No tak, ale czy to jest dobra pensja na dzisiejsze czasy?
NETTO to znaczy, że nie jest to pełna pensja dla pracownika, ale po oddaniu opłat i podatków, pracownik dostaję mniej takiej pensji.
Weźmy pod uwagę, że ktoś kto pracuję i taką pensję dostaję ma jakiś kredyt w banku i musi go spłacać, miesięcznie, np. ponad 1000 zł. miesięcznie do spłaty? Ile mniej zostaje komuś z pensji?
A inne opłaty, czynsze, na utrzymanie siebie?
Teraz już nie ma 0 VAT na żywność i chyba na większość produktów w sklepach, a jest 5 % i wiadomo, że ceny za produkty już są wyższe.
Przede wszystkim w małych i średnich sklepach, bo w dużych marketach no to jeszcze dają jakieś promocję na wybrane produkty i są niższe ceny, na kilka dni.
Droższe, różne usługi, które kosztują już więcej.
Rynek to wszystko i tak: równoważy, bo ceny są prawie za wszystko wyższe, i to widać... , a jak coś podwyższają w pracy, na pensji, to niewiele, bo i tak od każdej, wyższej pensji, nawet... minimalnie, zabierają większy podatek oraz inne opłaty.
Najlepszą korzyśc, jak zawsze z tego ma państwo i budżet, nie pracownik, który pracuję za najmniejszą pensję.