Psycholog debil czy?

Przemus

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2008
Posty
462
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Sam Nie Wiem...
ja sie juz dawno wycofalem z tego tematu, bo jest juz dla mnie to wszystko bez sensu... i nie wiem co jest strasznego w tym zeby autorka w koncu nam napisala cos wiecej, bo tak to ona bedzie sie bronic a wszyscy beda wjezdzac na nia ze zle pisze...
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
Z punktu widzenia czasu smiejesz sie z tego. Ale dla takiego nastolatka to koniec swiata. Powinno sie z tego smiac - ale niestety nie jest to w ogole ale to w ogole smieszne patrzac na nastolatkow jako dzikusow z innej cywilizacji. Trenowanie od najmlodszych lat do wyscigu szczurow.

Do biegu... gotowi... START!!
 

Przemus

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2008
Posty
462
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Sam Nie Wiem...
Z punktu widzenia czasu smiejesz sie z tego. Ale dla takiego nastolatka to koniec swiata. Powinno sie z tego smiac - ale niestety nie jest to w ogole ale to w ogole smieszne patrzac na nastolatkow jako dzikusow z innej cywilizacji. Trenowanie od najmlodszych lat do wyscigu szczurow.

Do biegu... gotowi... START!!
nie do konca rozumiem przeslanie tego co jest tu napisane... moze dlatego ze sam jestem nastolatkiem??
 

Przemax

Zabójca Czasu
Dołączył
19 Styczeń 2008
Posty
3 269
Punkty reakcji
55
Wiek
39
Miasto
Białystok
ehhhh *wzdycha*

Mam jedynie nadzieje ze nie bedziesz musial :).
 

Przemus

Nowicjusz
Dołączył
12 Luty 2008
Posty
462
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
Sam Nie Wiem...
nie wzdychaj mi tutaj, tylko tlumacz... :p iksDE



i poza tym ja wyscigu szczurow nie biore udzialu, a przynajmniej nie widze tego
 

HappyKuba

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2007
Posty
266
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Nisko
Wyścig szczurów, to moim zdaniem lekko przesadzone stwierdzenie :p
Ale zgadzam się z cruel_woman - wolna amerykanka i anarchia.

Lekcja jest od pogadania sobie z kolegą/koleżanką, a nauczyciel(ka) to wredny frędzel/głupia pipa, który/a chce mnie za wszelką cenę u:cenzura:ć. Do szkoły muszę chodzić, bo tak mi starzy każą, a im też już coś na banię siadło, bo na mnie krzyczą za złe oceny. No, i oczywiście psycholog, który chce mi wodę z mózgu zrobić, a to on sam potrzebuje pomocy.

I napisałbym więcej, ale te kilka zdań chyba najlepiej obrazuje wizję niektórych pseudodorosłych nastolatków.
Już nie wspominam nawet o tytoniu i alkoholu - 'domenie dorosłości'.

Temat jest o psychologu.
Kiniolek, może przejdź się do tego psychologa sama, dobrowolnie i spójrz na niego jak na człowieka, który chce Ci pomóc. I porozmawiaj z nim o wszystkim, co Cię dręczy. Gwarantuję Ci, że Cię nie skrzywdzi.
 

Kiniolek

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2007
Posty
185
Punkty reakcji
2
Miasto
A może tak, a może nie? A może yhy?, A może y-y?
Wyścig szczurów, to moim zdaniem lekko przesadzone stwierdzenie :pAle zgadzam się z cruel_woman - wolna amerykanka i anarchia.Lekcja jest od pogadania sobie z kolegą/koleżanką, a nauczyciel(ka) to wredny frędzel/głupia pipa, który/a chce mnie za wszelką cenę u:cenzura:ć. Do szkoły muszę chodzić, bo tak mi starzy każą, a im też już coś na banię siadło, bo na mnie krzyczą za złe oceny. No, i oczywiście psycholog, który chce mi wodę z mózgu zrobić, a to on sam potrzebuje pomocy.I napisałbym więcej, ale te kilka zdań chyba najlepiej obrazuje wizję niektórych pseudodorosłych nastolatków.Już nie wspominam nawet o tytoniu i alkoholu - 'domenie dorosłości'.Temat jest o psychologu.Kiniolek, może przejdź się do tego psychologa sama, dobrowolnie i spójrz na niego jak na człowieka, który chce Ci pomóc. I porozmawiaj z nim o wszystkim, co Cię dręczy. Gwarantuję Ci, że Cię nie skrzywdzi.
Dzienki, serio. PO tych wszystkich komentarzach twój wydaje mi sie najbardziej sensowny do tematu i normalny. Nie kapuje co reszta pisze, narazie nigdzie sie nie wybieram bo mam ferie ale to przemysle.
Wyścig szczurów, to moim zdaniem lekko przesadzone stwierdzenie :pAle zgadzam się z cruel_woman - wolna amerykanka i anarchia.Lekcja jest od pogadania sobie z kolegą/koleżanką, a nauczyciel(ka) to wredny frędzel/głupia pipa, który/a chce mnie za wszelką cenę u:cenzura:ć. Do szkoły muszę chodzić, bo tak mi starzy każą, a im też już coś na banię siadło, bo na mnie krzyczą za złe oceny. No, i oczywiście psycholog, który chce mi wodę z mózgu zrobić, a to on sam potrzebuje pomocy.I napisałbym więcej, ale te kilka zdań chyba najlepiej obrazuje wizję niektórych pseudodorosłych nastolatków.Już nie wspominam nawet o tytoniu i alkoholu - 'domenie dorosłości'.Temat jest o psychologu.Kiniolek, może przejdź się do tego psychologa sama, dobrowolnie i spójrz na niego jak na człowieka, który chce Ci pomóc. I porozmawiaj z nim o wszystkim, co Cię dręczy. Gwarantuję Ci, że Cię nie skrzywdzi.
Dzienki, serio. PO tych wszystkich komentarzach twój wydaje mi sie najbardziej sensowny do tematu i normalny. Nie kapuje co reszta pisze, narazie nigdzie sie nie wybieram bo mam ferie ale to przemysle.
 

HappyKuba

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2007
Posty
266
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Nisko
Dzienki, serio. PO tych wszystkich komentarzach twój wydaje mi sie najbardziej sensowny do tematu i normalny. Nie kapuje co reszta pisze, narazie nigdzie sie nie wybieram bo mam ferie ale to przemysle.
Nie dziękuj ;)
A pochwalę się, że niedługo wybieram się do psychologa :D
Zobaczymy jak będzie :p Jak coś to napiszę :)
 
M

Mia

Guest
ja musze co tydzien. czasem taaaaaaaaak mi sie nie chce, ale wiem ze na szpital tym bardziej czasu nie mam
 

zagubiona10

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2007
Posty
189
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Wirtualny ŚWiAT
CZłowieku , gdyby nie pomoc psychologów to duża cześć ludzi nie radziłaby sobie ze swoimi problemai. Uważasz że dzicko np. po molestowaniu seksualnym potrafi samo do siebie dojść?
 

PrzemekB

Nowicjusz
Dołączył
21 Luty 2008
Posty
127
Punkty reakcji
0
Miasto
z bliska a zarazem z daleka ;)
Heh pomijając problem, który się tu pojawił chciałbym jednak zaznaczyć że szkolni psycholodzy bywają nadgorliwi chcą pomagać zawsze, wszędzie i we wszystkim. Jeżeli taki uczeń (pacjent) podda się takiemu psychoterapeucie, może dojść do tego, że się "uzależni" i przy każdym napotkanym, najbardziej błahym problemie będzie potrzebował pomocy z zewnątrz nie potrafiąc samodzielnie go rozwiązać.
 

Kiniolek

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2007
Posty
185
Punkty reakcji
2
Miasto
A może tak, a może nie? A może yhy?, A może y-y?
Heh pomijając problem, który się tu pojawił chciałbym jednak zaznaczyć że szkolni psycholodzy bywają nadgorliwi chcą pomagać zawsze, wszędzie i we wszystkim. Jeżeli taki uczeń (pacjent) podda się takiemu psychoterapeucie, może dojść do tego, że się "uzależni" i przy każdym napotkanym, najbardziej błahym problemie będzie potrzebował pomocy z zewnątrz nie potrafiąc samodzielnie go rozwiązać.

O to chodzi nie lubie jak ktos mi sie nazuca...Ale naszczescie sie nie uzaleznilam, a z klopotami czasem sobie nie radze ale nikt nie jest idealny:D
 

mewka5

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2008
Posty
149
Punkty reakcji
0
Co sadzicie o psychologach dla mnie to wielka sciema probuja nam pomuc nawet jak tego nie chcemy:/ Dla mnie to oni maja problemy ze soba (przynajmiej moja pani psycholog taka mi sie wydaje) A co wy myslicie??





hmm rozumiem Cie trcoche bo kuzynka chodziła do takiej wrednej baby ze coś.... ale wiesz.. nie wszyscy są tacy sami. Potem zmieniła na innego i teraz jest w porządku , trafiła na super Panią która pomoże w kazdej sytuacji przynajmniej sie stara ale oczywiscie nic na siłe. Jeżeli Ty tego nie będziesz chciała, i będziesz negatywnie nastawiona do wszystkich psychologów to na pewno nie znajdziesz fajnego psychologa. Nastaw sie pozytywnie i jak ta Ci nie odpowiada to moze poszukaj kogoś innego?
 

Kiniolek

Nowicjusz
Dołączył
6 Lipiec 2007
Posty
185
Punkty reakcji
2
Miasto
A może tak, a może nie? A może yhy?, A może y-y?
hmm rozumiem Cie trcoche bo kuzynka chodziła do takiej wrednej baby ze coś.... ale wiesz.. nie wszyscy są tacy sami. Potem zmieniła na innego i teraz jest w porządku , trafiła na super Panią która pomoże w kazdej sytuacji przynajmniej sie stara ale oczywiscie nic na siłe. Jeżeli Ty tego nie będziesz chciała, i będziesz negatywnie nastawiona do wszystkich psychologów to na pewno nie znajdziesz fajnego psychologa. Nastaw sie pozytywnie i jak ta Ci nie odpowiada to moze poszukaj kogoś innego?

No ale ja juz chyba se wyrobilam zdanie o nich. wiem ze to zle ale traktuja mnie tak tez nauczyciele wyrobili sobie o mnie zle zdanie przez to ze mialam komisje i wogule....
 

dawiddax

Nowicjusz
Dołączył
10 Marzec 2008
Posty
4
Punkty reakcji
0
Widac ze nielubisz swojej psychologa wiec szybko mozna sie pozbyc po przez kontakt wzrokowy z psychologiem i dawanie skomplikowanych odpowiedzi "zanczy sie odpowiedzi inny jezykime niz : CO? Czego? Bo co? zastap co : slucham lub oco chodzi lub czemu slowo czego = dlaczego i wtedy sie napewno odczepi :) sam to probowalem poszlo
 

HappyKuba

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2007
Posty
266
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Nisko
Widac ze nielubisz swojej psychologa wiec szybko mozna sie pozbyc po przez kontakt wzrokowy z psychologiem i dawanie skomplikowanych odpowiedzi "zanczy sie odpowiedzi inny jezykime niz : CO? Czego? Bo co? zastap co : slucham lub oco chodzi lub czemu slowo czego = dlaczego i wtedy sie napewno odczepi :) sam to probowalem poszlo
Nie za bardzo zrozumiałem.

Można jaśniej?
Uważasz, że kontakt wzrokowy z psychologiem coś pomoże?
I tak samo - twierdzisz, że jeśli zapyta 'dlaczego?' zamiast 'czego?', to już użyje 'skomplikowanych odpowiedzi'?
Ja nie widzę tu nic skomplikowanego. I na pewno psycholog po takiej drobnej zmianie się nie 'odczepi'.
Radzę raczej podejść do problemu poważnie jak normalny, zdrowy psychicznie człowiek.
Nie traktujmy tego jak zabawę w psychopatę.

Po pierwsze, to musicie zrozumieć, że psycholog, to nie algorytm, który reaguje na te same sytuacje zawsze tak samo i można go ominąć znajdując dziurę w jego programie, tak jak to można zrobić przy zabezpieczeniach systemu operacyjnego :p
To jest zwyczajny człowiek, taki jak ja i Ty.
Postawcie się w sytuacji psychologa. Wtedy najlepiej będzie Wam go zrozumieć. Jesteś psychologiem i masz 'naprawić' charakter urwisa ze szkoły. No, możnaby powiedzieć, że nie da się tego zrobić. Ale zrobić to trzeba. 'Nie chcem, ale muszem', jak to Wałęsa powiedział :p

Tak właśnie wygląda niewdzięczna praca psychologa. Szczerze mówiąc, to dla takich zarobków nie warto i wolałbym już chwycić za łopatę i kopać rowy :p
 

boniwinter

Nowicjusz
Dołączył
7 Maj 2007
Posty
137
Punkty reakcji
0
Miasto
Londyn
a ja uwazam, ze psycholodzy sa bardzo potrzebni i dobrze, ze czasami probuja zrobic cos wbrew nas
niektorzy sobie nawet sprawy nie zdaja jak bardzo potrzebuja fachowej pomocy
 
Do góry