Herbatniczek napisał:
ale ja prosiłem o tekst polskiej ustawy a nie jakieś ONZ-towskie wypociny, nie stanowią źródła prawa w Polsce
Nasi posłowie mają bardzo pozytywny stosunek do pomysłów organizacji międzynarodowych . Tak przyjęto ACTRA bo pomysł ten poparły międzynarodowe organizację i posłowie uwierzyli ze warto go przyjąć . Nowa Minister Edukacji popiera ten pomysł który wymyślił ONZ i chce je prowadzić . Zresztą „uświadamiane” przedszkolaków nie kończy się tylko na pokazywaniu anatomicznych lalek i rysowaniu „cipuszek” i „siusiaków”. Okazuje się, że – o czym już kiedyś pisałem, dlatego tylko w kwestii przypomnienia - Kopciuszek nie jest już dziewczynką, ale chłopcem. Królewna Śnieżka, też nie jest już królewną, ale śpiącym królewiczem. Ciekawe, kim będą krasnoludki - pewnie karlicami. Bo sierotka Marysia, też będzie chłopcem. Takie są opracowane przez genderystów scenariusze „zabaw” dla dzieci w przedszkolu.
Chłopcy odgrywają role dziewczynek, przebrani w sukienki, pantofelki i peruki z długimi loczkami i kokardkami, a dziewczynki wcielają się w rolę „macho”, kowbojów, odważnych rycerzy ratujących męskie-księżniczki. Chłopcy bawią się lalkami, czeszą im włosy, zaplatają warkocze, wiążą kokardki, ubierają w sukienki, malują sobie usta, a dziewczynki majsterkują, odgrywają role tatusiów (w wojsko bawić się nie mogą, bo to zakazane i dla chłopców i dla dziewczynek).
To nie są jakieś żarty, to nie parodia wychowania, to nie jest jakieś „krzywe zwierciadło”, to są realia. Takie programy nauczania są już realizowane w polskich przedszkolach! To są scenariusze zajęć w ramach projektu „
Równościowe przedszkole”, który wprowadzany jest w 86 przedszkolach – ujawniła „
Gazeta Polska”. Autorkami „projektu” są... wojujące feministki, które zalecają przedszkolankom aby „zmieniały” płeć bohaterów bajek. Jaki cel chcą osiągnąć? Chcą by dziewczynki odeszły od stereotypowej roli i polepszyły swoją pozycję w społeczeństwie. Na ten projekt zostały tez przeznaczone całkiem poważne pieniądze z UE – 1 mln 400 tys. zł. Trafiły one do fundacji decyzją rządu Tuska w ramach Narodowej Strategii Spójności. Tego rządu, który tak „dba” o polskie rodziny, który likwiduje szkoły, bo nie ma na nie pieniędzy, ale ma pieniądze na deprawacje małych dzieci!!!!
Dlatego wprowadza się , wspomniane wyżej, lekcje seksu dla czterolatków. Ot, „nowoczesna edukacja”! W tym roku odbyły się dwie konferencje na ten temat: jedną zorganizowało Centrum Edukacji Obywatelskiej, a drugą m.in. Polska Akademia Nauk. Pierwsza z nich, ta w CEO była adresowana do nauczycieli szkół wszystkich stopni, także przedszkolanek. Zachęcano wychowawców do organizowania spotkań z działaczami promującymi homoseksualizm, takimi jak Robert Biedroń lub osobą, członkiem parlamentu, o nazwisku Grodzka. Przekonywano, że kontakt z konkretnym przedstawicielem mniejszości seksualnej pozbawi młodzież
„homofobicznych uprzedzeń” i pozwoli wychować prawdziwych „Europejczyków”.
Profesor Andrzej Waśko, wykładowca literatury w Instytucie Polonistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz profesor Instytutu Kulturoznawstwa Wydziału Filozoficznego Akademii "Ignatianum" w Krakowie, komentując te „konferencje” dla „Gazety Polskiej Codziennie”
, nie kryje swojego oburzenia. Mówi: To skandal. Część rewolucji kulturowej jest realizowana rękami urzędników Ministerstwa Edukacji Narodowej. Ten urząd nie ma żadnej strategii rozwoju polskiej szkoły i polskiego systemu wychowania.
http://www.fronda.pl/blogi/poznacie-prawde-a-prawda-was-wyzwoli-j-832/gender-i-edukacja-seksualna-wchodzi-boczna-furtka-do-polskich-przedszkoli,35350.html
Bez zgody rodziców prowadza się deprawację dzieci . Dla młodzieży rozdawanie za darmo antykoncepcji a później aborcji bez zgody rodziców . Kontrola podatkowa może używać pałki i zatrzymać daną osobę . Policja może swobodnie używać paralizatora który jest niebezpieczny dla życia . Kanadzie chory psychicznie Polak dostał kilka raz paralizatorem i umarł . Przypadku pałki można dostać raz i przeżyć a przypadku paralizatora jedno użycie może być śmiertelne .Obowiązuje Elastyczny czas pracy czyli współczesna forma niewolnictwa . Pracownik musi być na skinienie szefa i pracuje więcej za mniej . Soboty , niedziela , w nocy i święta nie ma dodatkowych pieniędzy . Pracownik nie może planować wolnego i to pozwala zmuszać do większej pracy i firma nie musi zatrudniać pracowników bo zmusi starych do większej pracy .