kurcze nas wychowawczyni ochrzanila ze nam sie slizgac, bic sniezkami itp. nie wolno no jak nam cos sie stanie ona jest taka glua ze do kitu z nia ciagle tylko zakazy i zakazy ewentualnie nakazy i punkty ujemna wszystkich juz to wkurza chyba zaczniemy jej robic na zlosc
a jak pojde do szkoly i bede sobie spokojnie szla poslizgne sie i wyrzne i mi sie cos stanie to czy to tez bedzie moja wia bo w zeszlym roku to szlam podjazdem dla wozkow ide ide bum i zjechalam razem z tornistrm w dol ale potem ubaw byl naszczescie nic mi sie nie stalo
p.s. szkola nie jest miejscem dla ludzi jest miejscem dla kujonow ktorzy nie lamia zadnych zakazow