Mają tego bodajże 320 mld $. Tylko pytanie, jak bardzo to zaszkodzi dolarowi, jeżli już teraz jest o 60 groszy droższy niż w czerwcu ?
O ile spadłaby jego siła nabywcza ?
Póki co, to jego rezerwy walutowe topnieją naturalnie. Jedynym ratunkiem dla Rosji chyba rzeczywiście są Chiny.Tylko, ze Chinom wcale nie zależy na zniszczeniu gospodarczym USA od tak, bo jak sam zauważyłeś miałoby to tylko jeden mozliwy koniec. Upadające państwo, najwieksza gospodarka świata posiadającą największą armię świata nagle by zrozumiało, ze nie utrzyma tej armii. Do wyboru tylko 2 rzeczy - rzucić najpotężniejsze wojsko na swiecie do walki, albo zezłomować cały sprzęt.
Przecież Chiny juz teraz bez problemu mogą teoretycznie zniszczyć gospodarczo USA. Tylko przy okazji zniszczą też swój rynek zbytu, a w razie nałożenia na nie embarga padną z głodu. Nawet nie jest potrzebna wojna. Kto wyżywi Chińczyków ? Rosjanie ? Nałóż embarga na te dwa kraje, a oba padną z głodu, a USA ze swoim słabym dolarem tylko przejmie rolę chin i będzie produkować towary dla świata, dzieląc sie luką z UE.