Rozbestwienie młodzieży

A

arkovianin

Guest
Nie znasz sytuacji, więc się mylisz. Ja nie dojeżdżam zbyt często autobanem, ale moi koledzy tak, nie ma dnia, żeby banda gnoja się tam nie napieprzała.

To gdzie Ty żyjesz? :lol:
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
W Polsce. Kierowca tego autobusu nawet zatrzymał pojazd i groził gnojom, że ich wywali, u dyrektorki szkoły był, niby trochę pomogło.
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Przede wszystkim media. Promowanie przemocy ( 50 centy i reszta hołoty), głupoty (Doda itp). Do tego dochodzi szkoła i rodzice, którzy nie zwracają uwagi na swoje dzieci. Nie mówie o biciu w szkole, ale jakaś dysyplina powinna być.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Po pierwsze - kary cielesne w szkołach jak najbardziej
Po drugie - szkoły nieobowiązkowe (wywalić hołotę na zbity ryj, niech nie przeszkadzają normalnym dzieciom)
Po trzecie - zero tolerancji dla chuligaństwa również młodocianego (z tym, że jakiś pręgierz wydaje się być lepszy niż poprawczak).

(Korwin coś tam kiedyś pisał, że jego zdaniem dobrym pomysłem byłoby młodocianych chuliganów pod przymusem wysyłać do szkół wojskowych. Nie wiem jednak czy to byłby dobry pomysł).
 

dares91

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą pięniądze
Tak się zastanawiam co będzie w przyszłości jeśli chodzi o zdemoralizowaną młodzież i o bezpieczeństwo ale podejrzewam że z bronią na gaz będzie trza chodzić bo inaczej cię napadną w biały dzień wbijając kosę pod żebra za głupią złotówkę.
 

Raoul D

I'm a passenger, and I ride and I ride
Dołączył
29 Marzec 2008
Posty
1 010
Punkty reakcji
0
Tak się zastanawiam co będzie w przyszłości jeśli chodzi o zdemoralizowaną młodzież i o bezpieczeństwo ale podejrzewam
też się obawiam, szczególnie, że niedługo "postępowcy" wprowadzą u nas kary za danie dziecku klapsa.
Nie wiem czemu ma służyć taka polityka promłodzieżowa.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
A czy zgodzicie się z tym, że zdziczenie młodzieży postępuje wykładniczo?

Zdemoralizowana młodzież staje się zdemoralizowanymi rodzicami, których dzieci są jeszcze bardziej zdemoralizowani... Nie będzie łatwo to zatrzymać. Potrzebna jest chyba terapia szokowa.
 

elpablo

Tyran Okrucieństwa
Dołączył
6 Luty 2008
Posty
2 980
Punkty reakcji
53
Wiek
38
Miasto
Dark Wood
Dla trudnych przypadków powinny być obozy o zaostrzonym rygorze gdzie rządził by dryl wojskowy, po paru tygodniach większosci wybito by z głowy kozaczenie na ulicy.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Rodzice powinini przede wszystkim rozmawiac z dziecmi a nie ich bic..!
A ktoś twierdzi że co dziennie na dzień dobry 100 batów?

btw, nie trzeba być dzieci żeby ich wychować. Ja i brat nie byłem bity.
Tak na prawdę to najważniejsze są pierwsze lata wychowania. Jak je się dobrze rozegra to i później nie ma większych kłopotów. Ale np mój ojciec twierdzi, że gdyby on parę razy nie dostał naprawdę porządnego lania to za dobrze by nie skończył.
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Bezstresowe wychowanie, ograniczone prawa nauczycieli w szkole, rodzice nie umiejący wychowywać dzieci i współczesna masowa, kiczowata kultura, nie niosąca żadnych przesłań, wartości, w której nie ma żadnej sztuki.

To czynniki, które wpływają na pogorszenie i rozpsucie młodszych ludzi.
Wyzywanie nauczyciela, brak szacunku dla rodziców, dokuczanie niewinnym itp. - kiedyś, gdy rodzice się o takim czymś dowiedzieli, to ich dziecko od razu dostawało pasem na gołą. Tudzierz kasacja np. telewizji na pewien czas.
Nauczyciele byli tacy, że nie musieli krzyczeć, żeby utrzymać na lekcji porządek.
Było o wiele lepsze wychowanie sportowe.
100 razy lepsza była kultura, sztuka i inne czynniki kierowane do młodzieży. Zamiast chuligaństwa było popularne kiedyś harcerstwo, sport i inne rzeczy.

Teraz jest o wiele gorzej. Nauczycielowi na lekcji zakładają kosz na śmieci na głowę. Kocą pierwszaków i wsadzają im głowy do kibla..... rozbierają w szatniach dziewczyny i jeszcze filmują je komórką..... to się w głowie nie mieści.
Czepiają się za byle co, za muzykę, wygląd itp. na stadionach łamią sobie bejzbole na głowach (żeby tylko między sobą kibole się lali, to by było w porządku, na zasadzie "ekipa na ekipę" w umówionym miejscu, w formie sportowej rywalizacji), ale jest niestety teraz inaczej - grupa kolesiów z szalami jednej drużyny na ulicy napada na jednego zwykłego kibica z szalem innej drużyny i leją go do takiego stopnia, że potem leży w szpitalu...
Zero szacunku do starszych. W szkołach gówniarstwo kozaczy do starszych. Czasami nie tylko w szkołach. Kiedyś to było nie do pomyślenia.

Teraz takie rzeczy to codzienność. Kiedyś na ogół tego wszystkiego nie było. No może sporadycznie. Ale było dużo lepiej, niż teraz. Jeszcze długo można by wymieniać, co to się dzisiaj wyrabia.

I raczej wątpię, żeby dało się to odkręcić. Spadek poziomu kultury i sztuki, wychowania itp. ma niestety negatywny wpływ na nowe pokolenia.
 

nuworld

Błądzi człowiek, póki dąży.
Dołączył
9 Listopad 2007
Posty
3 029
Punkty reakcji
5
Wraz z "Zachodem" przyszła zgnilizna moralna i antykultura wiec czemu sie dziwić.

Zawsze jest tak, że starsi narzekają na młodszych, ale chyba nigdy nie było tak, że młodzież byłaby tak beznadziejna jak ta dzisiejsza.

Nie obwiniam tutaj kapitalizmu, tylko to w jaki sposób nadeszła transformacja. Zburzono wszystko, wraz z dobrymi rzeczami a zbudowano jedno wielkie NIC.

To na pewno nie jest normalne a winę za ten stan ponosi wiele osób od Buzka i jego idiotycznej reformy edukacji (gimnazja) zaczynając.

Placówki te były stworzone na chybcika i totalnie nieprzygotowane do edukacji. Gówniarze idą do gimnazjum i myslą ze są juz dorośli, nauczyciele nie mają żadnego zwiazku z uczniami, w koncu tylko 3 lata, odbebnią swoje i tyle. W systemie 8 klasowym było lepiej, szkola to był jakiś symbol a nauczyciele dobrze znali uczni i mogli do nich lepiej dotrzeć.

Cóż, w Polsce jest naprawde wielu genetycznie wybrakowanych ludzi, którzy powinni wyjść kominem. Taka smutna prawda.
 

SirCosmo

Nowicjusz
Dołączył
1 Październik 2008
Posty
396
Punkty reakcji
2
Wiek
31
Miasto
Śląsk
Wbrew pozorom na wsiach sytuacja nie jest znakomita. Takie zachowania też są częste.

Co do kar cielesnych: chociaż należę do młodego pokolenia to pamiętam jak w podstawówce nauczycielka groziła że jeśli będziemy niegrzeczni to dostaniemy linijką po łapach. Kilka razy z obietnicy się wywiązała. ;)
 

Wojownik1988

Syn grzesznych ciał
Dołączył
5 Lipiec 2007
Posty
1 853
Punkty reakcji
6
Wiek
36
Miasto
Mazury
Wraz z "Zachodem" przyszła zgnilizna moralna i antykultura wiec czemu sie dziwić.

Zawsze jest tak, że starsi narzekają na młodszych, ale chyba nigdy nie było tak, że młodzież byłaby tak beznadziejna jak ta dzisiejsza.

Nie obwiniam tutaj kapitalizmu, tylko to w jaki sposób nadeszła transformacja. Zburzono wszystko, wraz z dobrymi rzeczami a zbudowano jedno wielkie NIC.

To na pewno nie jest normalne a winę za ten stan ponosi wiele osób od Buzka i jego idiotycznej reformy edukacji (gimnazja) zaczynając.

Placówki te były stworzone na chybcika i totalnie nieprzygotowane do edukacji. Gówniarze idą do gimnazjum i myslą ze są juz dorośli, nauczyciele nie mają żadnego zwiazku z uczniami, w koncu tylko 3 lata, odbebnią swoje i tyle. W systemie 8 klasowym było lepiej, szkola to był jakiś symbol a nauczyciele dobrze znali uczni i mogli do nich lepiej dotrzeć.

Cóż, w Polsce jest naprawde wielu genetycznie wybrakowanych ludzi, którzy powinni wyjść kominem. Taka smutna prawda.

O właśnie - zgadzam się absolutnie, że stary system (8 klas podstawówki) był dużo lepszy, niż 6 klas podstawówki i 3 gimnazjum. Zauważyliście, że najwięcej różnych wybryków jest właśnie w gimnazjach ? To najgorszy okres.
Reformę edukacji wprowadzono w roku 1999. Ja miałem wtedy 11 lat i chodziłem do 5 klasy podstawówki.
Więc większość podstawówki odbębniłem w starym systemie i pamiętam, że wtedy było dużo lepiej.
Na ogół starsi nie dokuczali młodszym, a młodsi nie kozaczyli do starszych.
Owszem, zdarzały się czasem jakieś wybryki, ale to było sporadycznie i dużo rzadziej, niż teraz.
Kiedyś szczytem łobuzerstwa w szkole było wysmarowanie tablicy mlekiem, podłożenie nauczycielce pineski na krzesło (jak wyszła), albo napisanie flamastrem na ścianie "siku" (autentyczny przykład z podstawówki (-: ).
 

chanek

Nowicjusz
Dołączył
16 Kwiecień 2008
Posty
41
Punkty reakcji
0
Wiek
28
Miasto
Katowice
Coz. . . Ja sam w szkole widzac klase tzw. wyrownawcza <przewaznie najgorsze mendy tam sa> mialem ochote na nastepny dzien przyjsc z nozem i powyzynac kazdego po kolei, dopoki mnie nauczyciele nie zatrzxymaja. Ale sam nie wiem, czy by chcieli mnie zatrzymac. Idzie takich 5 i sie kozaczy do kazdego, a jak jakis jest sam, lub ja ide ze swoimi kumplami to nawet nie pisna . . .
 

dares91

Nowicjusz
Dołączył
26 Listopad 2008
Posty
125
Punkty reakcji
0
Miasto
się biorą pięniądze
Współczesna młodzież to dzicz, oczywiście nie wszyscy ale zdecydowana większość.
Niektórym w głowie tylko jedno agresja i przemoc. Codziennie bójki, gnębienie i zastraszanie słabszych nie tylko w szkole ale i po za nią. Ja przynajmniej taki nie byłem i nie jestem ale obserwowałem takie osoby już od wczesnych lat podstawówki.

Przemoc rodzi przemoc, dam taki przykład.
Pewien koleś wywyższa się wśród innych ponieważ jest wytrzymalszy, silniejszy i wyższy od swoich rówieśników.
Zastrasza swoich kolegów, gnębi ich fizycznie i psychicznie. Osoba która jest ofiarą czuję się źle że jest wciąż poniżana i bita. Chcę za wszelką cenę pokonać go i dostosowuje się do tego zmieniając swoje poglądy i ciało. Dotąd siła nie miała dla niego dużego znaczenia, a agresję i chęć przewagi nad rówieśnikami uważał za zło. Od tego momentu wszystko się zmieniło stał się agresywniejszy, silniejszy i pewniejszy siebie. Pewnego dnia stoczył walkę z dotychczasowym liderem. Wygrał z nim i w tym momencie zamienił się w swojego dotychczasowego wroga.
Teraz robi to samo co on, zastąpił go.

To takie krótkie opowiadanko ale może dać dużo do zrozumienia. Nie idźmy to drogą.
 
Do góry