Neonazistowskiej??????
Chyba raczej satanistycznej...
Tak, neonazistowskiej tesz. Przede wszystkim chodzi tu o Jeffa Hannemana, którego dziadek czy ojciec podobno był w Wehrmachcie podczas wojny, a Hanneman zaraził się od ojca fascynacją nazistowskimi symbolami itp. Nie wiem, czy zauwarzyliście, ale on ma
taką czarną gitarę z mnóstwem rysunków i napisów na niej, zauwarzyłem tam między innymi logo SS.
Pozatym utwór Angel of Death z Reign In Blood (1986) tesz miał takie treści, że zespół posądzano o nazizm.
A tak wogóle to bardzo ich lubię, klasyka thrashu, wszystkie albumy mieli bardzo dobre, no.... może prawie wszystkie, bo Diabolus In Musica (1998) i God Hates Us All (2001) to akurat była kicha i zagrali na nich, jak jakiś inny zespół, odeszli trochę od tradycyjnego thrashowego łupania i powplatali elementy innych gatunków, ale Christ Illusion jest :cenzura:i.ste, wrócili w tym albumie do starego stylu (kupiłem sobie Christ Illusion gdzieś w lipcu 2006), ale najlepsze wytwory Slayera to Show No Mercy (1983), Live Undead(1984), Hell Awaits (1985),Reign In Blood (1986), South Of Heaven (1988), Seasons In The Abbys (1990) (chyba wogóle najlepsza) i jeszcze Divine Intervention (1994).
Mam wszystkie albumy Slayera oprócz Diabolus in Musica i Extreme Agression.
A koncertówkę Live Undead mam na płycie gramofonowej.