Nie rozumiem dlaczego pewne osoby kojarzą wszelkie religie z wyłudzaniem pieniędzy. Zresztą nie wyobrażam sobie tak naprawdę istnienia zorganizowanej wspólnoty religijnej bez zaplecza finansowego. Istnieje chyba więcej religii, w których nie pobiera się opłat za pogrzeby, śluby, chrzty i inne posługi, i w których osoby odpowiedzialne za ich spełnianie nie czerpią z nich osobistych dochodów, ale sami pracują zawodowo na utrzymanie siebie i swoich rodzin. Tak jest na przykład wśród Świadków. Cała nasza działalność finansowana jest z dobrowolnych datków, a "starsi zborów" (coś jakby odpowiednik duchownych w innych wyznaniach, choć tak naprawdę nie ma u nas oddzielnej klasy duchownych) działają nie pobierając żadnych pieniędzy.
Wracając do tematu. Może nie w pełni potrafię zrozumieć te osoby, które mają problem z uwierzeniem w istnienie Boga, bo sama nigdy nie miałam pod tym względem większych wątpliwości. W różnych okresach życia różnie go sobie wyobrażałam i czciłam na własny sposób jak tylko najlepiej potrafiłam, jednak nigdy nie wątpiłam, że istnieje. Osobiście więc nie przywiązywałam, aż tak wielkiej uwagi do dowodów popierających Jego istnienie, zdaję sobie jednak sprawę, że dla innych to bardzo ważne. Np mój mąż miał z tym sporo problemów. Istnieje wiele powodów braku wiary. Niektórzy tak jak ponury murzyn uważają religię za jeszcze jeden dobry interes, inni zrazili się złym postępowaniem współwyznawców lub duchownych, jeszcze inni nie potrafią pogodzić wiary w Boga z istnieniem cierpień i niesprawiedliwości na świecie. Ja właśnie z tym miałam najwięcej problemów. Jednak dzięki studium Bibli ze Świadkami to się zmieniło. Zrozumiałam przyczyny istnienia zła oraz nabrałam przekonania, że w odpowiednim czasie Bóg położy mu kres. Budowanie mocnej wiary było u mnie procesem stopniowym. Rosła w miarę nabywania wiedzy biblijnej. Kiedyś wierzyłam tylko sercem, a teraz wierzę i sercem i umysłem. Kiedyś miałam wiele wątpliwości, teraz mam tylko pytania na które szukam odpowiedzi i najczęściej je znajduję. Biblia jest dziełem ducha Bożego i powstała dzięki natchnieniu od Boga. Gdy się jej nie studiuje, prawdziwa i silna wiara się nie rozwinie. Poza tym wiara jest owocem ducha Bożego, którego Bóg chętnie udziela tym ludziom, którzy Go o to proszą. Jeśli szczerze prosimy o nią w modlitwach i pozwalamy by duch Boży oddziaływał na nasze życie to Bóg na pewno jej nam udzieli.