzanie drakońskich kar za nikomu nie przeszkadzające środki pirotechniczne (ba, wielu ludzi właśnie dla nich przychodzi na stadiony), masowe nakładanie zakazów stadionowych, projekty ustaw dające pełną bezkarność policji i ochronie przy PACYFIKACJI kibiców, no i wreszcie najważniejsze – medialna propaganda. To wszystko nie udałoby się, gdyby nie cała kampania medialna koncernu ITI oraz Gazety wybiórcz…. To znaczy Wyborczej oczywiście.
Pierwszy zabieg estetyczny to wprowadzenie określenia kibol. Teraz gdy człowiek usłyszy lub przeczyta słowo kibol to już wie - „no nie, znowu coś nawywijali”. I w ten oto sposób akcja pomocy dzieciom z Domów Dziecka organizowana przez kibiców Elany Toruń została nazwana próbą zamazania przez kiboli swoich złych uczynków (dodajmy, że poprzednie tego typu akcje były przyjmowane przez dyrektorów placówek z wielką radością). Tak więc dla uproszczenia tego tekstu przyjmijmy równanie - dziennikarz Gazety Wyborczej, bądź TVN = dziennikarzyna.
Niebezpiecznie duży stał się wpływ właścicieli Legii na to, co się dzieje w polskiej piłce. Jako właściciel ITI stara się (zresztą skutecznie) narzucić innym klubom swój tok myślenia. Połączenie sił Gazety Wyborczej, ITI oraz partii rządzącej, będącej w bardzo dobrych stosunkach z Mariuszem Walterem, tworzy prawdziwą krucjatę. Doszło do takiego absurdu, że pedofil dostaje mniejszy wyrok niż młody chłopak, który odpali racę na stadionie. Medialną gwiazdą stał się Grzegorz Schetyna, znany wśród swoich „biznesowych” przyjaciół jako Grześ. Sam siebie kreował na Margaret Thatcher polskiej polityki. Jednak jego plany stworzenia współczesnego apartheidu zostały zniweczone przez tajemniczego bandytę o jednej ręce.
Stadion warszawskiej Legii stał się już niejako symbolem nierównej walki kibiców z okupantem. Najpierw nasłanie policji na kibiców idących spokojnie na derby z Polonią. Zresztą dziwnym trafem stacja TVN wysłała tam wszystkie swoje dziennikarzyny uzbrojone w kamery z całego studia. I ogłoszono pierwszy sukces – kibole z widelcami i łyżkami, którzy ruszyli na Konwiktorską, a po drodze na pewno chcieli zaatakować żydów, zostali złapani! Nic to, że tłum 800 agresywnych kibiców nie mógłby zostać utrzymany przez tyle policji ile tam było. Nic to, że trzymano ich jak bydło bez picia, jedzenia, ani toalety. Nic to, że zostali potraktowani gazem. Grunt, że kibol załatwiony na rok cały. Gdzie tu równość wobec prawa? Czy każdy może być tak potraktowany? Czy kibice to podludzie, których trzeba wrzucić do obozu i zagazować? Tak to wygląda i ludzie za sprawą mediów dają na to przyzwolenie.
Walter z kliką raz po raz pokazuje, że nie ma szacunku dla ludzi, którzy są z tym klubem od wielu lat. Flagi, które dla kibica są świętością niczym niegdyś sztandar dla rycerza, zostały wyrzucone z magazynu jak śmieci. Ostatnio nawet zakazano wieszać ich na płocie. To przepychanie się kibiców z ludźmi, dla których klub jest tylko biznesem, trwa już kolejne sezony. Taką kulminacją było skandowanie przez kibiców Legii „jeszcze jeden” w kierunku Waltera (po śmierci jednego z dwóch właścicieli ITI). Może i było to niesmaczne, jednak nie łamało prawa, a mimo to ochrona postanowiła usunąć gniazdowego ze stadionu, Resztę kibiców zagazowano, a następnie wręczono im zakazy stadionowe za opuszczenie miejsca. Ciekawe tylko czy Szanowny Wszechmogący Pan Walter siedziałby na miejscu ze łzawiącymi oczami i odruchami wymiotnymi. To jednak jest nieważne, bo to była kolejna pożywka dla brukowców pokroju GW. I tu jest kolejny absurd, bo nie tak dawno ta gazeta wychwalała akcję z koszulkami typu - jestem gejem, mam aids czy nie płakałem po Papieżu. Podwójna moralność?
Kolejną niezrozumiałą dla mnie rzeczą jest przekonywanie każdego, że wpuszczanie kibiców Legii na swój stadion jest niedozwolone. Przepis jasno stanowi, że grupy kibiców przyjezdnych, poprzez klub muszą wysłać listę imienną. Jednak nie dotyczy to wejścia na sektor gospodarzy. Jeśli ktoś przyjedzie i kupi bilet na sektor gospodarzy to należy mu się takie samo traktowanie jak innych kibiców z tego miasta. Prawo takie jest zapisane w Konstytucji Rzeczypospolitej, nie Rzeczypospolitej Wybiórczej. Jeśli klub wymaga przy zakupie biletów danych takich jak Imię, Nazwisko czy PESEL to po podaniu tych danych wszystko jest formalnie zgodne z przepisami. A dziennikarzyny antykibicowskich mediów niech dalej zaklinają rzeczywistość i uważają, że to oni stanowią prawo.
Jednym z głównych mitów, dotyczących kibiców, jest walka siekierami, nożami itp. I pytanie do ludzi nie będących kibicami – czy widzieliście kiedyś kibiców idących na mecz z siekierami, tasakami, maczetami itp.? Nie! Jest to bzdura. Populizm w najczystszej postaci. Te czasy minęły już dawno i teraz na stadionach widać całe rodziny z malutkimi dziećmi, ubrane w barwy klubowe. Stadion co prawda to nie teatr i zdarzają się wulgaryzmy, lecz tak naprawdę gdzie ich nie ma? Dlaczego dziennikarzyny chcą rozliczać kibiców nie patrząc na swoje środowisko? Czy naprawdę przeciętny dziennikarzyna uderzając się młotkiem w palce mówi – „o niedobrze, sądzę, iż byłem nieostrożny, aczkolwiek następnym razem dołożę wszelakich starań, aby ta sytuacja nie miała ponownie miejsca”. HIPOKRYZJA.
Dziennikarzyny są to osoby publiczne. Ich twarz zna lub może poznać każdy kto chce. Dlaczego więc ci zgłosili na policję fakt umieszczenia ich zdjęć na stronie www.konieciti.pl? Czyżby uważali, że brzydko na nich wyszli? A może wolą obrzucać błotem anonimowo? Zresztą skoro jesteśmy przy tej stronie to ciekawostką jest fakt, iż transparent o treści www.konieciti.pl został uznany za uwaga, uwaga… obraźliwy. Chyba się starzeję i nie nadążam za nowymi słowami, w każdym bądź razie teraz, gdy ktoś was obrazi, to rzućcie mu prosto w twarz bez mrugnięcia okiem – Ty www.konieciti.pl! A co?! Niech mu pójdzie w pięty.
I tak podsumowując. Jeśli ktoś ma niskie ciśnienie i chce je sobie podnieść to polecam Gazetę Wyborczą oraz TVN. Jeśli natomiast ktoś ceni sobie nieco lepszych dziennikarzy to poziom wyżej jest Bravo Girl. I nie ważne co mówią o kibicach w mediach. Liczy się prawda!
Zródło: www.mks-korona-kielce.pl
Święta prawda.