Rewolucja w europie?

Status
Zamknięty.

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
No dobra, ale ktoś te miliardy obligacji kiedyś wyemitował i dalej emituje. To, że na tzw. rynku finansowym takie wałki są możliwe, powinien wiedzieć każdy. Z tego co wiem to chyba państwa zlecają te ratingi i dlatego były zawyżane, co musiało w końcu pęknąć i oczywiście teraz będą twierdzić, że obecnie niedoszacowują. Przecież one mają tylko wpływ, na rynek obligacji, to że budżetów nie da się zbilansowac nie jest winą słabego ratingu. Nie da się gospodarki oprzeć na długu. Gwiazdowski pisał, że mogło zajść nawet coś takiego, ze skoro lewicowi profesorowie tłukom na uniwerkach tym ekonomistom, że można, to potem pracując w takich, agencjach, nie zauważą w porę, że król jest nagi.
Zamiast kombinować, może w końcu trzeba przyznać, ze dzieje się to o czym pisali wolnorynkowi ekonomiści, ja i wielu innych userów, na tym forum już parę lat temu, że ten system musi upaść, bo tak wynika z prostego rachunku, a takie niuanse, jak to zamieszanie z agencjami ratingowymi, to kwestia tydzień wcześniej czy później. Zresztą z tego co wiem, to te dotychczasowe wyniki agencji nie były takie złe. W końcu funkcjonują one na rynku, muszą jakoś trzymać poziom.
 
S

serwor

Guest
Hyhy, teraz Włosi są na tapecie i ich "czarny poniedziałek" na giełdzie w Mediolanie. Nie umiem tego zweryfikować, ale czytałem taki komentarz, że to jest zwyczajna zemsta środowisk finansowych za próbę wprowadzenia kontroli / nadzoru nad instrumentami CDS (Credit Default Swap) czyli tak naprawde wałkami, w których agencja ratingowa z sufitu szacuje ryzyko transakcji (czyli, że dłużnik nie będzie w stanie spłacić zobowiązań) - nie odpowiada przed nikim i niczym. I na tej bazie potem w taki źle oszacowany instrument pewne instytucje moga , bądź nie (jak np. rekomendacja za niska) kupować dany instrument. Środowiska finansowe sprzedały w cholere masę akcji, obligacji i tym samym zatrzęsły giełdą tak, że notowania niektórych spółek poleciały na łeb na szyję...

Oj dopóki ktoś nie zrobi z tym porządku to będzie taka rzeźnia non stop. Środowiska finansowe nie powstrzymają się przed niczym - dla iluśtam milionów dolarów zarobionych, spokojnie i bezproblemowo mogą pare milionow ludzi wpędzieć w tarapaty. takie czasy...

Po prostu,trzeba wziac za morde banki ,to panstwa maja rzadzic na swiecie a nie kapital.
To wlasnie wynik za duzych firm ktore sa wieksze niz panstwa wiec robia co chca ,a politycy za kase liza im tylki.
Trzeba by skonczyc z globalizacja itd.
Ale wszystko idzie w tym kierunku,banki same sobie kopia grob,ale zysk zaslania im oczy.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
A widzisz, z tymi bankami to jest tak, że złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Państwa płaczą, że są rękach banków, ale wynika to z wieloletniej polityki tychże banków kontrolowania. Im większy wpływ państwowej kontroli na banki, tym większa presja na te ostatnie, aby udzielały pożyczek państwu, napędzały gospodarkę. Nawet nie wiem jak zwiększyć jeszcze tę kontrolę. Banki udzielają pożyczki pieniędzmi generowanymi przez bank centralny, na zasadach określonych przez ten bank.
A może pójśc w druga stronę. Banki niech udzielają kredytu z pieniędzy które same uzyskają komu zechcą jak sto lat temu. Wtedy do takiej sytuacji by nie doszło.
 

kahuna210970

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2010
Posty
131
Punkty reakcji
2
Wiek
53
Miasto
Warmia i Mazury
A widzisz, z tymi bankami to jest tak, że złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma. Państwa płaczą, że są rękach banków, ale wynika to z wieloletniej
polityki tychże banków kontrolowania. Im większy wpływ państwowej kontroli na banki, tym większa presja na te ostatnie, aby udzielały pożyczek państwu,
napędzały gospodarkę. Nawet nie wiem jak zwiększyć jeszcze tę kontrolę. Banki udzielają pożyczki pieniędzmi generowanymi przez bank centralny, na
zasadach określonych przez ten bank.
A może pójśc w druga stronę. Banki niech udzielają kredytu z pieniędzy które same uzyskają komu zechcą jak sto lat temu. Wtedy do takiej sytuacji by nie doszło.

Sęk w tym, że współczesne banki to już globalna sieć ,sterowana przez z góry zaplanowaną politykę wciągania i uzależniania od siebie ,już nie tylko firm
strategicznych dla poszczególnych państw, ale całych państw. Gdy raz dasz się w to wciągnąć i zgodzisz się na te zasady nie ma odwrotu, chyba
że zrezygnujesz z udziału w globalnej gospodarce. System nastawiony jest na kontrolę i czerpanie maximum zysków bez jakiejkolwiek moralnej odpowiedzialności
, że w ten sposób wyrządza się krzywdę ogółowi społeczeństwa. To bezpośrednio przekłada się na obecną sytuację na świecie.
 
S

serwor

Guest
Czyzby nawet w USA ludzie wyszli na ulice w protescie przeciwko wladzy wielkiego biznesu i ich pieskow neoliberałów ?

Protesty w Nowym Jorku

Aktualizacja 19 września: Grupa ruchu „oburzonych” w Barcelonie okupuje wejście giełdy papierów wartościowych w odpowiedzi na akcję okupacji Wall Street w Nowym Jorku. „Oburzeni” zebrali się pod hasłem „gospodarki bardziej sprawiedliwej” i „gospodarki bardziej ludzkiej”. W akcie solidarności z działaniami grupy nowojorskiej podobne akcje odbywają się także w Paryżu, Mediolanie, Atenach Berlinie i San Fransisco. (Telesur)

Wiele osób (informacje co do konkretnej liczby są na razie sprzeczne) zgromadziło się na nowojorskim Manhattanie w celu dotarcia pod giełdę i rozpoczęcia jej okupacji. Policja blokuje drogi w pobliże Wall Street uniemożliwiając dotarcie demonstrantom na miejsce.

Organizatorzy na stronie www.occupywallst.org wprost odwołują się do protestów w Egipcie, Grecji czy Hiszpanii. Próbują stworzyć swój Plac Wolności w sercu międzynarodowej finansjery. "Łączy nas to, że jesteśmy tymi 99 proc. ludzi, którzy nie będą już dalej tolerować chciwości i zepsucia 1 proc." - piszą na stronie.

Przeczytaj oświadczenie inicjatorów.

Obecnie demonstrujący przeprowadzili całonocną okupację Zuccotti Park na dolnym Manhattanie. W tym celu część osób rozłożyła namioty i śpiwory. Policja domaga się rozmów z "liderami". Ludzie odpowiadają, że nie mają żadnych liderów. Policja wydaje się nie rozumieć sytuacji. Demonstranci szukają generatora prądu, ludzie dostarczają jedzenie i wodę protestującym.

http://www.livestream.com/globalrevolution
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Tak, te ośrodki dzikiego kapitalizmu: Hiszpania i Grecja. A Kuba to tez pewnie ofiara neoliberalizmu.
To, że w USA jakieś świry, które wyszły na ulice się solidaryzować z nimi świadczy tylko o tym, że jest tam tylko dużo świrów i mają tradycje swobodnego wychodzenia na ulice, ponieważ nikt w odróżnieniu od krajów "dbających o lud roboczy", za wychodzenie na ulice nikogo nie gnoił.
 
S

serwor

Guest
Tak, te ośrodki dzikiego kapitalizmu: Hiszpania i Grecja. A Kuba to tez pewnie ofiara neoliberalizmu.
To, że w USA jakieś świry, które wyszły na ulice się solidaryzować z nimi świadczy tylko o tym, że jest tam tylko dużo świrów i mają tradycje swobodnego wychodzenia na ulice, ponieważ nikt w odróżnieniu od krajów "dbających o lud roboczy", za wychodzenie na ulice nikogo nie gnoił.
No to poczytaj sobie o USA,czy tak nikt nikogo nie gnoił.
USA to praktycznie panstwo policyjne tylko wladze wmawiaja im ze maja jakies prawa.

I najfajniej ze sądzą tak tez wasi pobratymcy amiszowi liberalowie z USA.

USA panstwo policyjne


Przykładem jawnej dyskryminacji opozycji wobec rządu USA jest akcja, w ramach której nowojorska policja zatrzymała i zebrała informację o prawie 2000 uczestnikach legalnej acz antyrządowej demonstracji przed Konwencją Republikanów w 2004r.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Ja pisze do czego się w USA przyzwyczaili, a co kiedyś wywalczyli tacy amisze jak Waszyngton, Jefferson i Adams. Co się ostatnio dzieje, też mi się nie podoba, ale tam ostatnio rządzi nie żaden amisz, a czerwoniutki Obama.

Co do gnojenia w dziejach USA, to jednak nie było ono tylko za wychodzenie na ulicę, bez przesady.(no chyba, że czarni, albo Indianie, oni byli gnojeni dla zasady, tego nie bronię.)
 
S

serwor

Guest
Ja pisze do czego się w USA przyzwyczaili, a co kiedyś wywalczyli tacy amisze jak Waszyngton, Jefferson i Adams. Co się ostatnio dzieje, też mi się nie podoba, ale tam ostatnio rządzi nie żaden amisz, a czerwoniutki Obama.

Co do gnojenia w dziejach USA, to jednak nie było ono tylko za wychodzenie na ulicę, bez przesady.(no chyba, że czarni, albo Indianie, oni byli gnojeni dla zasady, tego nie bronię.)
W tych czerwoniutkich USA przez ostatnie 30 lat w wiekszosci rzadzili republikanie i ich neoliberali doradcy ze szkoly chicagowskiej,przez te 30 lat ciagle obnizali podatki najbogatszym a skutki sa oczywiste,mamy najwiekszy kryzys od prawie 100 lat.
A byc moze to jeszcze nie koniec,Obama zaczal rzadzic kiedy kryzys juz trwal,tak ze to nie on do niego doprowadzil,nic nie moze zrobic bo on tez bierze pieniadze od biznesu, a bogaci zywia sie na reszcie spoleczenstwa.
 
S

serwor

Guest
Ja pisze do czego się w USA przyzwyczaili, a co kiedyś wywalczyli tacy amisze jak Waszyngton, Jefferson i Adams. Co się ostatnio dzieje, też mi się nie podoba, ale tam ostatnio rządzi nie żaden amisz, a czerwoniutki Obama.

Co do gnojenia w dziejach USA, to jednak nie było ono tylko za wychodzenie na ulicę, bez przesady.(no chyba, że czarni, albo Indianie, oni byli gnojeni dla zasady, tego nie bronię.)
W tych czerwoniutkich USA przez ostatnie 30 lat w wiekszosci rzadzili republikanie i ich neoliberali doradcy ze szkoly chicagowskiej,przez te 30 lat ciagle obnizali podatki najbogatszym a skutki sa oczywiste,mamy najwiekszy kryzys od prawie 100 lat.
A byc moze to jeszcze nie koniec,Obama zaczal rzadzic kiedy kryzys juz trwal,tak ze to nie on do niego doprowadzil,nic nie moze zrobic bo on tez bierze pieniadze od biznesu, a bogaci zywia sie na reszcie spoleczenstwa.



Co do gnojenia w dziejach USA, to jednak nie było ono tylko za wychodzenie na ulicę, bez przesady.

No oczywiscie ze nie tylko za wychodzenie na ulice,za wychodzenie i protestowanie,na przyklad przeciw wojnie w Wietnamie i wszedzie tam gdzie protestowalo sie przeciwko interesom klasy rzadzacej.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Czyli nie ważne, czy prawica, czy lewica, wszyscy po jednych pieniądzach. dochodzimy do konsensusu. Coż, co zrobic, że po wspaniałych rządach Cartera, ludzie nie chcieli przez kilkanaście lat oglądać demokratów w Białym Domu, ale Clinton nie tak dawno siedział tam 8 lat, a to niemal ta sama ekipa jest teraz już będzie 3 lata. Kiedy nastąpił kryzys nie ma się co spierać, fakt, że narastał długo, a pomysły Clintona, dawania każdemu gołodupcowi kredytu gwarantowanego przez państwo, się do niego walnie przyczyniły. Na pewno nie żaden "amiszowski" pomysł.
 
S

serwor

Guest
Czyli nie ważne, czy prawica, czy lewica, wszyscy po jednych pieniądzach. dochodzimy do konsensusu. Coż, co zrobic, że po wspaniałych rządach Cartera, ludzie nie chcieli przez kilkanaście lat oglądać demokratów w Białym Domu, ale Clinton nie tak dawno siedział tam 8 lat, a to niemal ta sama ekipa jest teraz już będzie 3 lata. Kiedy nastąpił kryzys nie ma się co spierać, fakt, że narastał długo, a pomysły Clintona, dawania każdemu gołodupcowi kredytu gwarantowanego przez państwo, się do niego walnie przyczyniły. Na pewno nie żaden "amiszowski" pomysł.
Czlowieku jakie pomysly Clintona?
Clinton nikogo nie mogl zmusic do dawania kredytow,tam sa banki prywatne i to te banki decyduja komu dac komu nie.
Przeciez wy amisze zawsze pisaliscie ze prywatny to lepszy. A wyszlo odwrotnie,chciwosc zabija rozsądek.
Jesli pracownicy bankow mieli procent od danych kredytow to dawali ile mogli,kazdy kredyt to wieksza pensja.

Ty jestes komunistą?
Clinton wlasnie byl liberalem ekonomicznym,byl z prawego skrzydla parti demokratycznej,ale nawet ten liberal wsrod demokratow zatrzymal na chwile zadluzanie USA.
Bez niego kryzys przyszedl by pare lat wczesniej.
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Nie jestem komunistą. Sory, ale jak wiesz lepiej jakie mam poglądy to trudno mi dyskutować. Liberałem nie jestem, a już na pewno nie w amerykańskim tego słowa znaczeniu. Co do prywatnych banków, podobnie. Jak w Grecji, rząd wszedł w podejrzane kontakty z bankami i robili razem machinacje ukrywając rzeczywisty stan zadłużenia to też wina rynku? Jak rząd wchodzi we współprace z firmą ochroniarską ułatwiając jej wszystko, a za to ona naginając prawo leje kogo trzeba, to też wina istnienia prywatnej firmy?
Zrozum w końcu, że ci "amisze", których tak zwalczasz, chcą głównie, aby rząd nie wtrącał się do działań, prywatnych firm w odróżnieniu od tzw. liberałów, w stylu Clinton, Tusk etc. którzy chcą tę współprace zacieśniać.
W sumie to nie wiem czego chcesz, Całkowitej likwidacji firm prywatnych? Skoro nie uważasz, że takie akcje jak gwarantowanie przez rząd pożyczek bez pokrycia, nie spowodowało kryzysu. Dobrze Ty to sobie przemyślałeś?

Może uważasz, że dobry rząd, gwarantuje pożyczki bez pokrycia dla każdego, bo troszczy się o biednych, a złe banki spowodowały kryzys, bo ten pomysł zrealizowały?
 
S

serwor

Guest
Zrozum w końcu, że ci "amisze", których tak zwalczasz, chcą głównie, aby rząd nie wtrącał się do działań, prywatnych firm w odróżnieniu od tzw. liberałów, w stylu Clinton, Tusk etc. którzy chcą tę współprace zacieśniać.

Ja juz nie wiem czego wy chcecie,marzekacie ze rzady klada klody prywatnym firmom popd nogi ,ze te firmy nie potrzebuja uregulowan ,ze przeciez sa prywatne wiec swietnie zarzadzane i same wiedza co robic.

A kiedy rzady uginaja sie przed tymi postulatami i likwiduja przepisy ktore przeszkadzaja tym firmom,bankom na przyklad ustawe Glass Steagall Act (wprowadzonej w 1933 r która miala trzymac za morde te prywatne instytucje ,banki oczywiscie natychmiast zaczynaja robic glupstwa bo przeciez zysk.

Ale wteydy liberalowie w krzyk,to nie wina bankow,to wina rzadu,ale ten rzad zrobil to czego wczesniej chcieli liberalowie,zlikwidowal przepisy ktore przeszkadzaly bankom ,a te banki zarzadzane przez wysoko oplacanych specjalistow powinny same o siebie zadbac,przeciez sa prywatne.
I tak co by nie zrobic liberalowie sa przeciw.

Może uważasz, że dobry rząd, gwarantuje pożyczki bez pokrycia dla każdeg

Wiesz Lobo zastanow sie co piszesz,jesli rzad gwarantowal te pozyczki to dlaczego banki bankrutowaty?
Przeciez wtedy to rzad by splacal je?!

Masz tutaj napisane przez ekonomistke o pogladach liberalnych co bylo przyczyna kryzysu,Miszczo ktory skonczyl jakies tajne komplety nie jest moim guru.

ez wątpienia derywaty urwały się ze smyczy po uchyleniu w listopadzie 1999 r. przez USA obowiązywania ustawy Glass Steagall Act (wprowadzonej w 1933 r. po doświadczeniach Wielkiego Kryzysu z lat 1929–1932), zabraniającej łączenia klasycznej działalności bankowej z działalnością inwestycyjną. Banki depozytowo-kredytowe pełniły funkcję instytucji zaufania publicznego i ludziom nawet nie przychodziło do głowy, że zajmują się też spekulacjami. Zresztą ta osławiona „działalność inwestycjna” też zaczęła koncentrować się na czystej spekulacji, bo przecież prawdziwych banków inwestycyjnych jest już mało (np. Europejski Bank Inwestycyjny). Derywaty spełniły w światowych finansach rolę podobną do wirusów komputerowych, zainfekowały cały system i zainicjowały krach. Nie one były jednak jego przyczyną, lecz chciwość i możliwości jej zaspokojenia poprzez coraz bardziej zdeformowany światowy system finansowy.

Inaczej,prosciej to wyglada tak ze do 1999 roku bankom ktore dawaly pozyczki ludziom prywatnym i firmom nie wolno bylo spekulowac na gieldzie od 1999 juz tak,banki bardzo tego chcialy bo na spekulacji mozna bylo swietnie zarobic...do czasu jak wiemy z doswiadczenia. I tak rozpoczal sie kryzys ,pozniej juz bylo tylko gorzej.



Protesty w USA ciag dalszy

Protestujący żądają m.in. podniesienia podatków dla najbogatszych, a także wprowadzenia podatków od transakcji giełdowych. Protestują także przeciw korupcji i cięciom budżetowym.
 
Status
Zamknięty.
Do góry