Socjalizm dziełem Szatana

P

Pawian

Guest
Ja swoje poglądy układam tak, aby były w zgodzie z Ewangelią, i twierdze że tak.
Nie wiem co rozumiesz jako myśl liberalną. Liberalno-konserwatywną na pewno można. Przede wszystkim zakłada szacunek do jednostki, a nie do kolektywu.
Odnośnie słów Ap.Pawła popierających niewolnictwo,to ciekawa jest wypowiedź Ap.Piotra:Mówi on o listach Pawła: "Są w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę." (2P 3,16). Prywatna interpretacja i brak utwierdzenia w przekazanej przez apostołów nauce mogą spowodować przekręcanie Pism na swoją własną zgubę.Takiego przekręcania dopuściły się w historii Kościoły Chrześcijańskie,popierające niewolnictwo.Szacunek do jednostki nie tylko nie stoi w sprzeczności z dobrze zorganizowanym systemem państwowym(fałszywy dylemat)ale jest jego składową i gwarantem.O liberalizmie trzeba by założyć nowy temat,a nie prowokować kolejny OT.Sam "niepoprawną dyskusję"podrzuciłeś do Brave,a chcąc uniknąć kłopotów na swoim forum Historia. :)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Pisałem, że Paweł nie musiał popierać niewolnictwa. Przecież jednocześnie twierdze, ze socjal-demokratyczne państwo jest niewolnicze, a jego nie popieram. Jednak na tej podstawie nie oszukuje go na przykład przy spłacaniu podatków. Chodzi mi o to, jak teolodzy wyzwolenia godzą Biblie z nawoływaniem do odebrania sprawiedliwości dziejowej tu na Ziemi?

.Szacunek do jednostki nie tylko nie stoi w sprzeczności z dobrze zorganizowanym systemem państwowym(fałszywy dylemat)ale jest jego składową i gwarantem.
Puste słowa. W socjalizmie masz tendencje, do ubezwłasnowolnienia jednostki. Mój pan (państwo opiekuńcze) dba nawet o to, żebym nie zrobił sobie krzywdy i zapiął pasy w samochodzie. Jest bardzo dobry, ale nie szanuje mnie jako jednostki mając mnie za debila.
 
P

Pawian

Guest
Chodzi mi o to, jak teolodzy wyzwolenia godzą Biblie z nawoływaniem do odebrania sprawiedliwości dziejowej tu na Ziemi?
Nareszcie jakieś trafne spostrzeżenia,to cieszy.Jak godzą Biblię,występując przeciwko wyzyskowi?Akcentują punkt widzenia samego Boga,czyli niezgodę na niesprawiedliwość społeczną.W Ameryce Łacińskiej zacofanej cywilizacyjnie i kulturowo powstały obszary niewyobrażalnej nędzy ludności i nieprawdopodobnego bogactwa wśród rządzących."Porządku" tego strzegł system burżuazyjnych dyktatur.Odpowiedzieli na tą niesprawiedliwość niektórzy przedstawiciele Kościoła katolickiego, wycofując dotychczasowe (charakterystyczne w Ameryce Łacińskiej) poparcie dla feudalnych reżimów.
Teologia wyzwolenia za punkt wyjścia przyjęła doświadczenie zniewolenia przez nędzę i niesprawiedliwość, głosząc potrzebę budowy sprawiedliwych społecznie stosunków. Tezy te współgrały z ówczesnymi zmianami w społecznej doktrynie Kościoła katolickiego wprowadzanymi przez Jana XXIII i Pawła VI oraz Sobór Watykański II.teologia wyzwolenia szła dalej uznając, iż obowiązkiem nie tylko świeckich katolików, ale i duchownych jest przyczynianie się bezpośrednio do naprawy sytuacji, co oznaczało m.in. zaangażowanie w politykę.
Wyraźnie zaznaczył się ideowy związek z marksizmem. Wyzwolenie chrześcijan i zbawienie, które przestały być tylko aktem duchowym, ale otrzymały wymiar społeczny, doczesny. Tak też oceniła rzeczywistość konferencja episkopatu latynoamerykańskiego z 1968 w Medellin przyznając uciśnionym prawo do samoobrony.
Teologia wyzwolenia stała się, więc poglądem nie tylko samych księży, ale i części biskupów tego kontynentu. :eek:k2:
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Czyli odrzucili Chrystusa, a przytulili Marksa.
 
P

Pawian

Guest
Czyli odrzucili Chrystusa, a przytulili Marksa.
Wymień wersety,wskazujące na poparcie Jezusa dla korzystania z czyjejś niewolniczej pracy.Gdzie w Ewangeliach Jezus pochwala wyzysk?Nie twórzmy fałszywych dylematów tam gdzie ich nie ma.Oczywiście szanuję Twoje prawo do własnego zdania. :klaniasie:
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
P

Pawian

Guest
O matko..
Czy radosne towarzystwo zapomniało o encyklice Rerum Novarum Leona XIII?
A tu skrajnie odmienne stanowisko KrK jak podaje Majordomus:"I. ROZWIĄZANIE FAŁSZYWE: SOCJALIZM
3. Socjaliści, wznieciwszy zazdrość (ubogich do bogatych) mniemają, że dla usunięcia przepaści między nimi znieść trzeba prywatną własność, a zastąpić ją wspólnym wszystkim posiadaniem dóbr materialnych, i to w ten sposób, żeby nimi zarządzali bądź naczelnicy gmin, bądź kierownicy państw. Przez tę przemianę posiadania prywatnego na wspólne zapewniającą, jak sądzą, równy podział rzeczy i korzyści, spodziewają się socjaliści uleczyć obecne zło. To jednak nie rozwiąże trudności, a samej klasie robotników przyniesie w rezultacie szkodę. Jest ponadto ten pogląd niesprawiedliwym; zadaje bowiem gwałt prawnym właścicielom, psuje ustrój państwa i do głębi wzburza społeczeństwo." Widzimy zatem,jak różnią się diametralnie Katolicy w swoich poglądach na sprawiedliwość,jedni popierali niewolnictwo,inni wyzwolenie z takowego. :D
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Wymień wersety,wskazujące na poparcie Jezusa dla korzystania z czyjejś niewolniczej pracy.Gdzie w Ewangeliach Jezus pochwala wyzysk?Nie twórzmy fałszywych dylematów tam gdzie ich nie ma.Oczywiście szanuję Twoje prawo do własnego zdania. :klaniasie:
No jeżeli postawisz sprawę tak: socjalizm = brak niewolnictwa, to ci przyklasnę. Niestety wiem co to socjalizm i neguje on zupełnie coś innego. Uważasz, że Lincoln był socjalistą bo ogłosił abolicje w USA?
Mogę Ci dać cytaty, w których udowodnię, że Jezus nie był materialistą (jak Marks), nie był permisywistą i zwolennikiem relatywizmu moralnego (jak współcześni socjal-demokraci), nie namawiał do odebrania na Ziemi sprawiedliwości społecznej, (jak zakłada marksizm). Wręcz z Ewangelii wynika coś zupełnie odwrotnego. Do tego ostrzegał, ze pod koniec czasów nastąpi odwrócenie wartości. Cnotę nazwie się występkiem, a występek cnotą, tak jakby przewidział marksizm kulturowy, który ostatnio jest powszechny na zachodzi, a i przyłazi do nas.

Dzięki Majordomus. Oczywiście Rerum Novarum, musiało się pojawic w tym temacie. Jak widac Pawian czyta wszystko po swojemu. No cóż czytelnicy tego tematu ocenią.

A i jeszcze jedno. Z Ewangelii nie wynika, żadna doktryna polityczna, nie tylko socjalistyczna. Dyskusja wzięła się stąd, że podałeś, iż u źródeł komunizmu stoi Ewangelia i pisma św. Tomasza. To jest właśnie przebieranie się wilka w owczą skórę i dlatego trzeba protestować przeciwko takim nadużyciom intelektualnym.
Jezus nie był politykiem, choc juz w jego czasach wielu tego oczekiwało od Mesjasza. On głosił, że "Królestwo Boże nie jest z tego świata"
Dlaczego więc socjalizm jest dziełem Szatana? Bo państwo socjalistyczne uzurpuje sobie prawo, do kształtowania moralności, a socjalizm stał się ideologią wchodzącą w kompetencje religii. Ba miejscami stał się religią i dla wielu jest.
 

Rafal89

Nowicjusz
Dołączył
11 Czerwiec 2009
Posty
130
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Gùrny Ślùnsk
O matko..

Czy radosne towarzystwo zapomniało o encyklice Rerum Novarum Leona XIII? Uprasza się NAJPIERW o przeczytanie encykliki, bo ona jest sednem sprawy i rozwiązuje problem w temacie, a później dyskusję.
http://www.nonpossumus.pl/encykliki/Leon_XIII/rerum_novarum/
Od tego należy zacząć.



Czytałem, akurat te encykliki , prowadzą one tylko do pretekstu Interwencji państwa w gospodarkę , zresztą sami księża mówią że Rereum Novarum miało pokazać robotnikom alternatywę wobec Socjalizmu
 
P

Pawian

Guest
nie namawiał do odebrania na Ziemi sprawiedliwości społecznej, (jak zakłada marksizm). Wręcz z Ewangelii wynika coś zupełnie odwrotnego.
przebieranie się wilka w owczą skórę
On głosił, że "Królestwo Boże nie jest z tego świata"
miejscami stał się religią i dla wielu jest.
Nie "namawiał" tez do wyzysku i niesprawiedliwości,a wręcz przeciwnie.W wilczą skórę to przebierają się fałszywi chrześcijanie,którzy powołują :zdegustowany: się na Jezusa,a naprawdę chodzi im o wyzysk i własne egoistyczne korzyści."Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi!".A co unaocznia nam przypowieść o Bogaczu i Łazarzu?:"„Był pewien bogaty człowiek, który zwykł się stroić w purpurę i len oraz dzień w dzień wspaniale się bawił. 20 Ale u jego bramy kładziono pewnego żebraka imieniem Łazarz, obsypanego wrzodami 21 i pragnącego się nasycić tym, co spadało ze stołu bogacza. Psy zaś przychodziły i lizały jego wrzody. 22 Po pewnym czasie żebrak umarł i został zaniesiony przez aniołów na miejsce u piersi Abrahama.
Także bogacz umarł i został pogrzebany. 23 A w Hadesie podniósł oczy, będąc w męczarniach, i w oddali ujrzał Abrahama oraz Łazarza u jego piersi. 24 Zawołał więc i rzekł: ‚Ojcze Abrahamie, zmiłuj się nade mną i poślij Łazarza, by umoczył w wodzie czubek palca i ochłodził mi język, gdyż znoszę udrękę w tym buchającym ogniu’. 25 Lecz Abraham rzekł: ‚Dziecko, pamiętaj, że ty za życia w pełni otrzymałeś rzeczy dobre, tak jak Łazarz — rzeczy złe. Teraz jednak on doznaje tu pocieszenia, ty zaś znosisz udrękę." Czy mamy w tej przypowieści pochwałę niesprawiedliwości społecznej,wyzysku,znieczulicy na nędzę ludzi pracy,czy wręcz przeciwnie,przypowieść ta jest surowym napiętnowaniem pasożytującego burżuja,który w rezultacie zostaje umieszczony w piekle razem z Diabłem,a tam nadal domaga się wszystkiego tylko dla siebie i swojej klasy wyzyskiwaczy? :frusty:
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ale jak to się ma do socjalizmu? Gdzie jest powiedziane, że ktoś powinien zabrac bogaczowi i oddac Łazarzowi, albo że Łazarz miał prawo sobie coś odebrać od bogacza?
 
P

Pawian

Guest
Ale jak to się ma do socjalizmu? Gdzie jest powiedziane, że ktoś powinien zabrac bogaczowi i oddac Łazarzowi, albo że Łazarz miał prawo sobie coś odebrać od bogacza?
Celem ewangelizacji nie jest zgoda i poparcie na sytuację ,aby klasa bogacza znalazła się w Piekle,a klasa Łazarza doznawała wiecznych prześladowań za życia(zgoda na zło i niesprawiedliwość),tylko sprzeciw wobec tej sytuacji.Pyszni bogacze jawią się w Biblii jako grzesznicy, występujący przeciw prawu Bożemu.Jezus stwierdził: „Bogaty z trudem wejdzie do królestwa niebios", a następnie: „Łatwiej jest, by wielbłąd przeszedł przez ucho igielne, niż by bogaty wszedł do Królestwa Bożego" (Mt 19, 23-26). Jest to jednoznaczne potępienie chciwości klas bogatych wyzyskiwaczy i egoistycznej niechęci dzielenia się z bliźnimi . W Biblii znajdziemy liczne stwierdzenia tego rodzaju, w dziejach chrześcijaństwa nieraz przez kaznodziejów powtarzane, albo i wzmacniane.Prorok Izajasz potępia tych , którzy „dodają dom do domu i przyłączają rolę do roli, tak iż nie ma wolnego miejsca aż do granicy" (Iz 5, 8n)Prorocy krytykują rozrzutne i luksusowe rozpasanie: Am 3, 15; 6, 4-6; Ap 18, 10-19.Zdaniem Pawła korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy" (1 Tm 6, 10).
Przykazanie „nie kradnij!" zabrania bogacenia się w sposób nieuczciwy, zakładając rozróżnienie między posiadaniem prawym i nieprawym. Biada ciągnącemu dla domu swego zysk nieprawy (Ha 2, 9; por. Jr 5, 27). Lepiej mieć mało z prawością, niż wielkie zyski z bezprawiem (Prz 16, 8). To bogactwo jest dobre, które jest bez grzechu (Syr 13, 24).W pierwotnym chrześcijaństwie występowała wspólnota dóbr, ale dotyczyła samej gminy jerozolimskiej (por. Dz 2, 44-45; 4, 34 - 5, 6). Widziano tu pomysł prekursorski względem koncepcji socjalistycznych i komunistycznych.
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
Jeśli socjalizm uważasz za dobry, bo znosi przeżytki feudalne to się grubo mylisz. Albo próbujesz pokazać na siłę, że coś z Kościołem jest nie tak.
Pawo do własności jest święte i nienaruszalne. Tak mówi Kościół. Natomiast demokracja jest sztucznym tworem, gdzyż prawo naturalne z góry zakłada podział hierarchiczny społeczeństwa. Przy tym socjalizm jest mutantem, który uzurpuje sobie prawo do równości między ludźmi, a a co za tym idzie, na siłę rozdziela wszystko po równo bezprawnie odbierając własność innemu człowiekowi. Czy PGR-y, kułaki, to określenia normalne? To twór socjalizmu.
Przypowieść, tak jak powiedział Lobo, nie mówi nic o zabraniu bogaczowi jego własności. Kradzież, nawet najbardziej uzasadniona, jest niedopuszczalna. Cel nie uświęca środków. I to jest właśnie pokazane w tej przypowieści, ale trudno to dostrzec. Mądrze trzeba czytać, bo nie wszystkie mają tylko jedno znaczenie.

Jezus stwierdził: „Bogaty z trudem wejdzie do królestwa niebios", a następnie: „Łatwiej jest, by wielbłąd przeszedł przez ucho igielne, niż by bogaty wszedł do Królestwa Bożego" (Mt 19, 23-26). Jest to jednoznaczne potępienie chciwości klas bogatych wyzyskiwaczy i egoistycznej niechęci dzielenia się z bliźnimi . W Biblii znajdziemy liczne stwierdzenia tego rodzaju, w dziejach chrześcijaństwa nieraz przez kaznodziejów powtarzane, albo i wzmacniane.Prorok Izajasz potępia tych , którzy „dodają dom do domu i przyłączają rolę do roli, tak iż nie ma wolnego miejsca aż do granicy" (Iz 5, 8n)Prorocy krytykują rozrzutne i luksusowe rozpasanie: Am 3, 15; 6, 4-6; Ap 18, 10-19.Zdaniem Pawła korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy" (1 Tm 6, 10).
Przykazanie „nie kradnij!" zabrania bogacenia się w sposób nieuczciwy, zakładając rozróżnienie między posiadaniem prawym i nieprawym. Biada ciągnącemu dla domu swego zysk nieprawy (Ha 2, 9; por. Jr 5, 27). Lepiej mieć mało z prawością, niż wielkie zyski z bezprawiem (Prz 16, 8). To bogactwo jest dobre, które jest bez grzechu (Syr 13, 24)

Sam piszesz, że bogactwo zdobyte prawnie nie jest złe. Czy jeśli wzbogacę się na uczciwej pracy będę złym kułakiem? Nie, bo to stanie się moją świętą własnością, moim prawem do posiadania owocu mojej ciężkiej pracy.
W czasach starożytnych jest rozróżnienie między klasą panów a sług czy niewolników. To jest podział oczywisty. Jeśli pan z racji tego, że jest pracodawcą zapłaci swojemu słudze, który jest jego pracownikiem, zrobi niedobrze? Czy powinien wyzbyć się całego swojego majątku, by zrównać się ze swoim sługą? To jest niemożliwe, bo musi być pracodawca i pracownik. Gdyby było inaczej to by nikt nie pracował. I nie chcę wiedzieć, co by się działo.
Encyklika piętnuje przede wszystkim socjalizm jako ingerencję w prawo własności. Przestrzega również pracodawców, by uczciwie podchodzili do pracowników. Papież podał alternatywę dla pustego, sztucznego socjalizmu - demokrację chrześcijańską opartą na Bogu i państwie demokratycznym. I nie widzę w tym nic złego.
Pawian, czy Ty masz jakiś kompleks nieposiadania czegoś? Bo zaraz będziesz nas od tego w tej sygnaturce wyzywał.

A swoją drogą, Lobo, relatywizm moralny jest bardzo niebezpieczny :)
 
P

Pawian

Guest
Przypowieść, tak jak powiedział Lobo, nie mówi nic o zabraniu bogaczowi jego własności. Kradzież, nawet najbardziej uzasadniona, jest niedopuszczalna. Cel nie uświęca środków. I to jest właśnie pokazane w tej przypowieści, ale trudno to dostrzec. Mądrze trzeba czytać, bo nie wszystkie mają tylko jedno znaczenie.
Nie popieram w swoich postach niemoralności i kradzieży,a wręcz przeciwnie,tak że nie wiem,czemu do mnie to adresujesz.To że cel(wzbogacenie się)nie uświęca środków(wyzysk pracowników i podstępne likwidowanie praw pracowniczych),zaadresuj do twórców polskiej biedy-aferałów.W przypowieści Jezusa nie ma mowy ani o metodzie wzbogacenia się Bogacza,ani o przyczynie nędzy Łazarza,natomiast wyraźnie podkreślone jest,że Bogacz NIE CHCIAŁ PODZIELIĆ SIĘ z Łazarzem nawet kromką suchego chleba,podczas gdy sam wystawnie ucztował.I dlatego głównie,nie tylko za nieuczciwe wzbogacenie się przez wyzysk czy inny szwindel dostał się do Piekła.Natomiast propagandowe i poprawne politycznie bzdurki,że nie należy reagować na niesprawiedliwość,bo to niechrześcijańskie,pozwolę sobie między bajki włożyć.Złem jest nie tylko to,że ktoś popełnia grzech,ale także i to,że sprawiedliwy milczy wobec zła.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Bogacze utrudniają sobie wejście do Królestwa Bożego. Zgoda, tylko dalej brak związku z socjalizmem? Myślałem, że nędza była ubocznym skutkiem socjalizmu, nie celem.
Co rozumiesz, przez nieprawe bogacenie? Tu już socjaliści sami sobie dopowiedzieli, co jest uczciwe, co nie. Wcześniej rozumiano to inaczej, czego wyrazem jest tekst Pisma Świętego, gdzie nie neguje się posiadania środków produkcji i zysków z tego faktu. Może podaj przykład, ze jest inaczej.
"Jeśli zabiorą ci płaszcz oddaj i szatę". To jest kwintesencja postawy Chrześcijanina, który dobra doczesne nie stawia ponad miłość bliźniego. Wie, że sprawiedliwość i tak odbierze w niebie. W socjalizmie jest zupełnie inaczej. Wy tylko zazdrościcie bogatszym i twierdzicie, ze coś należy im odebrać.
Nie mówiąc już jak socjalizm wychodzi w praktyce. By było wygodniej dla Ciebie, jestem gotów mówić o założeniach. Jednak uczciwie trzeba zaznaczyć, że każdy socjalistyczny pomysł, skutkuje paradoksalnie kumulacją dóbr biedaków w kieszeniach bogaczy lub biurokratów. Chyba, że realizujecie wartości chrześcijańskie oddając cudze szaty i nastawiając cudze policzki.

A swoją drogą, Lobo, relatywizm moralny jest bardzo niebezpieczny smile.gif
Niebezpieczny. Ale czemu mi to przypominasz?

Nie popieram w swoich postach niemoralności i kradzieży,a wręcz przeciwnie,tak że nie wiem,czemu do mnie to adresujesz.To że cel(wzbogacenie się)nie uświęca środków(wyzysk pracowników i podstępne likwidowanie praw pracowniczych),zaadresuj do twórców polskiej biedy-aferałów.W przypowieści Jezusa nie ma mowy ani o metodzie wzbogacenia się Bogacza,ani o przyczynie nędzy Łazarza,natomiast wyraźnie podkreślone jest,że Bogacz NIE CHCIAŁ PODZIELIĆ SIĘ z Łazarzem nawet kromką suchego chleba,podczas gdy sam wystawnie ucztował.I dlatego głównie,nie tylko za nieuczciwe wzbogacenie się przez wyzysk czy inny szwindel dostał się do Piekła.Natomiast propagandowe i poprawne politycznie bzdurki,że nie należy reagować na niesprawiedliwość,bo to niechrześcijańskie,pozwolę sobie między bajki włożyć.Złem jest nie tylko to,że ktoś popełnia grzech,ale także i to,że sprawiedliwy milczy wobec zła.
To idź do bogacza i upominaj go, by oddał majątek biednym. Ale nie idź do ludzi trzecich i nie namawiajcie się jak odebrac majątek bogatemu. Czy to ciężkie do zrozumienia?
 

Majordomus

Departament ds. kontroli używania mózgów
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
1 281
Punkty reakcji
11
Wiek
34
Miasto
Łódź
A tak sobie tylko mówię. Oto właśnie jak relatywizm zaatakował Pawiana.
 
P

Pawian

Guest
Niebezpieczny. Ale czemu mi to przypominasz?
To idź do bogacza i upominaj go, by oddał majątek biednym. Ale nie idź do ludzi trzecich i nie namawiajcie się jak odebrac majątek bogatemu. Czy to ciężkie do zrozumienia?
Dziwię się,że jako inteligentny i oczytany człowiek tego nie rozumiesz.(czyżby złota młodzież żyjąca z dala od problemów polskiego realu w w skansenie luksusu?)ale pozwolę sobie zauważyć,że żyjesz w zorganizowanym(raczej kiepsko)państwie,gdzie dochód narodowy wypracowywany jest przez wszystkich,a korzystają z niego tylko nieliczni(i to jeszcze jak!) wskutek niesprawiedliwej dystrybucji wspólnie wypracowanych dóbr.Obecnie świat produkuje więcej jedzenia niż kiedykolwiek wcześniej, lecz na świecie głoduje więcej ludzi niż miało to miejsce w przeszłości. Wyprodukowanie większej ilości żywności nie oznacza, że skorzystają na tym najubożsi, ponieważ nie mają oni po prostu pieniędzy na jej zakup.Stanowisko oficjalne Kościołów Chrześcijańskich jest w tej sprawie dość dwuznaczne,mimo protestów w formie wypowiedzi nie słyszałem,żeby jakiegokolwiek aferzystę czy nieuczciwego pracodawcę oficjalnie upomniano,nie mówiąc o ekskomunice.A religia jest nauczana w szkołach.Czego tam uczą te niedożywione dzieci,których rodzice tyrają za psi pieniądz na dwu etatach?Że socjalizm to dzieło diabła?Odnośnie uwagi Majordomuski,to nie kieruje mną relatywizm tylko znalezienie wartościowych dla całej ludzkości(nie tylko dla nielicznych "wybrańców") idei w religii i Kościołach.Nie należę do żadnej sitwy i staram się pisać obiektywnie,niekoniecznie w duchu klakiera jakiejś uprzywilejowanej społeczności.Pozdro.
 

przecajo

ja tetryk
Dołączył
22 Kwiecień 2009
Posty
3 329
Punkty reakcji
91
Wiek
64
Miasto
wielkamałopolska
Obecnie świat produkuje więcej jedzenia niż kiedykolwiek wcześniej, lecz na świecie głoduje więcej ludzi niż miało to miejsce w przeszłości.
Warto wspomnieć że większość tej żywności produkują państwa zsocjalizowanej Europy, która wprowadza ograniczenia w produkcji żywności srogo karząc niepoprawnych.
Wniosek socjal dba o lobbystów nie o głodnych.
 
P

Pawian

Guest
Wniosek socjal dba o lobbystów nie o głodnych.
Wniosek błędny,nie poparty faktami.Dba RÓWNOMIERNIE o jednych i drugich.Diabła widziałbym tam,gdzie ta zasada nie jest stosowana,czyli gdzie?Temat pewnie niedługo będzie się nadawał do zamknięcia,bo ku mojemu wielkiemu zdziwieniu,nie ma na forum zwolenników sprawiedliwego podziału wspólnie wytworzonych dóbr,a są tego stanowczy przeciwnicy.Odnośnie teologii wyzwolenia,to jej rozwój został w Ameryce Południowej zatrzymany.Ojcowie wzniosłych haseł „umyli ręce”, jak Piłat przed biczowaniem Chrystusa, pozostawiając po sobie tylko niesmak.Wydaje się, że Teologia Wyzwolenia ukierunkowana na potrzebujących, przy współpracy z Watykanem mogłaby pomóc wielu ludziom będącym w potrzebie.Nie należy się, więc dziwić, że w chwili obecnej coraz więcej wiernych w kościołach katolickich w Ameryce Łacińskiej odwraca się od niego na rzecz powstających na masową skalę kościołów zielonoświątkowych oferujących biednym pomoc i zrozumienie.Czytając słowa Jezusa na temat Sądu Ostatecznego w tekście Mt 25,31-46 widzimy,że nasz Pan solidaryzuje się ze wszystkimi udręczonymi; każde udręczenie naznaczone jest Jego obecnością.
Równocześnie postulaty sprawiedliwości i miłosierdzia, już zapowiedziane w Starym Testamencie, ulegają w Nowym Testamencie takiemu pogłębieniu, że nabierają nowego znaczenia. Cierpiący lub prześladowani są identyfikowani z Chrystusem . Doskonałość, jakiej Jezus domaga się od swych uczniów, (Mt 5,18), polega na obowiązku bycia miłosiernym "jak wasz Ojciec jest miłosierny" (Łk 6,36).
To właśnie w świetle chrześcijańskiego powołania do miłości braterskiej i do miłosierdzia bardzo surowo wzywa się bogatych do wypełniania swych obowiązków. Święty Paweł, w obliczu nieładu panującego w Kościele Korynckim, z mocą podkreśla związek, jaki zachodzi między uczestnictwem w sakramencie miłości a dzieleniem się z bratem znajdującym się w potrzebie.http://www.izajasz.pl/dk,26,4,o_niektorych_aspektach_teologii_wyzwolenia.
 
Do góry