Przyjaźń damsko męska...

marta..

(...)
Dołączył
9 Listopad 2009
Posty
843
Punkty reakcji
71
Miasto
Home is where the heart is.
Bo widzisz, przyjaźń to trochę taka pułapka. Z jednej strony masz kogoś, kto jest blisko, na kogo zawsze możesz liczyć. Tylko że z czasem zaczyna się od tej osoby wymagać jakiegoś tam oddania, często wyłączności, pewnych względów, mówienia o wszytskim - mogłabym tak wymieniać bez końca. Trzeba z ludźmi umieć żyć na odległość takiego pozytywnego dystansu.
W przyjaźni chyba też nie powinno się wymagać za dużo i wszystkiego, są ludzie, którzy mają potrzebę mówienia o swoich sprawach, problemach i w zasadzie czasem nie robi im różnicy, komu to mówią… a są tacy, co wolą przemilczeć i nie rozgrzebywać czegoś. Tak mi się wydaje. :)


Co do przyjaźni damsko męskiej, to nie chodzi chyba tylko o wygląd, atrakcyjność itp. są też takie cechy charakteru, które u przyjaciela są nieistotne, a które partner powinien posiadać. Osobowość przyjaciela nie koniecznie idzie w parze z osobowością ukochanego. To inne relcje. Jeśli tak by było, to większe prawdopodobieństwo, że przyjaźń od razu byłaby czymś więcej.

Każda przyjaźń z mężczyzną to prędzej takie właśnie kumpelstwo nazywane przyjaźnią.
 

Troll

obcesowy
Dołączył
10 Luty 2007
Posty
9 932
Punkty reakcji
158
Miasto
upper silesia
Przeciez partner tez powinen byc przyjacielem. I to tym najlepszym. Wiec skoro jest przyjaciel... i na dodatek sie nam podoba, to czemu nie cos wiecej ?

No i przewaznie tak to sie konczy chyba. Raczej ciezko utrzymac sama przyjazna jak sa bodzce fizyczne :]

Chyba ze sa jakies przeszkodzy, bo np. oboje sa juz z kims. Albo jedna ze stron...
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
W przyjaźni chyba też nie powinno się wymagać za dużo i wszystkiego, są ludzie, którzy mają potrzebę mówienia o swoich sprawach, problemach i w zasadzie czasem nie robi im różnicy, komu to mówią… a są tacy, co wolą przemilczeć i nie rozgrzebywać czegoś. Tak mi się wydaje. :)
Marto, piszesz o tym, co być powinno. Natomiast w relacjach międzyludzkich, wtedy, kiedy dana osoba jest nam bliska, choćby jako przyjaciel, nie mamy już tak do końca wpływu na to, czego oczekujemy, jaki jest nasz stosunek do danej znajomości. I pewne emocje albo sie pojawiają, albo nie. Nie na wszystko mamy wpływ w życiu i w relacjach z innymi. Na emocje tym bardziej.
Piszesz, że przyjaźń damsko-męska to kumpelstwo raczej. Nie. Kumpelstwo to taka przyjaźń z ograniczoną odpowiedzialnością, ale na pewno nie prawdziwa przyjaźń, tylko namiastka. Kiedy dwoje ludzui pomaga sobie w trudnych sytuacjach, chce spędzać razem jak najwięcej czasu i dzieli się swoimi problemami, to wtedy mamy do czynienia z przyjaźnią. I wtedy dochodzi pewien rodzaj więzi, który może przyjaźnią zostać, albo też przeobrazić sie w coś innego, głębszego.

Troll napisał:
Przeciez partner tez powinen byc przyjacielem. I to tym najlepszym.
Z naciskiem na powinien...
 

mżawka

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2010
Posty
92
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Myślę, że istnieje. Nie jest łatwa, czasem faktycznie mogą się pojawiać komplikacje innego rodzaju, niż w przyjaźni jednej płci ze sobą, ale jest realna.
 

O.N.A_17

Nowicjusz
Dołączył
6 Luty 2010
Posty
135
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Miasto
czas i przestrzeń
Oczywiście, że istnieje :) Sama mam dobrego przyjaciela i żadne amory nie wchodzą w tej relacji w grę. Przyjaciel jest jak brat-nie da się w nim zakochać ;)
 

astenoth

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2010
Posty
25
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Polska
Istnieje jak najbardziej i jest możliwa. Sam mam przyjaciółkę, która jest dla mnie jak siostra. Można z nią pogadać o wszystkim i o niczym. :)
 

Libermix

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2010
Posty
67
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
Łódź
Jasne ze wierze w taka przyjazni;) mailem w swym zyciu pare takich "przyjaciolek" : ) z ktorymi utryzmywalem kontakt czysto przyjacielski;)
 

Vill

Nowicjusz
Dołączył
29 Lipiec 2010
Posty
62
Punkty reakcji
8
Miasto
Dolnośląskie
pewnie, że tak :) sama mam trzech zaufanych przyjaciół i nie ma mowy o jakiś głębszych uczuciach, już nie wspomnę o związku.. :)
 

Life

Nowicjusz
Dołączył
18 Lipiec 2010
Posty
94
Punkty reakcji
27
Zależy jak kto rozumie słowo "przyjaźń".

Dla mnie jest to ogromne słowo i moim jedynym przyjacielem płci męskiej może być na razie gej. Ale nie wiem, może kiedyś będę miała przyjaciela który będzie mężczyzną i nie gejem, okaże się.
 

brunet_wieczorem

Nowicjusz
Dołączył
7 Lipiec 2010
Posty
13
Punkty reakcji
1
Wiek
33
Miasto
Wrocław
Jeśli ktoś napisze, że coś nie istnieje, to wie tylko tyle, że sam czegoś nie doświadczył. A do pewności brakuje mu tylko sprawdzić wszystkie pozostałe relacje damsko-męskie.
Ja osobiście mówię dzisiaj, że przyjaźń międzypłciowa jest możliwa, że przyjaźń jednej płci jest nieczęsto spotykana, że przyjaźń jest rozwinięciem miłości i że sam wolę mieć przyjaciela niż dziewczynę
 

MalutkaNiunia

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
27
Punkty reakcji
1
Wiek
31
Pewnie że istnieje przyjaźń damsko-męska :) Sama przyjaźnie się z chłopakiem od jakiś 7 lat i nic oprócz przyjaźni między nami nigdy nie było i raczej nie będzie :) Ale z drugiej strony kto powiedział że jeśli Twój przyjaciel stanie się Twoim partnerem życiowym to nie może już być przyjacielem?
 

MalutkaNiunia

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2010
Posty
27
Punkty reakcji
1
Wiek
31
No tak wiem, ale przecież fajnie jest być z kimś i móc mu się wygadać i w ogóle.. Ale wcale nie myślę że przyjaźń musi się przerodzić w miłość, więc i nie myślę że to ''awans'' ;)
 

bartm

Nowicjusz
Dołączył
12 Wrzesień 2010
Posty
4
Punkty reakcji
0
Z mojego doświadczenia miłość damsko-męska nie istnieje. Ja się w niej zakochałem ale ja jestem trochę inny, mam swój świat i ona się mnie.. wstydziła? Nic by z tego nie było. Teraz przychodzi tylko jak potrzebuje pożyczyć pieniędzy albo się czymś pochwalić. A z drugiej strony nie potrafię się zwierzać mężczyzną czyli dla mnie nie ma też przyjaźni z mężczyzną. Pozostaje pies i moje własne lustrzane odbicie.
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
Przyjaźń w cale nie musi się przeradzać w miłość.... wystarczy tylko troszkę chemii i po przyjaźni!!!

Kiedyś wierzyłam w przyjaźń, teraz żałuję.. bo straciłam prawdziwego i wspaniałego przyjaciela przez pragnienie pocałowania go. Nie bycia przy nim tylko całowania i.... a tak zaje.....iście całował. On potrafił mnie wysłuchać jak NIKT kogo znałam do tej pory.. wspólne wieczory na opowiadaniu wspólnych tajemnic, problemów i podbojów. Potrafiliśmy się zrozumieć bez słów.... aż pewnego dnia stało się .... pocałunek. Później obiecaliśmy że to się nie powtórzy, wystarczyło trochę alkoholu i dochodziło coraz dalej i dalej. W roli jego dziewczyny bym się źle czuła za dużo nas różniło znałam go doskonale i wiedziałam, że nie pasuję do niego. Mieliśmy identyczne charaktery.
Przez chemie straciłam najlepszego przyjaciela jakiego miałam w życiu... postanowiliśmy się nie widywać CAŁKOWICIE ograniczyliśmy spotkania, już go nie widzę parę lat... nawet nie wiem co u niego. żałuję że straciłam tak wspaniałą osobę jaką spotkałam w moim życiu.......
NIE ISTNIEJE PRZYJAŹŃ MIĘDZY FACETEM I KOBIETĄ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :(
 

Pati2002

Nowicjusz
Dołączył
16 Czerwiec 2010
Posty
120
Punkty reakcji
0
Ja osobiście nie wierzę.
Któraś ze stron prędzej czy później poczuje coś więcej. No chyba, że będzie to przyjaźń kobiety-hetero i faceta-homo, kobiety-homo i faceta-hetero albo faceta-homo i kobiety-homo. Tylko w takich przypadkach uważam to za realne.
 

eRPe

Nowicjusz
Dołączył
11 Luty 2010
Posty
47
Punkty reakcji
0
No to ja wam opowiem moją historię. Przez długi czas myślałem podobnie jak moje poprzedniczki, nie wierzyłem w przyjaźń damsko-męską. Pewnego dnia poznałem przez internet fajną dziewczynę, rozmawialiśmy ze sobą coraz więcej, aż w końcu umówiliśmy się na randkę. Spotkaliśmy się parę razy, ale nie poczułem do niej nic więcej oprócz sympatii. Ustaliliśmy, że zostaniemy przyjaciółmi. Minęły 2 lata a nasza przyjaźń ciągle jest silna, codziennie ze sobą kontaktujemy. Dogaduję się z nią jak z kumplem i bardzo się cieszę, że ją mam. :]
 

Margota

Nowicjusz
Dołączył
18 Wrzesień 2010
Posty
5
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Polska :)
odkąd pamiętam zawsze w jakiś sposób próbowałam przyjaźnić się z chłopakami. Ale dzisiaj mając już te swoje trochę lat, wiem że mało realne jest przetrwanie takiej przyjaźni. Miałam naprawdę 2 takich super kumpli. W pierwszym przypadku to moje uczucia okazały się zbyt silne, ale on nie był gotowy na związek, no i od tamtej chwili nasze kontakty opierają się na "cześć". W drugim przypadku to chłopak chciał czegoś więcej a ja nie.Chciałam, aby nasze relacje się nie popsuły, ale wyszło jak wyszło. Rozmawiamy ze sobą jak musimy. Wszystko nie toczyło się tak szybko. Wspólne przebywanie razem, długie rozmowy, spacery robią swoje. Uczucia potrafią zaskoczyć nas samych, są zbyt skomplikowane żeby je ogarnąć. Mimo to, mam kumpla od daaawna. I akurat w tym przypadku jestem pewna, że nic poza przyjaźń nie wykroczy. On jest raczej dla mnie jak starszy brat, który poradzi, wysłucha czy pójdzie na imprezę.
Więc wszystko zależy od nas samych czy taka przyjaźń damsko - męska ma szansę istnieć ;)
 

Peronymous

Nowicjusz
Dołączył
25 Wrzesień 2010
Posty
129
Punkty reakcji
4
Wiek
36
Miasto
Warszawa
Generalnie się zgadzam z Margotą, ale powiedzmy sobie szczerze. Rozmowy, spacery itd, które są w kiełkującej, albo nawet już zaawansowanej przyjaźni, są olbrzymim motorem do tego, żeby coś poczuć.To prawie jak prowokacja. :D Nie ukrywajmy, że częściej jesteśmy narażeni na dwuznaczne sytuacje itp. Oczywiście nie twierdzę, że nie można mieć przyjaciela w kobiecie, w której jesteśmy przekonani, że się nie zakochamy, ale dużo osób pisało, że zauroczenie przychodzi znikąd. :D Właśnie tak było i w moim przypadku.
Osobiście nie wkręcam się teraz w przyjaźń z kobietami,bo wiem czym to grozi.
Nie dość, że stratą osoby , w której jesteśmy zakochani to na dodatek stratą przyjaciela.
 

arbuziary

Nowicjusz
Dołączył
7 Październik 2010
Posty
13
Punkty reakcji
0
Miasto
Warszawa
Ja mysle, ze wszystko zalezy od nastawienia obojga zainteresowanych.. Jesli sa gotowi na przyjazn, to nie powinno byc przeszkod..
 
Do góry